Problem

kowal550

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2011
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
29
witajcie.
Otoz mam taki problem kilka miesiecy temu zeznawalem na policji przeciw kilku kolesiom i od tej pory rozeszlo sie po miescie ze jestem konfidentem i nigdzie sie nie czuje teraz bezpiecznie nawet w szkole. W kazdej chwili moge zostac gdzies zlapany i pobity. Pomozcie co mam robic ?
 

Chromosom

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
329
Punkty reakcji
20
Wiek
30
Miasto
Gliwice
Każde takie zajście zgłaszaj na policję. Najlepiej wykonuj odpowiednie nagrania. Możesz nosić ze sobą przedmioty służące do samoobrony, ale powinieneś zapoznać się z prawem dotyczącym używania takich przyrządów.
 
B

Blancos

Guest
Najlepszym wyjściem było zaopatrzyć się w coś służącego do samoobrony, np. pistolet na gaz, albo taki spray na oczy, etc. To tak doraźnie. Dodatkowo radziłbym też zapisać się na kurs sztuk walki - zawsze się przyda.

Odradzałbym jednak dalsze donoszenie na tych gości - oni wiedzą, że Ty ich wsypałeś i o ile teraz jeszcze jest szansa, że za jakiś czas się to rozejdzie po kościach i wszystko skończy się na groźbach, to jak będziesz dalej na nich donosił to możesz wkurzyć ich na tyle, że faktycznie coś zrobią. Biorąc pod uwagę skuteczność polskiej policji, nie masz co liczyć na to, że funkcjonariusze Cię obronią.

Porozmawiaj natomiast z rodzicami oraz unikaj chodzenia w samotności, zwłaszcza wieczorem, w zaciemnionych miejscach.
 
S

*Solo Lee*

Guest
witajcie.
Otoz mam taki problem kilka miesiecy temu zeznawalem na policji przeciw kilku kolesiom i od tej pory rozeszlo sie po miescie ze jestem konfidentem i nigdzie sie nie czuje teraz bezpiecznie nawet w szkole. W kazdej chwili moge zostac gdzies zlapany i pobity. Pomozcie co mam robic ?


Tak, rzeczywiście masz problem.

Rozwój sytuacji zależy od tego jaki charakter miały Twoje zeznania i kim są Ci przeciw którym zeznawałeś. Jeśli w ciągu kilku miesięcy, rozniosło się po mieście, że „sprzedałeś” to masz do czynienia z dość trudną sytuacją. Będziesz postrzegany przez dość sporą grupę ludzi („Drechów” itp.) jako osoba która współpracuje z policją. Wiąże się to z możliwością agresji skierowanej w Twoją stronę. Sam wspomniałeś, że grozi Ci pobicie. Przy czym, najprawdopodobniej nikt Cię nie zapyta co masz na swoje usprawiedliwienie.

Przede wszystkim nigdy nie okazuj strachu. Ja osobiście uchodzę za osobę która niczego i nikogo się nie boi, ponieważ na wszelkie zaczepki zawsze reagowałem spokojem lub agresją (zależnie od sytuacji). Uchodząc za kogoś kto jest zdolny do agresywnej walki nawet gdy zaczepia mnie kilku napastników nigdy nie spotkałem kogoś kto odważył by się mnie tknąć. Dlatego unikaj postawy spokojnego, strachliwego chłopaczyny bo „zginiesz”. Zalecam rozpocząć trening w jakimś klubie sztuk walki (nabierzesz sprawności i pewności siebie w walce). Staraj się nosić przy sobie coś co może posłużyć do obrony gdy zajdzie taka potrzeba. Nie koniecznie musi być to typowy „sprzęt”. Przy czym staraj się jednak unikać ewentualnej walki do samego końca.

Powinieneś opowiedzieć o tej sytuacji swoim wszystkim znajomym, rodzinie. Mów o tym co się dzieje, jeśli będą jakieś sytuacje zagrożenia, opowiadaj o tym innym, nie duś się sam w sobie i nie zostawaj sam ze swoimi problemami. Powinieneś zyskać „sojuszników” w swojej sytuacji (np. wśród kolegów) którzy będą opowiadać się po Twojej stronie.

Niestety wybrałeś zeznawanie na Policji co wiąże się z pewnymi konsekwencjami. Będziesz musiał borykać się z problemami wynikającymi z tej sytuacji dopóki będziesz mieszkał w tym mieście. Myślę, że docelowo powinieneś zamieszkać gdzie indziej.
 

kowal550

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2011
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
29
no wiecie tamtych co na nich zeznawalem sa zamknieci ale zostali tylko ich koledzy wiec nie ma co zglaszac na policje bo im nic nie zrobia. I wyprowadzic sie tez nie moge bo mam dopiero 17 lat...
 

kowal550

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2011
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
29
a to ja wiem ze wyjda ale nie predko wiec o to sie jeszcze nie martwie
 

raak

Nowicjusz
Dołączył
4 Wrzesień 2011
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
31
jest to na pewno dość duży problem, dobrze by było gdybyś uważał na siebie, jakis gaz czy nauka samoobrony to dobry sposób...

Niestety czasami tak jest, że po prostu trzeba zgłosić się na policję a potem rodzą się z tego dodatkowe problemy... heh...
 

kowal550

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2011
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
29
no niestety policja to bylo jedyne wyjscie akurat w tej sytuacji
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
Po prostu zgłaszaj na policję każde, nawet najmniejsze sytuacje (obelgi, najścia itp). Nie chodź podejrzanymi ulicami, nie szwędaj się po zmroku, unikaj sytuacji agresywnych.
 
Do góry