Problem ze związkiem

załamany555

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Czyli przynajmniej wychodzi, ze mam serce. No mam nadzieję, że z upływem czasu trochę mi przejdzie.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Po prostu porozmawiaj z nią i powiedz.
Inaczej się nie da. Przez sms/telefon/mailem... nie. Powiedz i tyle.

Wiem,że będzie ciężko. Ale jeśli wiesz,że to nie ma sensu to też nie ma sensu odkładanie tego działania.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Dzisiaj powiedziałem to co miałem do powiedzenia.
Mała czarna on juz zerwał z dziewczyną i wygląda na to, że rad nie potrzebuje, no chyba, że za jakis czas założy nowy temat "Po zerwaniu zrozumiałem co straciłem - jak to naprawić?". Z nieukrywaną przyjemnością wtedy mu doradzę.
 

załamany555

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Już jestem po. Takiej sytuacji raczej nie przewiduję, ale też się nie zarzekam.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Moje uznanie za odwagę. Ludzie potrafią latami ciągnąć nieudane związki, byleby tylko nie zranić tej drugiej strony. Bo choć taka sytuacja jest bezsensowna już na pierwszy rzut oka, to jednak więkoszść z nas jest z natury tchórzliwa, tym bardziej kwestii związków.

Taka mała rada z mojej strony: nie przesadzaj teraz z częstością tych poprawnych kontaktów z byłą dziewczyną, aby Twoje intencje nie zostały zrozumiane jako próba powrotu.
 

załamany555

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Przyznam nie było to łatwe, duży wysiłek. Ona pytała czy nie ma szansy, zeby to naprawić. Powiedziałem wyraźnie, że nie. Nie robiłem żadnych nadziei.
 
Do góry