Problem ze struną E1

[NatashaM]

Gram na gitarze od niedawna. Po pewnym czasie doszłam do wniosku, że czas zmienić struny z nylonowych na metalowe. Problem polega na tym, iż struna E1 nie chce 'trzymać' czy raczej 'zawinąć' się na kluczu. Po tym jak w dziurkach zostaje ona umieszczona i nieco już nawinięta, jej napięcie puszcza, a całą operację trzeba powtarzać. Raz udało mi się prawidłowo ją wymienić, ale po kilkakrotnym kostkowaniu, znów odwinęła się na kluczu.
Co mogę z tym zrobić ???

 

[eredia]

Czy ty gitary klasycznej chcesz metalowe struny dawać??

 

[jacobbs]

Co mogę z tym zrobić ???

Zapomnieć o najgłupszym pomyśle jaki w życiu słyszałem - wymianie strun nylonowych na metalowe. Nylonowe są w gitarach klasycznych, metalowe w akustycznych. Skoro Twoja gitara fabrycznie miała nylonowe, to znaczy, że takie są dla niej przeznaczone. Jeśli nie przekonuje Cię to, to mogę Ci jedynie powiedzieć, że mój znajomy założył metalowe struny do klasyka. Gryf wygiął się w podkowę i nie idzie grać. Także zdejmij te struny jak najszybciej i załóż z powrotem nylonowe, najlepiej nowe jakiejś lepszej firmy.

 

[Lusjus]

ja mam w klasycznej metalowe i nie narzekam.
Co wy chcecie, nylonowe struny mnie strzasznie wkurzają.

A co do struny, troche pokombinuj, nawin raz w kółko potem przeplocz pod spodem, sam nie wiem, jakoś dasz rade. Mi sie tam trzyma bez takich akrobacji.

 

[jacobbs]

Ty nie narzekasz, ale Twoja gitara pewnie piszczy z bólu. Różne typy strun przeznaczone są do różnych gitar. Gitary klasyczne są słabsze i mniej wytrzymałe niż akustyczne, dlatego zakłada się do nich struny nylonowe, które nie są aż tak napięte jak metalowe. Widywałem już przypadki, kiedy gitary klasyczne po zmianie strun na metalowe wyginały się w podkowę, lub nawet pękały i łamały się. I jeżeli nie znasz się na rzeczy to proponuję nie dawać durnych rad publicznie, bo jeszcze ktoś posłucha i zniszczy sobie sprzęt.

 

[Lusjus]

Sam dajesz durne rady. Mam gitarę juz parenaście lat. Akurat do tego klasyka mam struny metalowe i nic zlego się nie dzieję. Nic się nie wygina nic się nie psuję. Może miałes jakiegoś wyjatkowego pecha do gitar które się łamaly po takim czymś, albo były wyjatkowo tanie.

 

[eredia]

Struny metalowe i nylonowe mają inne naprężenie. Jeśli chce się gitarę z metalowymi strunami to się kupuje akustyka a nie klasyka.

 

[Funky Monk]

Sam dajesz durne rady. Mam gitarę juz parenaście lat. Akurat do tego klasyka mam struny metalowe i nic zlego się nie dzieję. Nic się nie wygina nic się nie psuję. Może miałes jakiegoś wyjatkowego pecha do gitar które się łamaly po takim czymś, albo były wyjatkowo tanie.

jacobbs dobrze mowi-.- A twoja gitara moze nie peka bo nie umiesz jej nastroic i jest nastrojona kilka oktaw nizej, dzieki czemu naprezenie jest mniejsze? Innego wyjscia nie widze bo jest to poprostu nie mozliwe... w gitarach klasycznych niema preta ktory by utrzymal taki napor jaki robia struny metalowe...

 

[jacobbs]

Albo masz gitarę klasyczno-akustyczną (widziałem kiedyś taką w jednym markecie za 150 zł). Fabrycznie masz nylonowe struny, ale możesz zmienić na metalowe w każdej chwili. I to jedyna (jeśli w ogóle) zaleta tej gitary, bo instrument jest godny pożałowania. A to, że grasz kilkanaście lat do niczego Cię nie upoważnia, zwłaszcza, że nie masz pojęcia o podstawach z tego co widzę.

 

[Ar.]

Wiem, że nie można do klasyka pakować strun metalowych ale jak jest odwrotnie? Czy można założyć nylon na akustyka?

 

[Funky Monk]

Wiem, że nie można do klasyka pakować strun metalowych ale jak jest odwrotnie? Czy można założyć nylon na akustyka?

Z tego co wiem z tym raczej nie powinno byc problemow. Wystarczy tylko odpowiednio ustawic pret napinajacy gryf.

 

[NatashaM]

Dziękuję za wszystkie rady Przydadzą się na przyszłość :*
No cóż, w gitarze i tak struny trzeba było wymienić na nylonki, bo młodsza kuzynka ‘odziedziczyła’ sprzęt… Więc gitarka ‘nie krzyczy z bólu’.
Oswajam się z nowym sprzętem