Problem ze starszą dziewczyną

Agresorek90

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
11
Punkty reakcji
0
Witam.. Jestem tu że tak powiem nowy miło was poznać;]

Od pewnego czasu śledzę i i czytam masę tematów jedne te z serii bardziej ciekawszych drugie bardzo śmieszne.. Nie znalazłem podobnego topicu chodź nie wszystkie przeszukałem:) No ale do sedna..

Krótko o sobie:
Kończę 17 lat.. do tej pory nie miałem problemu z dziewczynami... ale co może wydawać się dziwne nie mam narazie żadnej.. lecz niedawno poznałem w dość może nietypowym miejscu jak szkoła tańca nowoczesnego pewną dziewczynę że tak powiem od razu wpadła mi w oko - była pierwszy raz. Z racji tego że interesują mnie nowe znajomości zwłaszcza kobiety.. prosto i zdecydowanie zaczełem z nią rozmawiać swobodnie i naturalnie.. z jej zachownaia mogłem odczytać to że jest mną zainteresowana moją osobą.
Przetańczyliśmy całe zajęcia razem dobrze się przy tym bawiąc, po skończonych zajęciach.. oczywiście pierwszy wyszedłem z propozycją numeru telefonu.. ku memu zdziwieniu zgodziła się tylko na numer gadu:O co się okazało jest ode mnie starsza o 3 lata .. i już studiuje.. Ja dopiero jestem w połowie 2 LO.
Spotykamy się co tydzień na zajęciach witamy się fajnie wszystko wygląda lecz do tej pory poznając inne dziewczyny,które były w moim wieku i nie miałem z nimi problemu.. do niej czuje większy respect pewnie tak na swój rozum by mnie przegadała.. lecz chcę od pewnego czasu traktować ją jak dobrą znajomą nie chcę z nią być czy coś.. z innymi dziewczynami albo znajomymi jak wychodzę to zawsze buziak na przywiatanie czysta swoboda podczas spaceru albo randki dziewczyny normalnie łapią mi się pod rękę (Nie za rękę) wkońcu idziemy gdzieś razem a nie "osobno" obok siebie:D. One uważają to za normalną rzecz więc ja też się tego trzymam.
Natomiast ta dziewczyna budzi we mnie respect na każdy temat.. polubiła mnie na pewno tylko widzimy sie poraz enty mam już jej numer fona, ale jakoś ciężko mi jest ją traktować jak resztę dziewczyn.. czyli dawać jej buziaka na przywitanie czy pożegnanie bo w końcu zawsze tak robiłem i było dobrze albo jak gdzieś ją zaproszę to nie wiem czy by się mnie złapała pod rękę.. więc po prostu ona jest tajemnicza.. nawet nie wiem jak zadać jej pytanie czy ma chłopaka i wogołe.. dla mnie szok dłubię się nad tym jak ją rozpracować , jak "rozpracować" jej myśli i wogóle mam z tym problem, gdzie nie miałem wcześniej z żadną dziewczyną.

P.S Nie miałem oryginalnego pomysłu na nazwę tematu, więc jbc. to można zmienić
 

Szary typ

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2008
Posty
7
Punkty reakcji
0
Hm. Jesli dziewcyzna jest tobą zainteresowana jako partnerem to sproobj sie z nią umowic. Jesli nawet gdzies razem wyskoczycie na spacer czy gdzies nie musicie konieczie isc pod reke lub dac sobie buziaka. Idz i zobacz jak bedzie , jak sie bedzie zachowywała. A na kolejnym spotkaniu szczera rozmowa co o tobie mysli itp itd : ))
 

Agresorek90

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
11
Punkty reakcji
0
Hm. Jesli dziewcyzna jest tobą zainteresowana jako partnerem to sproobj sie z nią umowic. Jesli nawet gdzies razem wyskoczycie na spacer czy gdzies nie musicie konieczie isc pod reke lub dac sobie buziaka. Idz i zobacz jak bedzie , jak sie bedzie zachowywała. A na kolejnym spotkaniu szczera rozmowa co o tobie mysli itp itd : ))

Ok co do kwestii umówienia.. byliśmy raz coś sie napić bodajże w przerwie zajęć tanecznych zaczęliśmy obracać mój temat.. co nie co dowiedziała co z mojego punktu widzenia jej zaimponowało .. Ale dalej nie wiem czy czekać na odpowiedź z jej strony ona jednak nie jest bardzo rozmowna na swój temat.. lubi jak załóżmy ktoś rzuci tematem do rozmowy wtedy zaczyna się odzywać na tym to polega jak zdołałem zaobserwować.. a jak załóżmy żegnam się z nią kiedy ona wchodzi do tramwaju to aż mi głupio .. że mam taki respect żeby nawet tego buziaka jej nie sprzedać .. gdzie normalnie wcześniej nie musiałem sie pytać ale ją jako że jest starsza wolałbym zapytać .. tylko jak:p tu jest pies pogrzebany .. nie cche ryzykować bo mimo że to nie jest nasze pierwsze spotkanie ja nadal mam ten respect a dziewczyna nawet jako ona sama mi się podoba. Zakładam że nie traktuje mnie jak dziecko bo wie ile mam lat i chyba ma już wyrobione zdanie o mnie.:p
 

Przemus

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2008
Posty
462
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Sam Nie Wiem...
widze ze jestes przyzwycajony do tego jak sie zachowuja twoje kolezanki i nie wiesz czy ona bedzie sie tak samo zachowywac...


po prostu badz soba, badz spontaniczny, nie musisz sie trzymac przeciez tego wszystkiego co napisales... spotkaj sie z nia i id na zywiol::p:]
 

Agresorek90

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
11
Punkty reakcji
0
widze ze jestes przyzwycajony do tego jak sie zachowuja twoje kolezanki i nie wiesz czy ona bedzie sie tak samo zachowywac...
po prostu badz soba, badz spontaniczny, nie musisz sie trzymac przeciez tego wszystkiego co napisales... spotkaj sie z nia i id na zywiol::p:]

Wiesz ja zawsze staram się by nasza rozmowa nawet najprostsza miała jakieś barwy , urozmaicenie.. ale ona bynajmniej jej wzrok mówi mi że ja czegoś zapoiminam i pewnie tych buziaków, bo zakładam że ma też kolegów czy znajomych którzy na pewno darzą jej tym akcentem.. bo w sumie nie mam zamiaru czekac az ona mi sama go sprzeda.. albo coś bo to już nie podobne do mnie - ja oczywiście nie krępuje się dać ale ją dla (własnego ) bezpieczeństwa wole zapytać lecz boję się reakcji na pytanie z mojej strony typu "Fajnie że znamy się tyle czasu miałabyś coś przeciwko żebym mógł witać Cię i żegnać buziakami" no nigdy tego nie pytalem ale jednak muszę coś zadać ale tak żeby ani nie myślala ze zdziecinnialem albo coś..:p bo po prostu czuje ze jednak nie robiąc tego ona inazcej mnie traktuje a witac sie buziakiem czy chodzic razem pod reke nie swiatczy przecież ze jestesmy razem.. to tylko ona moze czuc sie doceniona przeze mnie;p
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Wiesz ja zawsze staram się by nasza rozmowa nawet najprostsza miała jakieś barwy , urozmaicenie.. ale ona bynajmniej jej wzrok mówi mi że ja czegoś zapoiminam i pewnie tych buziaków, bo zakładam że ma też kolegów czy znajomych którzy na pewno darzą jej tym akcentem.. bo w sumie nie mam zamiaru czekac az ona mi sama go sprzeda.. albo coś bo to już nie podobne do mnie - ja oczywiście nie krępuje się dać ale ją dla (własnego ) bezpieczeństwa wole zapytać lecz boję się reakcji na pytanie z mojej strony typu "Fajnie że znamy się tyle czasu miałabyś coś przeciwko żebym mógł witać Cię i żegnać buziakami" no nigdy tego nie pytalem ale jednak muszę coś zadać ale tak żeby ani nie myślala ze zdziecinnialem albo coś..:p bo po prostu czuje ze jednak nie robiąc tego ona inazcej mnie traktuje a witac sie buziakiem czy chodzic razem pod reke nie swiatczy przecież ze jestesmy razem.. to tylko ona moze czuc sie doceniona przeze mnie;p


hehe no coz ja kci nie dala num,eru tel na poczatku to znaczy ze nie rozdaje numerow na lewo i prawo i co z tego

masz problem ja ksie zachowywac z starsza dziewczyna???? a to czemu potraktuj jak fajana znajoma a bedzie ci lzej a z tym buziakami to zaszalajes ja tylko niektorym kumpelom daje buziaki na pozegnanie ale tak na lewo i prawo tez nie

a z tym pytanie mo buziaka to nie zly podryw ja bym cie wysmial hehehe od kiedy sie pyta kobiete czy chce calusa czy nie ????

nawet jesli ona by tego bardzo pragnela tego ci nie powie a jak sie spytasz bedziesz spalony na calej linii ja sie nigdy nie pytam i wiem ze na tym dobrze wychodze trzeba uwaznie obserwowac co gada jak sie zachowuje itp

powiem tak ze kobiety umia sie skrywac swoje zachowanie taka cicha woda a potem burza taka ze brak slow wiec chlopie potraktuj to jak trenning nad starszymi bo na swojej drodze bedzie ich wiecej wiem bo ja tez tak mam i po prostu zyc nie umierac :D
 

janka

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2006
Posty
171
Punkty reakcji
0
Wiek
33
po prostu czuje ze jednak nie robiąc tego ona inazcej mnie traktuje a witac sie buziakiem

wiesz co....naprawde szczerze wątpie jakoby inaczej Cię traktowałą przez to że nie dajesz jej buzi....
przeceież nie każdy musi czerpać przyjemnośc z tego że z kimś się wita lub zegna buziakami....
szczególnie że wie że jesteś dorosły i wątpie ze pomyślała że się wstydzisz...pomyślała, że zwyczajnie nie przywiązujesz do tego wagi (chyba żę przy niej witasz się tak z innymi koleżankami)

a poza tym kiończysz chyba lat 18 a nie 17 skoro jesteś w II klasie...no i rocznik przy niku.
 

Agresorek90

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
11
Punkty reakcji
0
Ok spoko przynajmniej wiem że nie mam się pytać.. w sumie nie każdą nowo poznaną dziewczynę tak witam na prawo i lewo.. tylko tak sie nauczylem że witam się własnie w ten sposób z koleżankami no i trzeba też wiedzieć czy zasluzyła na tego buziaka.. :p czyli moge smialo jej sprzedać bez żadnych obaw..?

P.S no tak zgadzam sie 18'nastka w tym roku:D
 

janka

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2006
Posty
171
Punkty reakcji
0
Wiek
33
tak... pomyśli, że już bierzesz ją za dobrą kolezankę i że z tym awansem bedzie otrzymywała buzi....
przeszkadzać jej to nie powinno
 

Agresorek90

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
11
Punkty reakcji
0
tak... pomyśli, że już bierzesz ją za dobrą kolezankę i że z tym awansem bedzie otrzymywała buzi....
przeszkadzać jej to nie powinno

ok Super janka dzieki a jesli zalozmy idziemy na jakies spotkanie wczesniej umowione.. to po tym co wczesniej pisalem to jesli w jakis sposob powiem jej ze milo by bylo np jak mnie sie zlapala pod reke bo jest mie razniej czy jakis inny tekst powiedziec.. bo w sumie ja jestem nauczony ze jak z kims ide na randke czy gdzies to jak ide z kims to z kims a nie obok niego;p <lol> moglaby sie urazic:p/ czy nie warto probowac;p? albo nie tym tekstem?
 

janka

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2006
Posty
171
Punkty reakcji
0
Wiek
33
nie, urazić się nie powinna....
nie pytaj tak wprost...po prostu wspomnij, że lubisz jak dziewczyna bierze Cię pod rękę, bo lubisz czuć, że ona idzie z Tobą a nie obok....
powinna wtedy złapać....jak nie...to po prostu może tego nie lubi? a przynajmniej nie bedzie aż tak dosłownie
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
kurde a po co sie pytac????

np idziesz z nia i powolutku lapiesz ja za reke jak odskoczy to ja przeprosc i powiedz ze ci zimno w rece i chcesz sie ogrzac i tyle
 

Agresorek90

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
11
Punkty reakcji
0
kurde a po co sie pytac????

np idziesz z nia i powolutku lapiesz ja za reke jak odskoczy to ja przeprosc i powiedz ze ci zimno w rece i chcesz sie ogrzac i tyle

nie nie wlasnie tu nie chodzi ze za reke chodzi pod reke to roznica;] bo za reke to parami sie chodzi ale ja z nia nie chodze;] jak mamy isc razem to tylko ona pod reke;]
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
oj chlopie ale masz problemy

wez ja na barana to sie przynajmniej nie zmeczy nog jak bedzie z toba chodzic

nic nie planuj po pierwsze idz na spontana a sam zobaczysz albo wyczujesz i sam bedziesz wiedziec co robic :D
 
J

J.B

Guest
uzzo ale ty jesteś dzielny... ja przy tym temacie wysiadam...

Beam Me Up, Scotty!
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
no co ty

poprostu mnie juz to denerwuje takie pytania (juz to gdzies pisalem)

jak ja poderwac ???
co ja mam zrobic
itp

ludzie troche wiecej inwecji tworczej i nikt za to was nie zbije

sa ludzie ktorzy maj poawazne problemy lub inne zagadkowe osoby ale wiekosci tu osob to jeszcze gimnazjum a po co sie w tym wieku baraszkowac z partnerem tylko dlatego ze mamy malo dzieci?????

na to wszystko przyjdzie czas trzeba wiedziec kiedy a to samo sie wie
i nic nie przyspieszac bo wszystko sie wtedy zawala
 

janka

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2006
Posty
171
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Panowie, ale czyż nie po to jest forum?
jak Was denerwują takie tematy to nie zaglądającie....
Problem jest może troche błahy, ale przecież dla kogo są te rady może być bardzo ważny :p
 

Leszczyn

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
237
Punkty reakcji
8
Uzzo
z tego co pamiętam, kiedyś także miałeś problem
przedstawiłeś go na forum i nikt na Ciebie nie naskakiwał
więc troszkę powściągliwości języka

a co do tematu
wyobraź sobie, że jesteś wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju
poczuj się jak najprzystojniejszy aktor świata
wtedy ją pocałuj, na pewno Ci nie odmówi(!)
przecież jesteś sławny, znany i jedyny w swoim rodzaju
a kobiety to pociąga
przełam się

no nie panie J.B ?
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
Uzzo
z tego co pamiętam, kiedyś także miałeś problem
przedstawiłeś go na forum i nikt na Ciebie nie naskakiwał
więc troszkę powściągliwości języka

a co do tematu
wyobraź sobie, że jesteś wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju
poczuj się jak najprzystojniejszy aktor świata
wtedy ją pocałuj, na pewno Ci nie odmówi(!)
przecież jesteś sławny, znany i jedyny w swoim rodzaju
a kobiety to pociąga
przełam się

no nie panie J.B ?

no zgadza sie ze mialem problem z starsza dziewczyna ale problem nie lezal w tym regionie jak tutaj jest ze jak ja mam sie zachowac, co robic itp
problem byl zupelnie inny i o wiele bardziej zlozony i wcale nie byl taki blachy (ale chlopie masz pamiec) zauwaz ze kazdy wypowiada co chce dla kogos zagadac kolezanke bedzie wielki problem a dla mnie to nie jest bo co tak po prostu inaczej mierzymy problemy ale czasem mam wrazenie (podstawowka i gimnazjum nie wszyscy) chca byc tcy doswiadczeni w tych sprawach a jak cos nie wychodzi to sie martwia ale po co wlasnie maja tylko wyciagac konsekwecje/ wnioski i wiedziec jakich bledow nie popelniac aby na przyszlosc byc lepszym i tak dalej

jak ja bym mial taki problem jak autor tematu to bym nie uwazal tego za jakis problem tylko bym postawil na spontan i robie to co mi sie podoba i wcale sie tym nie martwie ze cos nie idzie nie tak widocznie tak musi byc

a to co na koncu napisalem to zabrzmialo narcystycznie to znaczy ze bedzie udawac a po co to???? i tak to wyjdzie kazdy ma inny charakter, przebojowosc i nie powinnien sie az tak diamentanie zmieniac tylko dlatego ze ktos nie chce byc z nim a myslisz ze ja kbedzie udawac takiego typa to kobieta z nim dlugo pobedzie????? wyczuje gre i tak z toba zagra ze bedziesz plakal jak male dziecko

janka nie chodzi mi ze nas to denerwuje ale takich tematow jest mnostwo co drugi jest o tym raz o mlodszej raz o starszej ale generalnie o kobiecie sa pewnie specyficzne tematy w ktorym problem podrywu nie jest taki latwy i wystraczy troche przejrzec poczytac a problem jak dla mnie to nie istnieje poki sie spotykaja i spokojnie rozmawiaja
 

Leszczyn

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
237
Punkty reakcji
8
jak ja bym mial taki problem jak autor tematu to bym nie uwazal tego za jakis problem

Nie mierz innych swoją miarą
Dla nie go to jest problemem, dla Ciebie nie
i tak samo Twój problem mógł być dla mnie błahostką, a Tobie sprawiało to trudności

a to co na koncu napisalem to zabrzmialo narcystycznie to znaczy ze bedzie udawac a po co to???? i tak to wyjdzie kazdy ma inny charakter, przebojowosc i nie powinnien sie az tak diamentanie zmieniac tylko dlatego ze ktos nie chce byc z nim a myslisz ze ja kbedzie udawac takiego typa to kobieta z nim dlugo pobedzie????? wyczuje gre i tak z toba zagra ze bedziesz plakal jak male dziecko

Nie chodzi o narcyzm...
Chodzi o wewnętrzną zmianę jego samego
Jeśli będzie myślał, że jest frajer to może mu się nie udać
natomiast, gdy uwierzy w siebie ma większe szansę na pokonanie swojej bariery
podkreślam słowo "swojej", bo to on ma blokadę nie kto inny
i jeśli się nie mylę to zachowanie jakie opisałem w poprzednim poście
może tu dużo pomóc
 
Do góry