Więc tak mam problem z zagadaniem, zapoznaniem się z pewną dziewczyną. Nie wiem jak zrobić ten pierwszy krok. Często mijam się z nią kiedy spaceruje z psem. Gdy przechodzimy obok siebie ona patrzy na mnie i uśmiecha się (jak by była zawstydzona) niestety ja wtedy robie błąd i spuszczam wzrok na dół, potem jestem zły na siebie jak cholera i rozmyślam o niej cały dzień. Jestem nią bardzo zauroczony i chciałbym ją bliżej poznać, jednak do dziewczyn jestem bardzo nie śmiały, ogólnie mam jakiś dziwny z:cenzura:....y charakter, z paroma kolegami gadam normalnie ale już w większym towarzystwie zamykam się w sobie i jestem małomówny. To tyle z mojego charakteru. Pomóżcie mi proszę i powiedzcie jak mam do niej zagadać. Ona też ma psa labradora, ja owczarka niemieckiego jesli to ważne. Jakoś tak dziwnie to napisałem mam nadzieje że zrozumiecie.