Problem z fizyką

Katmandu94

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2011
Posty
20
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
Mam zagrożenie z fizyki,chciałbym poprawić oceny ,ale ja zupełnie tego przedmiotu nie rozumiem.Nauczyć sie np.na polski lub na biologie to żaden problem,ale na fize to dramat, a to jakieś pola grawitacyjne czy kondestatory ,przecież to jest nie do ogarnięcia.
 

Murzyn Biznesmen

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2011
Posty
85
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
Kraków
Ja jestem z twojego roku (sądząc po nicku masz 16-17lat) Jestem w 1 technikum i też mam zagrożenie, ale jutro mam odpowiadać, żeby poprawić (cały dział) mam jakieś 40 stron nauki. Też kompletnie nie rozumiem fizyki, ale w tamten weekend uczyłem się 2 godziny, w poniedziałek godzinę i dziś już dwie godziny. W sumie 5 godzin. Umiem wszystko, wykułem na pamięć cały dział, choć nie wiele z tego wiem...
Jest jeden sposób - Nauczyć się, zdać i zapomnieć. ;)
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
Mam zagrożenie z fizyki,chciałbym poprawić oceny ,ale ja zupełnie tego przedmiotu nie rozumiem.Nauczyć sie np.na polski lub na biologie to żaden problem,ale na fize to dramat, a to jakieś pola grawitacyjne czy kondestatory ,przecież to jest nie do ogarnięcia.

Jest do ogarnięcia systematyczną pracą i wzmożonym wysiłkiem. Znam poziom nauczania na poziomie liceów i wiem, że nie potrafią tam uczyć, nie potrafią wyłożyć prostych rzeczy. Dlatego lepiej wcześniej postarać się o dobre korepetycje u osoby, która będzie potrafiła wyłożyć podstawy danego przedmiotu w sposób zrozumiały. Wtedy każdy jest w stanie się nauczyć, tylko niektórym będzie szło to trochę dłużej.

Dopiero na studiach idzie zobaczyć co to znaczy nie rozumieć przedmiotu i widzieć niemożliwość zdania go :). Ale i tak się przymusza i zdaje.
 

Karol Marley

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2010
Posty
315
Punkty reakcji
6
Wiek
34
Tak koleś za kilka dni ma radę ,a ty mu mówisz ,o systematycznej nauce - jak łysy ,grzywką ,o kant kuli.
Z fizyki cały rok olać ,a potem w kilka dni wszystko wkuć ...w liceum stary potrafiłem tak z naprawdę KAŻDEGO przedmiotu poza fizą (no i matmą).Ironia kryje się w tym ,że uczyłem się na profilu humanistycznym - czyli tam gdzie ludzie nie lubią przedmiotów ścisłych ,a najwięcej poprawek było z dwóch wyżej wymienionych.Polskie szkolnictwo.
 
Do góry