Siema
[...]Wyczyściłem wszystko oprócz łańcucha zębatek, supportu (tego między korbami?).
Najpierw było WD-40, potem woda pod ciśnieniem, szczotka, szczoteczka do zębów, szczoteczka do zębów + benzyna ekstrakcyjna. Przeczyściłem każde ogniwo, każdy ząbek, napsikałem do tej dziury
obok korby tyle WD, że aż się wylewało. Wsiadam na rower, a to dalej trzeszczy. Słychać piach na zębatce z przodu i jeden obrót pedałem jest łagodny, a przy drugim trzeba włożyć więcej siły (ja tak przynajmniej czuję).
Co mam zrobić, żeby jeździł, jak pierwszego dnia? Jest jakaś inna metoda czyszczenia łańcucha od tego całego "shake"? Czy odkręcenie korb i wyczyszczenie tego środka będzie trudne?
Z góry dziękuję za każdą instrukcję, odesłanie do innego forum, czy wskazówkę.
Wczoraj miałem już w planach umycie mojego potworka, ale wybrałem się jeszcze na przejażdżkę. Wróciłem późno, nie było aż tak źle, żeby od razu zabrać się do mycia.
Dzisiaj zacząłem się do niego dobierać.
Dzisiaj zacząłem się do niego dobierać.
Najpierw było WD-40, potem woda pod ciśnieniem, szczotka, szczoteczka do zębów, szczoteczka do zębów + benzyna ekstrakcyjna. Przeczyściłem każde ogniwo, każdy ząbek, napsikałem do tej dziury
obok korby tyle WD, że aż się wylewało. Wsiadam na rower, a to dalej trzeszczy. Słychać piach na zębatce z przodu i jeden obrót pedałem jest łagodny, a przy drugim trzeba włożyć więcej siły (ja tak przynajmniej czuję).
Co mam zrobić, żeby jeździł, jak pierwszego dnia? Jest jakaś inna metoda czyszczenia łańcucha od tego całego "shake"? Czy odkręcenie korb i wyczyszczenie tego środka będzie trudne?
Z góry dziękuję za każdą instrukcję, odesłanie do innego forum, czy wskazówkę.