problem z byłym

0

03092010

Guest
asiaa639 napisał:
Narazie nie przestał do mnie dzwonić z tym, że teraznie uauwam sms bo mi grozi a to jest karalne jutro pójdę z tym na policje może to coś da.
Trzymaj sie od niego z daleka. Skoro szantazuje Cie samobojstwem, to moga mu sie rodzic w glowie inne pomysly z Twoim udzialem.
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Szkoda, że nic sobie nie zrobił tak jak Ci to zapowiadał, mniej by było idiotów na świecie.
Masz rację, nie ma co się patyczkować i trzeba oddać tę sprawę odpowiednim służbom. To już podchodzi pod stalking.



asiaa639 napisał:
I ku mojemu zdziwieniu przyszli do moich rodziców jego rodzice, że jak mnie wychowuja, że go uderzylam
Jakie drzewo, taki klin, Jaki ojciec, taki syn. Widać jak był wychowywany, czegoż się można spodziewać po rodzicach? Ewidentnie Twój były jest rozzłoszczony faktem, że coś stracił, bo rodzice mu pewnie niczego nie szczędzili. Jest jedynakiem?
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Hailie napisał:
To już podchodzi pod stalking.
Podchodzi, ale czy policja się pofatyguje? Pewnie pojadą, wysłuchają zaprzeczenia i sobie grzecznie wrócą na posterunek. Chyba że autorka sama ma policjanta w rodzinie.

Proponowałbym odwiedziny kolegów.

Tak tylko mówię.

EDIT: Ale to w wypadku, gdy policja nic nie poradzi. Jak się da po bożemu to jak najbardziej polecam.
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Thyme napisał:
Jak się da po bożemu to jak najbardziej polecam.
Nie wiem czy samosąd to najlepsze rozwiązanie, jednak z uwagi na skuteczność polskiej policji - zgodzę się.
Aczkolwiek uważam, że warto mieć gdzieś udokumentowane takie zajście, jakim raczył Asię jej eks.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Ależ ja mówię tylko o odwiedzinach. Herbatce jakiejś, kawie. Rozsądnym wytłumaczeniu, w czym tkwi problem. Coś w stylu:

Jest sobie USA i jest sobie Syria. Syria walczy z syryjskimi powstańcami. USA mówi Syrii, że jeśli Syria nie da spokoju syryjskim powstańcom, Syria zostanie rozwalona.

Chodzi o to, by się w USA wcielili.

Dyplomatycznie wszystko trzeba załatwić. Udupić komuś życie można nie tylko pięściami.
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Nie wiem czy ktoś o takim temperamencie i raczej lekko obłąkany przystanie na takową propozycję, ale cóż. Warto spróbować.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Poinformowanie o skutkach odmowy jest i będzie zawsze elementem dyplomacji. Realizacja postanowień to już inna sprawa. Syria sama sobie winna.
 
0

03092010

Guest
Thyme napisał:
Dyplomatycznie wszystko trzeba załatwić. ud***ć komuś życie można nie tylko pięściami.
Z tym, ze ja wciaz w glowie mialam przyrownanie do tej czesci wypowiedzi.
 
0

03092010

Guest
Thyme napisał:
Mimo to zacytowałaś inny fragment.
No wiec to chyba moje niedociagniecie, poniewaz moglam wyjasnic od razu w jednej wypowiedzi. To wina tego, ze uwazam, iz inni domysla sie co siedzi w mojej glowie.
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Thyme napisał:
Syria sama sobie winna.
"Amerykanie są narodem, który zbudzić można jedynie trzykrotnym kopaniem w drzwi, ale potem już nie mogą zasnąć." - Huxley
:p

Myślę, że autorka próbowała już z nim rozmawiać, ale jak widać nic nie pomogło. Pomogą więc koledzy? Może przestraszy się jej wizyty na policji.
 

asiaa639

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2013
Posty
54
Punkty reakcji
2
Wiek
32
No wlaśnie bo ja zapomniałam powiedzieć, że taka rozmowa z kolegami miala juz miejsce próbowali mu wraz z moim bratem ciotecznym wy tłumaczyć, że ma mi dać spokój. Jak widać taka rozmowa nic nie dała więc nie ma sensu tego powtarzać.A teraz dostaje sms " gorzko pożałujesz tego, że mnie uderzyłaś będziesz moja czy tego chcesz czy nie zabije cie" wiem, że mam się nie dać zastraszyć, ale nie wiem co mam z tym zrobić zaczyna mnie to przerażać on na prawdę ma coś z głową. Zauważyłam, że on wogóle jest taki, że jak coś nie idzie to robi się agresywny.
 

Pestka_

Bywalec
Dołączył
4 Lipiec 2013
Posty
142
Punkty reakcji
46
teraz dostaje sms " gorzko pożałujesz tego, że mnie uderzyłaś będziesz moja czy tego chcesz czy nie zabije cie"
:cenzura:. Laska, jak nie wchodzi w grę zmiana numeru telefonu, to ja bym z tym szła na policję, ile można żyć z oddechem debila na swoim karku? To są groźby karalne i powinny się tym zająć odpowiednie organy. Skąd masz pewnosc,ze on ma równo pod sufitem? Może to psychol? Różne rzeczy wyłażą z ludzi pod wpływem silniejszych bodźców emocjonalnych. Dziwie Ci się,że zamiast zrobić z tym porządek jednym cięciem, to Ty wolisz się użalać na forum i tak naprawdę pozostawać bierną. Jak głupia małolata, która się jara tym,że ktoś ją straszy i szantażuje, bo się nieszczęśliwie zakochał, a ona go zlewa.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
asiaa639 napisał:
gorzko pożałujesz tego, że mnie uderzyłaś będziesz moja czy tego chcesz czy nie zabije cie
On może dotrzymać słowa-nie bagatelizuj tego.
 
Do góry