Problem w związku

marta92

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
296
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
woj. Opolskie
Mam 16 lat. Mój chłopak jest ode mnie dużo starszy (10 lat). Mieszka 100km ode mnie, przyjeżdża na weekendy, rzadko to ja jeżdżę do niego (ze względu na rodziców, którzy nie lubią tych wyjazdów). Mój problem polega na tym, że nie usłyszałam nigdy od niego że mnie kocha. Jak się spytałam co do mnie czuje powiedział tylko że bardzo mnie lubi i że zależy mu na mnie. Bardzo go kocham, a mimo tego czuję się w tym związku nie pewnie. Bo skoro mnie nie kocha to może odejść w każdej chwili (poza tym jest studentem, mieszka w dużym mieście, ja w małym)
Czasami chciała bym nic do niego nie czuć, może w końcu poczuła bym się pewniej i spokojniej.
Jak w tej sytuacji mam go czymś zaskoczyć i sprawić żeby obdarzył mnie większym uczuciem? :niepewny:
 

Kapciuszek

niepoprawna optymistka.
VIP
Dołączył
15 Grudzień 2006
Posty
5 363
Punkty reakcji
79
Miasto
kraina baśni
nic na siłę...

może nie jest mu tak łatwo TO mówić

albo do końca nie jest pewny swoich uczuć

i pamiętaj - lepiej żeby powiedział raz a szczerze, niż żeby mówił codziennie po 1000 razy tylko dlatego, że tego od niego oczekujesz ;)
 

Psycho Tata

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2008
Posty
10
Punkty reakcji
0
To oczywiste. Jest o 10 lat starszy i jest doswiadczony i on wie ze wiekszosc dziewczyn w twoim wieku "skacze z kwiatka na kwiatek" to nie chce sie przed toba odkrywac bo wie jakie sa tego konsekwencje ...
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
Kapciuszek - święta racja :)

Droga autorko tematu... Pytania zasadnicze - czy to, co was łączy to rzeczywiście "związek", czy może jednak bardziej luźna znajomość? Poza tym - czy on traktuje Cię jako swoją dziewczynę, czy może bliską przyjaciółkę - czy kiedykolwiek się jasno określił? Wybacz, ale muszę je zadać - czy jesteś absolutnie pewna, że studenckie życie nie podsuwa mu pokus, o których Ci nie mówi/nie wiesz etc.
Przepraszam za swoje realistyczne podejście do życia, ale 10 lat różnicy to dla mnie sporo i właśnie dlatego zadaję Ci te wszystkie pytania. Nie chciałabym zasiewać w Twoim sercu wątpliwości, ale z doświadczenia wiem, że z facetami różnie bywa i czasem czegoś nie mówią, bo zwyczajnie tego nie czują i nie chcą, by (jeśli walną jakieś wyznanie) potem oskarżano ich o kłamstwo...
Tak czy siak mam nadzieję, że w waszym przypadku jest inaczej, a jego ociąganie się z mówieniem "kocham" wynika z czystej przynależności do samczego gatunku, który miewa często trudności z okazywaniem uczuć ;)
 

kacz.

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2007
Posty
984
Punkty reakcji
0
Wiek
115
Miasto
crakov
racja. to że nie mówi to nie znaczy ze tego nie czuje. a sądze że coś czuć musi bo który chłopak by jezdził 100km co weekend dla jakiejś tam dziewczyny ? ;)

chcesz go czymś zaskoczyć? nie musi od razu wyznać ci miłości, ale zrób mu miłą niespodzianke. pogadaj z rodzicami, poprosi i pojedź do niego tak żeby on o tym nic nie wiedział. podpytaj o której co kończy (zajęcia, prace nie wiem) i go tam spotkaj. albo wyślij mu smsa żeby np. szedł szybko do domu a pod drzwiami zastanie ciebie :p
 

house

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2008
Posty
139
Punkty reakcji
0
moze jest mu głupio powiedziec dziewczynie o 10 lat młodszej ze ja kocha lub po prostu cie nie kocha porozmawiaj znim na ten temat
 

marta92

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
296
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
woj. Opolskie
Drogi jenndor -Tak, to jest związek. Chciał żebym została jego dziewczyną i spytał się mnie o to ponownie (bo byliśmy ze sobą pierwszy raz w grudniu, to trwało ok. 2 miesiące. Potem ze mną zerwał i wrócił, bo mówił że ciężko mu było beze mnie) pond miesiąc temu. A jego życie studenckie to nie tylko siedzenie przy książkach. Chodzi na imprezy, bawi się ze znajomymi i mnie też zachęca do tego. Wierność- przede wszystkim, ale ze zbyt dużymi wyrzeczeniami i ograniczeniami nie da się żyć.
A co do tego 'kocham Cię' powiedział mi to kiedyś, (jak byliśmy ze sobą pierwszy raz). No i teraz spytałam się dlaczego tak mi nie mówi, czy coś się zmieniło czy porostu uświadomił sobie ze nigdy mnie nie kochał. Powiedział mi tylko że chyba nie do końca wtedy przemyślał to co mówił.
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
Marto, po pierwsze - jenndor to dziewczynka (hmm, czy avatar nie daje do myślenia?:p)

Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie - nie mówi ci tego, bo cię nie kocha, jak sam przyznał. dlaczego? tego nie wiem i chyba nikt z tu obecnych nie wie.
a dlaczego zerwał z tobą za pierwszym razem, jeśli mogę wiedziec?

Cieszy mnie, że jesteś go tak pewna - to zdrowe dla zwiazku i z pewnościa jest ci wdzieczny, ze mu ufasz, zamiast robic sceny zazdrosci. Mam tylko nadzieje, ze on tego zaufania jest godzien:)

Z tego, co piszesz wynika, ze w sumie staz waszego zwiazku wynosi jakies 3 miesiace. To niewiele i z pewnoscia nie musi to byc czas, podczas ktorego w jego sercu musiala narodzic sie milosc. Na to, niestety, czasem trzeba czasu. Pytanie, czy wytrzymasz i... czy sie doczekasz (czego ci oczywiscie serdecznie zycze).
 

marta92

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
296
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
woj. Opolskie
Przepraszam, ale czasem gdy wpadam w wir własnych wątpliwości nie zauważam tego co jest w wokół mnie
 

Torrance

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2008
Posty
146
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Sin Land
Cierpliwości, dziewczyno! 3 miesiące to naprawdę bardzo malutko... Malutko na jakieś głębsze uczucie i stabilizację uczuć. Wiem- ta niepewność jest masakryczna, potrafi zdołować, zasmucić. Ale cóż, jeśli macie być razem- nie przyspieszaj tego i napewno kiedyś Ci to w końcu powie:)
U mnie to ja powiedziałam pierwsza, również po 3 miesiącach. A teraz żałuję, bo mogłam się powstrzymać.. Może wiele spraw potoczyłoby się inaczej..
Bo wiesz- jeśli nie wiesz, co ta druga osoba czuje do Ciebei to się o nią starasz. Troszeczkę tajemniczości. I jeszcze raz- cierpliwości!:)
 

marta92

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
296
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
woj. Opolskie
Może masz rację. Teraz tylko chciała bym go w jakiś sposób miło zaskakiwać, żeby nie wkradła się między nas monotonność. Macie jakieś pomysły?
 

Torrance

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2008
Posty
146
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Sin Land
Może masz rację. Teraz tylko chciała bym go w jakiś sposób miło zaskakiwać, żeby nie wkradła się między nas monotonność. Macie jakieś pomysły?

Monotonność po trzech miesiącach związku... Hm...
Ciekawe, czy nie narzekałabyś na 'monotonność', gdyby na każdym kroku mówił Ci, jak bardzo Cię kocha.
 

karia

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2007
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiesz... Jeżeli Twój facet to już w miarę dojrzały chłopiec, to z tymi magicznymi słowami będzie chciał jeszcze poczekać. Wydaje mi się, że wielu z nas nadużywa tego słowa w pierwszych fazach związku. Mówiłaś mu KOCHAM? I jak reagował? bo tak sobie myślę... Gdyby się Tobą bawił, pozwalał na wasze spotkania i na wszystko co jest między wami i wszystko byłoby tylko udawane, to przecież miałby też czelność wmawiać Ci, że Cię kocha. A skoro ciągle czeka z tym, żeby to powiedzieć, to być może znaczy to dla niego bardzo dużo i nie chce rzucać słów za szybko i pochopnie. Bo zaurocznie to nie to samo co miłość i najwyrażniej zdaje sobie z tego sprawę. Tym bardziej, że jesteście ze sobą 3 miesiące a do tego nie widujecie się na co dzień. Póki co, to pokazuj mu swoje uczucie najbardziej jak możesz. Pokazuj mu w czynach, że Ci na nim zależy. I lepiej nawet nie poruszać tematu. Bo po co? Bedzie wiedział co czuje, to sam zacznie. Tylko czekać. A jeżeli jego problemem jest to, że boi się to powiedzieć, to czas też tu jest wskazany. Raczej nie zakładam gorszych opcji ;)
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Uwarzam,że nie mówi Ci tego ponieważ tego nie czuje lub boi Ci sie to powiedzieć ze względu na różnice wieku. Może On poprzez miłość rozumie więcej niż Ty? (może tak sądzi...).
Poza tym 3 miesiące to nie wiele... i z takimi wyznaniami warto poczekać i upewnić sie czy kochanie jest kochaniem a nie tylko przyjaźnią lub zauroczeniem.
 

Szczurowa

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Ciechanów
Zgadzam się z jenndor. Jakby nie patrzył, gość ma 26 lat... i zapewne większe niż byś chciała wymagania i potrzeby.
Ale zostawmy wiek.
Czemu tego nie mówi?
Czasem to się poprostu wie, i nikt nie musi nic mówić. A czasem tak nie jest, więc po co kłamać?
Nie naciskaj na niego, bo ucieknie. A dla własnego dobra wyluzuj, i podejdź do tego związku z dystansem. Zbyt duże zaangażowanie w niepewny związek nigdy nie kończy się dobrze... :niepewny:
 

Sandruska90

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2008
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Widze podobny problem ' starszy facet '
co do słowa kocham... to tak jak tutaj osoby już mówiły czasami to się wie, a czasami tak nie jest i po co kłamać?
nie warto nalegać, jeśli tak jest to przyjdzie z czasem.
 

marta92

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
296
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
woj. Opolskie
Ja chyba nie potrafię się nie angażować. To trudne. Staram się na nic nie nalegać, zobaczymy co z tego będzie.
 

Hard Candy

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2008
Posty
110
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wyspa Marzeń.
Bo skoro mnie nie kocha to może odejść w każdej chwili

A jak kocha, to nie ?
Wiesz ile osób mówi 'kocham Cię' bez zastanowienia i później nie zwracają uwagi na to, czy powiedzieli to bo trzeba, bo wypada czy muszą - i tak zrywają znajomość.
Chłopak jest po prostu szczery i dojrzały. Nie mówi, że Cię kocha bo z tymi słowami wiąże się pewna odpowiedzialność.
 

Gaażyna

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2008
Posty
208
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Dla niektorych, np. dla mnie slowo "kocham" wiaze sie z czyms o wiele wiecej niz tylko ze slowem... Jest dla mnie naprawdo waznym i nawet czyms wznioslym! Wole wyznawac milosc czynami niz slowami! Bo slowa moga byc przeciez puste!!!
Trzy miesiace to faktycznie bardzo malo... Moze tak jak Ty, mialabym watpliwosci co do niego, ale pomysl, jakie to slowo musi byc wartosciowe dla niego, skoro Ci tego nie mowi... Czytalam tez pewne forum pt. "Poziedzial mi kocham dopiero po roku" - czy jakos tak... Nie martw sie, naprawde, bo nie masz czym...!
Dobry pomysl ma yay. z tym wyjazdem-niespodzianką do niego:)!
 

Hard Candy

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2008
Posty
110
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wyspa Marzeń.
Ja byłam w swoim związku (który trwa do dzisiaj i jest najdłuższy ze wszystkich) szczęśliwa i mój partner także, wiedzieliśmy co dla siebie znaczymy, ale nie powiedzieliśmy sobie 'kocham' od razu.
Bo co to daje ? To ani nie jest żaden dowód, ani żadna pewność.
 
Do góry