Prawdziwi mężczyzni - kim są?

N

Nieprzenikniona

Guest
Nie będę się kłócić z kimś, kto cały czas podkreśla, że nie chce tu pisać, przy czym ciągle prowokuje do zbędnej argumentacji, temat jest o ideale faceta. Chciałabym, żeby na świecie było więcej facetów, przy których kobieta czuje się po prostu bezpieczna. Niektórzy myślą, że są jakimś macho i to mnie najbardziej denerwuje. Facet wtedy nie ma do siebie dystansu, myśli, że może mieć każdą. Baby też są niekiedy głupie, bo lgną do takich bad boys, a potem cierpią. Wydaje mi się, że inteligentne kobiety szukają nie twardzieli, a facetów, z którymi dobrze się rozmawia. Dzięki rozmowie i obserwacji już na wstępie kobieta wie dużo o potencjalnym partnerze. Zwraca uwagę na to, w jaki sposób na nią patrzy i jakiego używa słownictwa. Ważne jest to jak traktuje matkę, bo jeśli mężczyzna nie ma szacunku do własnej rodzicielki, to na mur beton nie będzie mieć też do partnerki i o tym trzeba pamiętać, na to zwracać szczególną uwagę, drogie panie.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Powiem tak: to kolejny temat, w którym próbujemy zamknąć uczucia i związki w jakieś ramy i uogólnienia. A to nieosiągalne, pomimo, że wiele z powyższych postów zawiera proste i zarazem ważne prawdy życiowe, z którymi się po części zgadzam.
Uważam jednak, że to - przynajmniej z punktu widzenia kobiety - co podoba się o teoretycznie jest porządane w facetach, rozbija się późnej o rzeczywistość. Po pierwsze dlatego, że życie bywa tak przewrotne, że przeważnie zakochujemy się w gościach kompletnie odbiegających od naszego ideału. A po drugie - nie da się od początku poznać danej osoby. W związku odkrywamy siebie powoli, dzień po dniu, stopniowo odsłaniamy osobowość i charakter przed partnerem. I w momencie, kiedy ta "gra wstępna" się skończy i mamy siłę być już tylko i wyłącznie sobą, druga strona może poczuć się zawiedziona.
Jeszcze jedna sprawa: powodzenie w związkach nie zależy w żadnym stopniu od poziomu naszej inteligencji. Chyba, że można by wyróżnić inteligencję seksualną, ale nie wiem, czy takie określenie w ogóle istnieje. To, że kobieta nie daje sobie rady w związkach, lub trafia (lub podświadomie wybiera, bo tak też może być) na nieodpowiednich facetów, nie oznacza że - jak to ktoś wyżej napisał - "ma jogurt pod czaszką". Oznacza to tylko, że z jakiegoś powodu albo przyciąga albo wybiera takich typów, z którymi wiązać się nie powinna. I cierpi, fakt. Ale tak to już jest w życiu, że doradziłaby przyjaciółce lub innej kobiecie odmienne postępowanie, ale samej sobie doradzać trudno. Zwłaszcza w dziedzinie związków.
Kojarzy mi się taki obrazek z demotywatorów: kobieta i mężczyzna a kolacji w restauracji, ona dostała kwiaty i prezent, on ją trzyma za rękę i patrzy na nią zakochanym wzrokiem, a pod spodem napis: "I tak wybierze chama, który ją oleje". I wiecie co? Coś w tym, cho*era, jest, niestety...
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
nie mowiac dorga imawoman ze kazda kobieta ma tez swoj gust i swoja definicje "prawdziwego faceta"

co do inteligencji to nie jest do konca tak,

jak kobieta jest inteligenta to pozna sie po pajacu, dostrzeze ze jest on chamem, prostakiem albo ze ja oklamuje, jak sie ma oczy szeroko otwarte i troche oleju w glowie mozna zobaczyc naprawde wiele, problem polega na tym ze kobiety czesto, i to nie jest zaden zarzut czy dyskredytacja, kieruja sie bardziej emocjami niz rozumem, nawet jak ten rozum maja bardzo na poziomie :)

to jedna sprawa, druga sprawa to taka, ze tak jak pisalas czasami "szydlo z worka" wychodzi po czasie, nieraz juz na etapie kiedy zwizek jest powazny czy nawet jest juz malzenstwo...

normalny facet zamienia sie w potwora i kobieta nie ma nieraz mozliwosci sie uwolic tak latwo,

w przypadku kobiet tez takie zjawiska wystepuja oczywiscie tylko mezczyznie jest "latwiej" bo przewaznie nie jest tak uzalezniony od kobiety

Kojarzy mi się taki obrazek z demotywatorów: kobieta i mężczyzna a kolacji w restauracji, ona dostała kwiaty i prezent, on ją trzyma za rękę i patrzy na nią zakochanym wzrokiem, a pod spodem napis: "I tak wybierze chama, który ją oleje". I wiecie co? Coś w tym, cho*era, jest, niestety...

oj jest, jest, niewatpliwe jest... mozecie mnie dyskredytowac ze jestem teoretykiem ale jak takie rzeczy widywalem na wlasne oczy :]

i to nie ze kobieta jest glupia czy cos, pozadne i fajne kobiety sie nieraz marunja z roznego rozaju typkami, dlaczego tak jest ?

jak to mawiaja filozofowie "zrozum tu kobiety" :)
 
Do góry