Praca za granicą - jakie studia wybrać?

bizzard12

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
94
Punkty reakcji
2
Wiek
28
Witam,
jestem w pierwszej klasie liceum i muszę już w następnym tygodniu wybrać przedmioty, jakie chcę rozszerzać. Muszę się więc zorientować, pod kątem jakich studiów wybrać te przedmioty. Kompletnie nie mam pojęcia, co wybrać. Ze wszystkich przedmiotów mam praktycznie 4 i 5. Wszyscy polecają politechnikę, ale wtedy obowiązkowa matma rozszerzona a ja się boję, że nie dam rady jej napisać (niby mam 4 z matmy, ale mam złe wspomnienia, gdyż na próbnym gimnazjalnym miałem takie zaćmienie, że nie zrobiłem prostych zadań tekstowych, w ogóle nie miałem pomysłu jak to zrobić; wszystkie zamkniete dobrze a rachunkowe źle..). Chciałbym po studiach wyjechać za granicę, np. do Wielkiej Brytanii i tam pracować i chciałbym wiedzieć jakie studia są tam pożądane? Doradźcie coś. Błagam..
 

hehehehehehe

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2012
Posty
72
Punkty reakcji
2
Są uczelnie, na których wykłady i wszystko jest po angielsku, po takich na pewno dasz sobie radę. O ile wiem to za granicą nie patrzą na twoje wykształcenie zdobyte w innym kraju i vice versa. Inny system szkolnictwa. Większość osób wyjeżdża do Anglii na zmywak, a nie szuka pracy za biurkiem, bo i tak by ich nie przyjęto. A i tak jakieś pieniądze z tego mają w przeliczeniu na Polskę. Jeśli szukasz dobrej pracy w Wielkiej Brytanii to musisz być bardzo dobry ze ścisłych przedmiotów. Najlepiej wyjedź już na studia do Anglii, bo tam tamte studia przynajmniej oni będą uwzględniali. Mało osób szuka wysokich stanowisk/pracy na stałe za granicą po studiach w Polsce. Moim zdaniem jeśli tam chcesz zamieszkać to im szybciej wyjedziesz tym lepiej. Ja tu tylko sprzątam.
 

MowieGadam

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2012
Posty
124
Punkty reakcji
0
Dokładnie, jak zdecydujesz się na studia w języku angielskim, będzie Ci dużo latwiej, bo niezależnie od specjalizacji, będziesz znać słownictwo z zakresu swojej branży, a to już spory atut. Jeśli Ci się nie powiedzie za granicą, zawsze będziesz mógł założyć biuro tłumaczeń w Polsce, albo zostać korepetytorem z języka angielskiego ;-)
 

Karolina Sobczak

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2013
Posty
2
Punkty reakcji
0
Może jakiś bardziej niszowy język? W tym momencie np sinologia (chiński). Może nie ma po tym pracy na każdym kroku, ale sinologów też nie jest wielu i możesz dostać posadę w jakiejś międzynarodowej firmie za niezłą kasę. Co byś nie wybrał, to najważniejsze, żeby nie był to kierunek z tych najbardziej popularnych. Tak było z na przykład z psychologią. Parę lat temu, jeszcze jak byłam w L.O to psycholog to był KTOŚ i mial mieć pracę wszędzie, a teraz psychologów jest zbyt wielu. Kto wie, czy z kierunkami technicznymi nie będzie podobnie? Teraz jest znowu boom na kierunki techniczne i każdy myśl, że będzie po nich zarabiał krocie. Wydaje mi się, że niestety, ale znów sytuacja się powtórzy.
 
Do góry