Poznam dziewczyne

Jambez

Absurd i Nonsens
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
1 265
Punkty reakcji
9
Wiek
33
Miasto
Bielsko Biała.
O widzisz. Zasadniczo miałem tak samo na przełomie 3 i 4 klasy podstawówki, że spędzałem dosłownie każdą chwilę na dworze z tego względu, że wówczas żadne dziecko nie posiadało komputera, a połączenie ze światem wirtualnym było dla każdego z nas czarną magią. Obecnie trudno jest kogokolwiek wyciągnąć na dwór, skoro większość od zaczerpnięcia świeżego powietrza woli ślęczeć waląc palcami w klawiaturę jednocześnie odcinając się od świata rzeczywistego, a potem z biegiem czasu narasta ogrom problemów związanych z komunikowaniem się z rzeczywistością. Nic dziwnego, skoro dzieciom teraz wręcza się na komunie zamiast roweru netbook'a z parametrami, że w głowie się przewraca z szybkim internetem, co sprawia, że się pochłania. Nie ma co się odcinać tak od ludzi w obawie, że nas nie będą chcieli zaakceptować. Jeżeli nie tu, to zapewne uda się nam tam? Trzeba się angażować w relacje międzyludzkie, bo samo nic nie przychodzi. Świat nie kończy się na podwórku, szkole bądź też na robocie. Wszędzie można dostrzec ludzi, ale niestety boimy się odezwać.
 
K

kinga_sc

Guest
O widzisz. Zasadniczo miałem tak samo na przełomie 3 i 4 klasy podstawówki, że spędzałem dosłownie każdą chwilę na dworze z tego względu, że wówczas żadne dziecko nie posiadało komputera, a połączenie ze światem wirtualnym było dla każdego z nas czarną magią. Obecnie trudno jest kogokolwiek wyciągnąć na dwór, skoro większość od zaczerpnięcia świeżego powietrza woli ślęczeć waląc palcami w klawiaturę jednocześnie odcinając się od świata rzeczywistego, a potem z biegiem czasu narasta ogrom problemów związanych z komunikowaniem się z rzeczywistością. Nic dziwnego, skoro dzieciom teraz wręcza się na komunie zamiast roweru netbook'a z parametrami, że w głowie się przewraca z szybkim internetem, co sprawia, że się pochłania. Nie ma co się odcinać tak od ludzi w obawie, że nas nie będą chcieli zaakceptować. Jeżeli nie tu, to zapewne uda się nam tam? Trzeba się angażować w relacje międzyludzkie, bo samo nic nie przychodzi. Świat nie kończy się na podwórku, szkole bądź też na robocie. Wszędzie można dostrzec ludzi, ale niestety boimy się odezwać.
Ja miałam komputer w 4 klasie, ale mimo to byłam na dworze, niezależnie od pory roku, czy czegokolwiek innego. Tak internet wtedy był głównie do wyszukiwania czegoś do szkoły, albo pracy. A ceny były kosmiczne. Powiem ci, że nie jest tak trudno wyciągnąć znajomych gdzieś z domu. Tzn zależy też o jakich kategoriach wiekowych rozmawiamy, bo np moich znajomych ciężko nie ze wg na neta, a np prace, małe dzieci, czy jakieś inne obowiązki, ale mimo to nadal często się widzimy. Czasami zastanawia mnie, czy ktoś kupuje jeszcze na komunię książki. Ja pamiętam jak dostałam encyklopedię 6-cio tomowa i wszyscy do nas przychodzili zobaczyć, albo pożyczyć, spisać coś na studia czy do szkoły. Gdybym dostała coś takiego teraz mając te 8-9 lat to zapewne by mnie wyśmiano, a oglądano by najnowszy model laptopa, extra zestaw gier u kumpla. Wiesz to może nie strach nas paraliżuje, co taka głupia myśl: a co on sobie o nas pomyśli?
 

MenOfWar

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2010
Posty
47
Punkty reakcji
1
Wiek
25
Miasto
Bielsko-Biała
Boże ile to będzie się jeszcze ciągło co do przyjaciół to też mam ich trochę ,ale zbyt mnie nie interesują.Dziewczyna w necie co to za głupi pomysł dlaczego miał bym mieć dziewczynę i się z nią nie spotykać :/ (Nie jedna dziewczyna chce ze mną chodzić ,ale to nie mój typ).Skonccie już z tymi postami
 

raethe

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2010
Posty
130
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Kraków
Boże ile to będzie się jeszcze ciągło co do przyjaciół to też mam ich trochę ,ale zbyt mnie nie interesują.Dziewczyna w necie co to za głupi pomysł dlaczego miał bym mieć dziewczynę i się z nią nie spotykać :/ (Nie jedna dziewczyna chce ze mną chodzić ,ale to nie mój typ).Skonccie już z tymi postami

Człowieku, po pierwsze primo: co to za przyjaciele, skoro Cię nie interesują? I po drugie primo: jeszcze niedawno twierdziłeś, że nie masz przyjaciół.

A te dziewczyny, co chcą z Tobą chodzić, to skąd je znasz?
 

MenOfWar

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2010
Posty
47
Punkty reakcji
1
Wiek
25
Miasto
Bielsko-Biała
Ci to są raczej znajomi to są młodsze dzieciaki jeszcze się bawią zabawkami itp.A dziewczyny z nam raczej z zielonych szkół koloni itp.
 

raethe

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2010
Posty
130
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Kraków
Ci to są raczej znajomi to są młodsze dzieciaki jeszcze się bawią zabawkami itp.A dziewczyny z nam raczej z zielonych szkół koloni itp.

Ja jak miałam 11 lat to się wciąż bawiłam zabawkami i nie widziałam w tym nic dziwnego. To co Ty chcesz robić ze swoimi przyjaciółmi? Prowadzić kółko dyskusyjne, poruszające tematy egzystencjalne?
 

MenOfWar

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2010
Posty
47
Punkty reakcji
1
Wiek
25
Miasto
Bielsko-Biała
ja co robić z kolegami i koleżankami inaczej przyjaciółmi głupie pytanie a co mozna robić spotykać się pisać ,romawiać nawet ja już wychodze na miasto z kolegami których kiedyś miałem
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Heh, rozbawily mnie informacje w Twoim profilu:

PS ocveniajcie profil i zapraszajcie mnie do znajomych

Oh, daje Ci maxik i licze na rewanzyk :D

lubię podrywać laski itp

Jasne... A na co je bajeruejsz ? Na Twoj naturalny wdziek, deskorolke i kredki swiecowe ?

Przez takich jak Ty, ja czuje sie staro, bo jestem zmuszony mowic: "Za moich czasow, to..." - a wciaz jestem mlody do licha, wiec nie powinienen tak mowic conajmniej przez nastepne 20 lat ! No i wlasnie za moich czasow nikt nie mial komputerow, internetu wiec tym bardziej. Calymi dniami kopalo sie pilke niezaleznie od pogody i czy jest z kim; urzadzalo sie z kolegami bazy w piwnicach sasiadow, wlazilo sie na drzewa; bawilo sie w chowanego, zbijanego, panstwa i miasta; strzelalo sie jarzembina z rurek, albo z procy; zima lepilo sie sniezki z kolegami i czekalo na dziewczyny. Tak majac 11 lat okazywalo sie dziewczynie, ze sie ja lubi - dogryzalo sie jej jak najmocniej, a dzisiaj 11latek chce juz zgrywac doroslego, co zwykle pokracznie wyglada i potem wyrasta na pokracznego czlowieka z pokraczna psychika.
 
K

kinga_sc

Guest
Zgadzam się z wszystkimi:)

Pewnie zaś dostanę za to minusa, tak jak za to iż napisałam co myślę o profilu autora. Ale tak się zachowują niestety dzieci w tych czasach. Powiem wam, że też jak czytam niektóre tematy to czuję się staro a mam dopiero 22 lata.

A postów będzie dużo bo lubimy OT.
 

Emilusiek

Nowicjusz
Dołączył
14 Styczeń 2009
Posty
32
Punkty reakcji
1
Miasto
Fairytopia .!
Heh, rozbawily mnie informacje w Twoim profilu:



Oh, daje Ci maxik i licze na rewanzyk :D



Jasne... A na co je bajeruejsz ? Na Twoj naturalny wdziek, deskorolke i kredki swiecowe ?

Przez takich jak Ty, ja czuje sie staro, bo jestem zmuszony mowic: "Za moich czasow, to..." - a wciaz jestem mlody do licha, wiec nie powinienen tak mowic conajmniej przez nastepne 20 lat ! No i wlasnie za moich czasow nikt nie mial komputerow, internetu wiec tym bardziej. Calymi dniami kopalo sie pilke niezaleznie od pogody i czy jest z kim; urzadzalo sie z kolegami bazy w piwnicach sasiadow, wlazilo sie na drzewa; bawilo sie w chowanego, zbijanego, panstwa i miasta; strzelalo sie jarzembina z rurek, albo z procy; zima lepilo sie sniezki z kolegami i czekalo na dziewczyny. Tak majac 11 lat okazywalo sie dziewczynie, ze sie ja lubi - dogryzalo sie jej jak najmocniej, a dzisiaj 11latek chce juz zgrywac doroslego, co zwykle pokracznie wyglada i potem wyrasta na pokracznego czlowieka z pokraczna psychika.

Ależ mnie rozbawiła Twoja wypowiedź :D
No ale trzeba przyznać, że to prawda. 11 - letnie dziecko zachowuje się jakby miało 18 i wzoruje się na kreskówkach...

A wracając do tych Twoich przyjaciół, których rzekomo nie miałeś wcześniej - zaprzeczyłeś sam siebie i tyle mam do powiedzenia, męczy mnie już ta głupia wymiana zdań z takim gówniarzem. Skoro masz tych swoich kumpli w de..., to nie dziw się że nikt Cię nie lubi skoro odtrącasz przyjacielską dłoń. I co z tego, że są młodsi... też pewnie chciałbyś się kumplować z gimnazjalistami, nieprawdaż?
 
K

kinga_sc

Guest
I nie mówiłam, kolejny minus od gówniarza.

Nom, jak się nie potrafi być przyjacielem, to się nie będzie miało przyjaciół- proste. Poza tym pisałeś, że dokuczałeś znajomym itd, więc nie dziw się teraz, że są tacy dla ciebie a nie inni. Sam sobie na to zapracowałeś i możesz mieć pretensje tylko do siebie.
 

Emilusiek

Nowicjusz
Dołączył
14 Styczeń 2009
Posty
32
Punkty reakcji
1
Miasto
Fairytopia .!
A ja tylko jeszcze dodam, że z takim podejściem nie masz co szukać przyjaciół, bo jak widać - nawet w internecie ich nie znajdziesz.
 
Do góry