Sprawa wyglada tak:
Chodze do jednej klasy z dziewczyna x.
Na poczatku roku ogolnie mnie nie obchodzila.
Olewalem ja przez pierwsze 4-5miesiecy (ona ciagle probowala nawiazac jakis kontakt)
Ale potem cos sie zmienilo i zaczela mnie interesowac (okolo lutego)
Pisalismy na gg, sms w szkole gadalismy (choc nie za czesto)
Bylem z nia w ostatnim czasie w kinie, na rolkach i takich tam duperelach kilka razy(ale wszystko w ramach kolezenskich spotkan)
Teraz wyglada to tak ze spotykamy sie poza szkola raz na 2 tygodnie i czesto piszemy na gg i troche gadamy w szkole.
Ona wg mnie traktuje mnie tylko jako kolege z klasy.
No i mam problem bo mam dosc takiej sytuacji i chce jej wyznac co do niej czuje.
Czy to wg was dobry pomysl?
Czy raczej dac sobie spokoj?
Chodze do jednej klasy z dziewczyna x.
Na poczatku roku ogolnie mnie nie obchodzila.
Olewalem ja przez pierwsze 4-5miesiecy (ona ciagle probowala nawiazac jakis kontakt)
Ale potem cos sie zmienilo i zaczela mnie interesowac (okolo lutego)
Pisalismy na gg, sms w szkole gadalismy (choc nie za czesto)
Bylem z nia w ostatnim czasie w kinie, na rolkach i takich tam duperelach kilka razy(ale wszystko w ramach kolezenskich spotkan)
Teraz wyglada to tak ze spotykamy sie poza szkola raz na 2 tygodnie i czesto piszemy na gg i troche gadamy w szkole.
Ona wg mnie traktuje mnie tylko jako kolege z klasy.
No i mam problem bo mam dosc takiej sytuacji i chce jej wyznac co do niej czuje.
Czy to wg was dobry pomysl?
Czy raczej dac sobie spokoj?