Potrzebuje porady

[nika27]

mialam chlopaka o imieniu Michał i bylo mi z nim dobrze. pod koniec szkoly cos sie zaczelo psuc i napisal mi ze mnie kocha ale na razie nie jest gotowy na zwiazek. popłakałam się strasznie i mialam dola przez pewien czas. potem mialam jechac na obóz w góry. On tez tam byl i na poczatku byl mily potem sie troszke sprzeczalismy. Poznałam drugiego chlopaka Tomka. Bardzo fajnie mi sie z nim gadalo i wogole. Michał zrobil sie zazdrosny i poplakal sie a ja do niego wrocilam w dzien trzymalam sie dalej z tym Tomkiem,ale w nocy po ciszy w 2 tygodniu bylam z moim chlopakiem. po powrocie Tomek caly czas do mnie pisal i wogole. a Michał zapomnial telefonu i odezwal sie pare dni temu ,ze mnie kocha i takie tam. Teraz Tomek mi napisal ze tak nie moze podrywac mnie i lepiej bedzie jesli nie bedziemy sie kontaktowac To była bardzo wzruszająca wiadomość.tylko ze ja nie chce zerwac kontaktu. Mam do wyboru zerwac z Michałem i sprobowac z Tomkiem lub byc z Michałem i zapomniec o Tomku. Nie wiem co robic. Najlepiej mi byloby sprobowac z Tomkiem a jak nie wyjdzie to wrocic do Michała, tylko ze wtedy to by juz nie bylo mozliwe

kiepsko nie ? Co zrobilibyście na moim miejscu?

 

[Chrupka_xD]

Wybierz tego, którego kochasz.

 

[nika27]

Tak tylko,że po zerwaniu ja bardzo cierpiałam i teraz nie wiem kogo kocham

 

[Predictable]

Spróbuj czegoś nowego zawsze to jakieś doświadczenia na przyszłość nie trzymaj się uporczywo jednej osoby a po drugie nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki prawda ? Na Twoim miejscu wybrałabym Tomka .

 

[KochamKamila]

skoro bardzo cierpiałaś to po co chcesz do tego wracać? na Twoim miejscu byłabym z Tomkiem

 

[evily]

siądź i się zastanów nad tym jeszcze raz. nie da ci się pomóc, bo wybacz ale nie wejdę "ci do głowy" i nie wybiorę za ciebie
ale pamiętaj że lepiej nie wchodzić 2 razy do tej samej rzeki

 

[rupashari]

ja też wybrałabym Tomka. Łzy Michała jakoś nie zrobiłyby na mnie wrażenie - może on wyczuł, że Cię traci i zaczął się bać, że dasz mu kosza, dlatego zaczął się starać? Tomek to ktoś nowy, do odkrycia, poznania, wydaje się być w porządku - wnioskuję z tego jak się zachował.. Wybierz Tomka, ale jeśli Ci się z nim nie uda, lepiej nie wracaj do Michała..

 

[nika27]

Moja przyjaciółka też mówi,że powinnam być z Tomkiem.Tylko że ona nie lubi Michała i nigdy nie lubiła. Chciałabym spróbować z Tomkiem tylko że jak sobie przypomne pierwszy pocałunek,dotykanie i wogóle wszystko co przeżyłam z Michałem. Jak sobie pomyśle że miałby być z inną to aż mnie ściska. Teraz Michał tak się stara. Tyle razy mi pisze,że mnie kocha i wiem że złamałabym mu serce

 

[rupashari]

hmm no skoro nawet przyjaciółka odradza Michała, to coś w tym musi być. a co o nim myślą inni znajomi, rodzina? może po prostu jesteś nim zaślepiona. nie bądź z nim z litości - jeżeli kochasz Tomka bądź z Tomkiem. Ale jeżeli kochasz Michała - to z nim zostań. Ech... Cóż, wybór i tak należy do Ciebie. Możesz być z kim tylko chcesz - tylko potem nie żałuj!

 

[nika27]

Rodzina go lubi. Znajomi generalnie są podzieleni. Niektórzy nic do niego nie mają,a inni go nie lubią. Najlepsze jest to,że ja nie wiem kogo Kocham. Co nie zrobie zrobie źle wiem to. Nie chce tracić pierwszej miłości,ale czuje ze jesli nie sprobuje z tomkiem to bedzie blad

 

[rupashari]

no to w takiej sytuacji ja już nic nie pomogę... doradzamy, podpowiadamy, a Ty wciąż w kropce... rozumiem, że to nie takie hop-siup, ale czytałaś opinie forumowiczów. teraz wyciągnij wnioski.

idź na spacer, otrząśnij się, potem idź spać - i nie myśl juz dzisiaj o tym. rano wstań i podejmij konkretną decyzję.

 

[Aczkolwiek]

Nie potrafię określić dlaczego ale ten Michał mi nie pasuje.
Byłabym za Tomkiem.

 

[rupashari]

Nie potrafię określić dlaczego ale ten Michał mi nie pasuje.

bo najpierw był aniołem, potem dziewczyna mu się znudziła i ją perfidnie olewał (może kręcił na boku z inną?) a teraz boi się zostać sam, bo nie będzie miał już nikogo, komu można się wypłakać w ramię i te wszystkie inne pierdoły :bag: zawraca jej gitare, przez co nie pozwala jej ułożyć sobie szczęśliwego życia! a ona jest ślepa i tego nie widzi. my próbujemy ją oświecić, a ona wciąż swoje.

Byłabym za Tomkiem.

jak widać, niektórzy wciąż się wahają...

 

[KochamKamila]

Stawiam, że nie da rady wygrać z sercem i wybierze Michała

 

[wonder]

"Najlepsze jest to,że ja nie wiem kogo Kocham." - no to chyba nie kochasz żadnego

Bierz Tomka taki spontan ... Michał niee chyba , że nie masz z kim popłakać

 

[gosiaczek8807]

Dziewczyno! Chłop niby Cię kocha a nie jest gotowy na związek? To niedojrzałe, głupie i dziecinne.
Jeżeli najpierw mówi Ci coś takiego, a potem jest zazdrosny o jakiegoś kolesia to jest frajer nie facet!
Jego strata! Nie chciał. to niech teraz nie robi wyrzutów.

Podejmując jakąś decyzję, nie możesz czuć presji.
Daj sobie czas, odizoluj się na jakiś czas (tyle ile potrzebujesz) przemyśl, albo odpocznij i wróć do działania

 

[USSJ]

Ejj sorry ale tak dla pewności ile wy macie lat?? "Michał się popłakał" ? No bo chyba nie czaję.
No chyba liczba 27 przy nicku to nie jest Twój wiek ?

 

[890902]

Zostań zakonnicą!

Popieram pytanie przedmówcy - ile wy macie lat?

Najlepiej mi byloby sprobowac z Tomkiem a jak nie wyjdzie to wrocic do Michała

Cóż, jeżeli sobie na to pozwoli to... zasługuje żeby go tak traktować...a podobno to faceci są świnie...

Dziękuje za uwagę.

 

[wroneczki4]

Jestes poje**** P**da moim zdaniem...
Chcialabys sprobowac z Tomkiem, ale jak nie wyjdzie to byc z Michalem...
A co to kur** Ty jestes wielki pepek swiata i mozesz traktowac ludzi jak totalne 0? Moze i przez niego cierpialas, ale musisz tym samym odplacic?
Zdecyduj sie... to, ze kolesiowi 5 lez poszlo to juz z nim jestes?
Ogolnie to wole zaprzestac w tym momencie mojego posta. bo moge napisac cos czego nie powinienem...


Najlepiej badz sama, bo tylko mozesz kogos zranic...

 

[rupashari]

Najlepiej badz sama, bo tylko mozesz kogos zranic...

oO a ja stanę w obronie ^^ weź na wstrzymanie, bo dziewczyna ma dylemat. nie wie czy wybrać niedojrzałą emocjonalnie świnię czy nieokiełznanego ogiera... ona jest pszczółką, która nie wie na który kwiatek usiąść - obydwa pięknie pachną. tylko, że jeden jest trujący, a o drugim nic nie wie - a jeśli ją skaleczy? i tak już będzie latała - to w jedną to w drugą stronę, nadlecą inne pszczółki i zarezerwują najlepsze miejsca.
spoko, z jej niezdecydowaniem sama wpakuje się w samotność. to tylko kwestia czasu, nie trzeba jej pomagać ostrymi docinkami