Marozja
Nowicjusz
1. Czym dla Was jest poświęcenie? Jak rozumiecie to słowo?
2. Czy uważacie poświęcanie się dla kogoś za coś pozytywnego czy negatywnego?
2. Czy uważacie poświęcanie się dla kogoś za coś pozytywnego czy negatywnego?
Poświęcenie.
- Thread starter Marozja
- Rozpoczęty
ad1. Wyższy stopień ustępstwa na rzecz drugiej osoby. Czynionego dobrowolnie. Konotacje kulturowe tego sformułowania sprawiają, że funkcjonuje w świadomości jako pewnego rodzaju "szlachetna ofiara".
ad.2. Zależy. Jeśli jest połączone z podporządkowaniem, raczej pozytywne nie będzie. Podobnie, jeśli osoba poświęcająca się dla innych, czuje się winna, kiedy robi coś dla siebie, to coś jest nie tak.
ad.2. Zależy. Jeśli jest połączone z podporządkowaniem, raczej pozytywne nie będzie. Podobnie, jeśli osoba poświęcająca się dla innych, czuje się winna, kiedy robi coś dla siebie, to coś jest nie tak.
Natrina
Inżynierka minionych spraw.
Ad1. Zgadzam się z Qonem.
Ad2. Zależy od tego jak traktuje to osoba poświęcająca się i czy poświęcenie dokonane na rzecz kogoś nie jest wbrew jego woli.
Ad2. Zależy od tego jak traktuje to osoba poświęcająca się i czy poświęcenie dokonane na rzecz kogoś nie jest wbrew jego woli.
Marozja
Nowicjusz
Od czego zależy ten stopień? Czy każde zrobienie czegoś dla drugiej osoby jest poświęceniem? Po czym możemy poznać granicę?
Jak dla mnie wiąże się ono z utratą czegoś, czegokolwiek : nadmiernej ilości siły, energii, czasu, dobra na rzecz drugiej osoby, czy też zachwianiem standardowego porządku. Obierając w słowa proste : zrobienie czegoś na co nie ma się czasu/ochoty (dla kogoś) z uśmiechem na ustach.
cholernie trudne zagadnienie. z jednej strony, pewnie że poświęcenie się dla kogoś jest pozytywne, trzeba być gotowym poświęcić się dla innych, zwłaszcza jeśli na kimś nam zależy. jest to ceniona postawa. moim zdaniem, warto jest poświęcić się dla kogoś, życie wtedy ma głęboki sens.
z drugiej strony- możemy też mówić o, nie wiem jak to nazwać- hmmm.... powiedzmy- poświęceniu całkowitym za kogoś. innymi słowy- oddać za kogoś życie. na pewno jest to bardzo szlachetny czyn, zawsze ceniony. jednak jeśli poświęcamy się kosztem jakiejś bliskiej osoby, i ta osoba będzie potem musiała żyć ze świadomością że poświęciliśmy za nią wszystko- na pewno nie będzie jej łatwo.
aha, dla mnie poświęcenie to postawienie sobie dobra innej osoby ponad własnym dobrem i życie (bądź śmierć) przede wszystkim dla tej osoby dla której się poświęcamy, nie dla nas samych.
taki jest mój punkt widzenia na kwestię poświęcenia. być może ten pogląd rozwinie się razem ze mną w miarę upływu czasu.
Poświęcenie - Postarać się zrobić wszystko (lub nawet zrobić wszystko) by dotrzeć do tego do czego zawsze dązyliśmy (np. do naszych marzeń, żeby je zrealizować nawet jesli są mało osiągalne) "poświęcenie" ma wiele zagadanien, ale dla mnie znaczy właśnie to ^
Więc moim zdaniem jest to coś bardzo pozytywnego, ponieważ czasami bez niego niektóre osoby nie otrzymały by pomocy a w niektórych sytuacjach ratują kumuś (lub sobie samemu) życie.
Więc moim zdaniem jest to coś bardzo pozytywnego, ponieważ czasami bez niego niektóre osoby nie otrzymały by pomocy a w niektórych sytuacjach ratują kumuś (lub sobie samemu) życie.
1. Poświęcenie to dla mnie danie siebie innym w zamian za wdzięczność. Takie uczucia chyba najbardziej podbudowywują człowieka. Jest także poświęcenie dla czegoś np. sportu i to też jest piękne. Jednak najbardziej podziwiam wolontariuszy itp., którzy dają się i dodają sił innym.
2. Jeśli to ,,zdrowe'' to pozytywnie.
2. Jeśli to ,,zdrowe'' to pozytywnie.