porazmawiajcie ze mną

Pitagoras

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
dziewczyna mnie zdradziła po 3 latach byłem z niąszczęśliwy moge jej wybaczyćale ona chce byś sama kocham ją naprawde teraz siedze i pije porozmawia ktoś ze mną
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Pisz bloga. To pomaga. A po jakimś czasie fajnie się też czyta samego siebie. Najbardziej w moim blogu uwielbiam uświadamianie sobie jakim debilem byłem w poprzednim roku ;)
 

P.M.

Neurotyczka
Dołączył
30 Sierpień 2009
Posty
718
Punkty reakcji
30
Takie jest życie. Nie pij, tylko zaakceptuj je, że jest często brutalne. Na złamane serce nie ma lekarstwa, trzeba się jedynie pogodzić z sytuacją. Żadne używki w tym nie pomogą, wręcz na odwrót. Pamiętaj. Coś się kończy, by coś innego mogło się zacząć. Bóg wie co robi z Twoim życiem. Zaufaj mu.

Pozdrawiam serdecznie.
 

Megicc

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2009
Posty
88
Punkty reakcji
1
Masz 2wyjscia albo z nią szczerze porozmawiać,nigdy bez rozmowy nic nie Zrobisz lub zapomnieć,pierwsze miesiące będą ciężkie,Wiesz mi powoli Tobie to przejdzie,kiedyś to sam przerabiałem,napewno jeszcze Znajdziesz jeszcze fajniejszą dziewczyne,która bardzo Ciebie pokocha do końca życia,teraz może być tylko lepiej,pół kwiatu tego światu,juz nie jedna osoba w życiu przez to przechodziła,teraz jest bardziej szcześliwa,tylko nie Pij,zdrowie mamy tylko jedno,jak stracimy póżniej będzie ciężko odzyskać,przewaznie dopiero doceniamy zdrowie jak stracimy,głowa do góry wszystko się ułorzy,Musisz być dobrej myśli,wiara czyni cuda.POZDRAWIAM
 

P.M.

Neurotyczka
Dołączył
30 Sierpień 2009
Posty
718
Punkty reakcji
30
Wziąć się w garść nie jest łatwo, najlepiej to wypłacz się, wygadaj tak porządnie tutaj na forum, albo komuś na żywo, jeśli masz taką osobę bliską. Nie zmieni to sytuacji, ale na pewno choć odrobinę zmniejszy ból. Przywiązałeś się bardzo do tej dziewczyny i na dzień dzisiejszy nie wyobrażasz sobie życia bez niej, ale nie jest warta Twojego cierpienia. Zdradziła, to jest bardzo obrzydliwe. Trzeba wybaczać, tak się mówi, Ty jesteś na to gotów, lecz widzisz ona nie chce powrotu, więc nie naciskaj na nią. Zachowaj godność i powoli zapomnisz o niej. Każdemu na początku jest niewyobrażalnie ciężko, lecz co zrobić? Nie wiele można, tylko czas uleczy rany.
 

majszon's

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2009
Posty
122
Punkty reakcji
2
najgorsze co możesz zrobić w tej sytuacji to zatopić smutki w kieliszku. Powiedz, podoba Ci się, że pijesz, bo dziewczyna Cię rzuciła ? Na pewno nie.
Wiem, że za bardzo ja nic nie wniosę do Twojej sytuacji jednym postem. Czas leczy rany, drogi. Nikt nie może teraz z Tobą porozmawiać, bo na pewno jesteś na takim etapie gdzie uważasz, że nikt i nic Ci nie pomoże. Jak trochę "ostudzisz" się z tą wiadomością, może wtedy ktoś zdoła Ci pomóc. Tymczasem nie top smutku w wódce.
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
I nie pij:) Powiem Ci sama jestem kobietą, ale wiem, że baby to świnie, sama wiem to po sobie i po wielu kobietach. Co wcale nie oznacza, że faceci są idealni;] Kobitki sa przebiegłe podstępne, złośliwe, wszystko biorą do siebie. Skoro Cie zdradziła nie jest Ciebie warta i pamiętaj tego kwiatu jest pół swiatu, szkoda, żebys popadł w alkoholizm:/ rusz sie na miasto na jakąś impreze, zobaczysz, że nie bedzie Ci skzoda tamtych 3 lat, a zrozumiesz, że wiele się w tym czasie nauczyłeś:) Znam związek, znaczy już nie są razem, ale rozstali się po 5 latach teraz poznali nowych partnerów i w niecały rok zdążyli się ozenić i urodzić dzieci;]
 

JaY22

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2009
Posty
146
Punkty reakcji
0
Miasto
HollyŁódź
Cytat
Skoro Cie zdradziła nie jest Ciebie warta

Dyskutowałbym...

Cytat
tego kwiatu jest pół swiatu

a trzy czwarte ch** warte... :D

...tak, bo są Dziewczyny warte ch*ja i ch*ja warte :p


...a wracając do tematu to => krótka startowa instrukcja postępowania w takim przypadku, po części z obserwacji, a niestety w dużej części z własnego doświadczenia (ale to jeszcze jest uzależnione indywidualnie od przypadku, zdrada zdradzie nierówna, a perfidna zdrada, zdrada "alkoholowa", zdrada systematyczna itd długo by tak...)

1. Picie... no cóż, nie żeby się zapijać, ale spotkanie ze znajomymi, przy piwie lub czymś mocniejszym ;> ale nie non stop i gadanie, wyżalanie się itd poprawia samopoczucie z początku i ogólnie zależnie od towarzystwa podniesiesz się bardziej lub mniej, ale zawsze do przodu :) o ile Cię wcześniej Dziewczyna/Kobieta nie odizolowała od znajomych ;> wówczas będzie gorzej ;> ale nie ma sytuacji bez wyjścia ^^

2. Dalej to różnie bywa, ale może poczujesz potrzebę poznawania nowych ludzi, albo odnowienia starych kontatków :) zaczniesz dzielić się doświadczeniem, ogólnie kiedy uświadomisz sobie, że nie masz już bariery, której przez długi czas się trzymałeś i byłeś fair wobec Niej będzie Ci lżej nawiązywać nowe kontakty :)

3. Tak, wiem wspomnienia będą męczyć... tego się nie pozbędziesz choćbyś pił denaturat... no chyba, że przesadzisz... wtedy pozbędziesz się nawet umiejętności pisania i mówienia, ale tego "poziomu" nie polecam nawet największemu wrogowi...

...to takie podstawowe punkty, nie mówię (piszę), że tak będzie, ale grunt to >trzeźwe< podejście do sprawy, nie jako tragedii życiowej, a przeszkody nie pierwszej i nie ostatniej jaka Cię spotyka - ja po trzech latach dałem rade, więc i Ty sobie poradzisz :)
 

zaba91

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2010
Posty
48
Punkty reakcji
2
Zdradziła Cię i chce być sama??!! No to o co chodzi? Odpuść chłopie i postaraj się podnieść dumnie czoło. Że boli to chyba wie każdy na tym forum. Co do picia, to jest rewelacyjny pomysł, jak się złoisz to nic nie czujesz i ból ustępuje... Ja zarzuciłem picie, bo na kacu nie radzę sobie z samotnością i jestem kompletnie rozhwiany- taki wewnętrzny dygot mnie trzyma... Więc pytanie ile korzyści czerpiesz z zachlewania się, a ile na tym tracisz...

Trzymaj się
 

jagodahh

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2010
Posty
102
Punkty reakcji
2
Miasto
lubuskie
Jak Ci bardzo zależy, to jakoś ją przekonaj. Wkońcu to chyba Ty ją znasz, nie my, więc powinieneś wiedzieć jak zrobić żeby znów Ci zaufała i ponownie się Tobą nie nudziła(jeśli się znudziła). No :D A jeśli się uprze, to sobie ją odpuść. Tyle dziewczyn na świecie, a Ty beczysz za jakąś, która się znudziła. Spojrzyj na tą sprawę z innej strony! :D :D
 

Dareios

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2010
Posty
194
Punkty reakcji
13
Wiek
43
hmmm... napisze coś,co napisałem już na tym forum :)

Zdrada... dla mnie osobiście to stanowczy koniec wszystkiego,bo cóż jest gorszego od zdrady? Ludzie sobie podobno ją wybaczają,ale czy do końca? zawsze jakaś zadra w sercu zostaje,co nie daje spokoju. hmmm zawsze się zastanawiałem dlaczego ludzie sobie wybaczają zdradę? z miłości? a co oznacza zdrada? brak miłości?

O Miłość się nie prosi ona jest albo jej nie ma... na siłę nic się nie da zbudować! W miłości trzeba być stanowczym " kochaj albo rzuć" ;)
 

darkon1234

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2010
Posty
14
Punkty reakcji
0
Hmm reset alkoholowy powiadasz wiesz 1 2 dni okey , ale potem trzeba zyc dalej. Olej laske . Moj ulubiony tekst Zegnam .:)
 

niesia87

Anioł ;)
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
942
Punkty reakcji
21
Wiek
37
Miasto
Łódź
Dareios ma rację tzn. zgadzam się z nim choć ja wybaczyłam...

Alkohol nie jest rozwiązaniem.


:)
 

Endriu.

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2010
Posty
108
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
Kluczbork
Zgadzam się ze wszystkimi iż w tej sprawie alkohol nic nie da. Może zaszkodzić. Trudno mi tu cokolwiek napisać bo nigdy nie byłem w takiej sytuacji co ty. Spróbuj więcej czasu przebywać z osobami Ci bliskimi. Nie łam się głowa do góry. Życie takie jest i trzeba się przyzwyczaić, że po chwilach radości następuje smutek. Patrz na twój związek z tej perspektywy, że nie masz sobie co zarzucić, i że byłeś szczęśliwy. A jednocześnie spróbuj pogodzić się z tą całą sytuacją. Czas zabliźnia rany. Nawet te największe. Bóg, bądź jak kto woli życie ma wobec nas plan. Widać musiało tak być. Nie ma się co martwic. Staraj się stosować do "carpe diem" ale łap chwile te najlepsze najcudowniejsze. Ot wszystko.
 
Do góry