bol, zal, tesknota -to tez piekne emocje. Kazdy kryzys nas wzmacnia i uczy czegos nowego a ze boli, to juz inna sprawa, czlowiek musi sie nauczyc radzic z tym bolem, sposobow jest milion, zalezy od naszej osobowosci.
Ja mam na przyklad bardzo duzo energii wiec zlych emocjo zwykle pozbywam sie plywajac, grajac w siatkowke, tanczac...
Zgadzam sie z chlopakami ze najlepiej zapomniec o kims kiedy zerwie sie z nim calkowity kontakt przytnajmniej na poczatku (pol roku). Czlowiek przez cale dni patrzy na telefon i czeka az zadzwoni, ale po kilku dniach zerka na niego rzadziej a po kilku tygodniach juz wie ze nie zadzwoni... I to jest tez sposob na to aby przekonac sie czy juz na bank nic miedzy "nami" nie bedzie. Najgorzsze co facet moze zrobic to prosic o kolejna szanse, udawaniac, ze bedzie lepszy... Wtedy kobieta jest pewna ze moze go zostawic a jak bedzie chciala zawsze moze do niego wrocic. Jak facet sie nie odzywa to kobieta zaczyna myslec, czy ja dobrze zrobilam, ze go zostawilam... ... .. i czesto nawet jest tak ze sama prosi o druga szanse...
A jesli chodzi o angazowanie sie w kolejny zwiazek nie oklamujmy sie nie da sie powiedziec sobie NIE CHCE SIE ANGAZOWAC to tylko takie uspraiweiedliwienie naszej samotnosci... Serce nie sluga jak to mowia jak sie TEN ktos pojawi znowu bedziemy "slepo zakochani", moze ostrozniejsi, mnie ufni ale zakochani!
Ad samotnosc, czlowiek, ktory jest sam poznaje samego siebie i to jest pikne, ale samotnosc na dluzsza mete jest dobra tylko dla nielicznych. DO samotnosci mozna sie przyzwyczaic, mozna ja polubic, ale zdarzaja sie dni kiedy bardzo bardzo sie teskni za drugim czlowiekiem- ja tak mam. Rozstalam sie z facetem 3 lata temu. Nie spotkalam przez te trzy lata faceta,ktory rzucilby mnie na kolana. Skosztowalam wolnosci, ale ta wolnosc zaczyna mnie juz nudzic! Jednak na sile nie mam zamiaru nikogo szukac. Wychodze z zalozenia ze co ma byc to bedzie. Jestem w miare aktywna osoba wiec sie nie nudze, troche jezdze po siwecie i realizuje swoje marzenia. Kiedys wlasnie po rozstaniu z facetem zrobilam sobie liste co chcialabym w zyciu zrobic - wypisalam chyba z 30 rzeczy i poki jestem sama moge je realizowac, oczywiscie co jakis czasd dopisuje nowe a wykreslam stare. POLECAM super sprawa. Nie jestem osoba systematyczna ale dzieki temu wiem czego chce.
Przyklady z mojegop notesu: zobaczyc Wlochy, zobaczyc Stany, zrobic tatuaz, nauczyc sie jezdzic na rolkach, kupic mieszkanie, oworzyc wlasny biznes, nauczyc sie drugiego jezyka, isc na kurs ratownictwa, nauczyc sie plywac delfinem... Noi kiedy mam taki gorsdzy dzien (brzydka pogoda, dol...) wybiram sobie jedna rzeczy i zaczynam realizowac. Musze wam powiedziec ze z rzeczy ktore wymienilam zostalo mi juz tylko 2 : ))))
ale sie rozpisalam hahaha