Pomocy! Co się dzieje z moją siostrą!?

podbiel45

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
24
Punkty reakcji
1
Czesc dziewczyny, sorry, ze wam zagladam w wasz kobiecy kacik, ale potrzebuje pomocy. Moja siora jest wlasnie miesiac po porodzie. Urodzila super slodka dziewczynke, ze nawet ja sie rozczulam, jak na nia patrze, ale siostra jakos dziwnie sie zachowuje. Jak ja odwiedzam, to nawet sie nie podnosi, dziecko lezy w lozeczku i ryczy, a ona nie za bardzo na to reaguje, sama taka jakas smutna strasznie jest. Myslalem na poczatku, ze to jej facet, ten :cenzura:, cos jej zrobil, ale ona nic nie mowi, za to on, widze, ze uwija sie przy dziecku i nic nie odpowiada na jej krzyki i awantury o byle co. Strasznie sie o nia martwie, bo to strasznie fajna dziewczyna jest, mimo ze siostra. Depresji nigdy nie miala.
Niech mi ktoras z was powie, ze to normalne albo cos. Bo nie mam pomysu, co z tym robic, poza spuszczeniem lomotu przyszlemu szwagrowi (oby nie), ale nie wiem, czy na to zasluguje.
 

mot

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2009
Posty
193
Punkty reakcji
0
Może jakiś zespół napięcia poporodowego (o ile jest coś takiego), bądź depresja.
Może źle się z tym czuje, że ma dziecko, że jej młodość albo raczej wolność w pewnym stopniu się ograniczyła ( może nawet chwilowo skończyła).
Spróbuj z nią porozmawiać szczerze i przekonać, że dopiero teraz jest po co żyć ;)

Pozdrawiam :)
 

swiat_zofii

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2009
Posty
39
Punkty reakcji
0
tak, jak mowi smerfetka, z opisu wynika, ze Twoja siostra ma po prostu depresje poporodowa. poczytaj sobie cos na ten temat, chocby tutaj: link pisza tutaj, ze w depresji poprodowej moga sie pojawic nawet mysli samobojcze, a to juz bardzo niebezpieczna rzecz, nie mowiac o zaniedbaniu dziecka. masz tam tez kilka porad, jak sie obchodzic z taka osoba. ale przede wszystkim zaprowadz do psychologa!
 

Justyśkaa

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2008
Posty
2 477
Punkty reakcji
17
twoja siostra prawdopodobnie przechodzi depresje poporodowa. wiele kobiet na nia choruje. calkowicie wyleczalna tylko twoja siostra musi udac sie do lekarza jak najszybciej. dziwne, ze w szpitalu tego nie zauwazyli. niestety w mojej miejscowosci kobieta przechodzaca depresje poporodowa wyrzucila dziecko z okna i sama sie zabila.
 

Lady...

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2009
Posty
205
Punkty reakcji
4
Zwykła chandra, przemęczenie i obniżony nastrój to zupełnie normalne u niektórych młodych mam. Zazwyczaj jest to stan przejściowy, który ustąpi po kilku dniach, ale może też przejść w męczącą poporodową depresję.Tak jak wspomniały koleżanki wyżej.Martwisz się. To typowe. Oczywiście wsparcie ze strony bliskich osób jest ważne, ale czasami nie wystarcza. Nie jest niczym złym ani wstydliwym zwrócić się o pomoc do specjalisty - psychologa lub psychiatry. Leczenie polega na rozmowach, psychoterapii, a czasami na podawaniu leków przeciwdepresyjnych.
Życzę powodzenia dla Ciebie i siostry ;)
 

gocha999

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2009
Posty
38
Punkty reakcji
0
a moze wcale nie chciala rodzic dziecka i teraz jest wkurzona, ze sie wkopala na reszte zycia. nie dziwie sie, tez bym sie wpienila na jej miejscu.
 

Alveolus

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
68
Punkty reakcji
0
Wygląda to na depresję poporodową, postaraj się namówić siostrę na wizytę u psychologa, mam nadzieję, że mimo obecnego stanu się na to zgodzi. Powodzenia!
 

Raszyda

Nowicjusz
Dołączył
17 Lipiec 2009
Posty
223
Punkty reakcji
0
gocha, dziecko, wyjdz stad i zamknij drzwi za soba.
podbiel zadbaj o siostre, porozmawiaj, namów na wizyte u lekarza albo zamów wizyte domowa. to wyleczalna, ale powazna sprawa. szwagier tu nie jest winny, tym bardziej ze sam powiedziałes, ze uwija sie przy małej.
 
Do góry