Połowinki Co mam zrobić ?

[GlikoKiria]

Cześć wszystkim!
Pomóżcie! Zostałam zaproszona na połowinki czy też półmetek przez kolegę którego znam na poziomie pogadania w szkole, i czasem się spotkamy Impreza miałaby się odbyć w połowie listopada, będzie tam kilka dziewczyn (na ok 130 osób) które znam, ale z innej klasy. No i:
po 1. Nie znam dziewczyn ani chłopaków z jego klasy, a z kilkoma z nich nie lubię się
po 2. Nie będę mogła zostać tam do późna (przewidują godzinę 5, ja maksymalnie wynegocjjuję 3!)
no i nie wiem czy mm się zgodzić czy nie, boję się, że będę tam się źle bawić. Co o tym myślicie? A może byliście w takiej sytuacji? Proszę o pomoc!

 

[P.M.]

Myślę, że się nie dowiesz jak będzie, jeśli nie pójdziesz. Właściwie, to dlaczego miałabyś nie pójść? Zostałaś zaproszona, masz okazję do zabawy. Co z tego, że dużo osób nie znasz, lub z kimś się mało lubisz? Różni ludzie tam będą. Ja bym skorzystała i się nawet nie zastanawiała. Korzystaj z życia, zabaw się, a i do rana nie musisz tam siedzieć, wystarczy ta 2 czy 3 godzina, jak dobrze porozmawiasz z rodzicami. Miłej zabawy!

 

[wdowiec]

Idź na żywioł, nie zastanawiaj się nad niczym. Co to w ogóle znaczy, że się z nimi nie lubisz? Coś sobie zrobiliście? Wydaje mi się, żę trochę na wyrost to zamartwianie się Generalnie w te wakacje też miałem jakiś taki dziwny problem, że nie wiedziałem czy jechać ze znajomymi do Dębek nad morze. Okazało się, żę była to świetna decyzja, Heyah organizowała tam imprezę i poznałem na niej moją nową dziewczynę, później dziękowałem sobie, kolegom, a nawet kupiłem sobie starter Heyah, haha

 

[GlikoKiria]

Idź na żywioł, nie zastanawiaj się nad niczym. Co to w ogóle znaczy, że się z nimi nie lubisz? Coś sobie zrobiliście? Wydaje mi się, żę trochę na wyrost to zamartwianie się Generalnie w te wakacje też miałem jakiś taki dziwny problem, że nie wiedziałem czy jechać ze znajomymi do Dębek nad morze. Okazało się, żę była to świetna decyzja, Heyah organizowała tam imprezę i poznałem na niej moją nową dziewczynę, później dziękowałem sobie, kolegom, a nawet kupiłem sobie starter Heyah, haha

Okej, to mi dało do myślenia

Myślę, że się nie dowiesz jak będzie, jeśli nie pójdziesz. Właściwie, to dlaczego miałabyś nie pójść? Zostałaś zaproszona, masz okazję do zabawy. Co z tego, że dużo osób nie znasz, lub z kimś się mało lubisz? Różni ludzie tam będą. Ja bym skorzystała i się nawet nie zastanawiała. Korzystaj z życia, zabaw się, a i do rana nie musisz tam siedzieć, wystarczy ta 2 czy 3 godzina, jak dobrze porozmawiasz z rodzicami. Miłej zabawy!

Jestem osobą raczej nieśmiałą i jeśli myślę sobie że miałabym zostać chociaż na chwilę sama na tej imprezie no to ta wizja mnie przeraża !

 

[yesmer]

Jestem osobą raczej nieśmiałą i jeśli myślę sobie że miałabym zostać chociaż na chwilę sama na tej imprezie no to ta wizja mnie przeraża !

Nieśmiała osobo- facet zaprasza Cie na imprezę a Ty się zastanawiasz? Przecież nigdzie nie jest powiedziane, że musisz wyjść o 5 nad ranem, albo i o 3. Czasem można skończyć imprezę o 22 i też się fajnie pobawić.

 

[zielone_jabluszko]

Myślę, że powinnaś iść, spróbuj też wynegocjować z rodzicami te 2 godziny, wytłumaczyć im wszystko, może pozwolą Ci zostać dłużej.

 

[melodia]

To ze nie znasz dobrze tych ludzi nie powinno przesadzac o odmowie. Przecież mozesz tam poznac nowe ciekawe osoby, tylko jest jeden warunek, musisz miec dobry humor, bo siedzaca w kącie, zniechecona do wszystkich dziewczyna, nie zrobi pozytywnego wrazenia. Badz wesoła, baw sie dobrze, a powinien Ci w tym pomóc chłopak ktory Cie zaprasza. To on powinien Cie przedstwaic najblizszym znajomym, to on powinien dbac o Ciebie i co najwazniejsze nie powino byc sytuacji że Ty siedzisz sama a on bawi sie z innymi dziewcznami. Niedpouszczalne jest rownież upicie sie tego chlopaka, on powinien zapewnic ci bezpieczny powrot. Duzo zależy od jego kultury. Na Twoim miejscu poszłabym pod warunkiem ze jak cos mi sie nie bedzie podobalo, dzwonisz po taksowke i wracasz do domu.

 

[Leeroy]

Impreza na całego i jeszcze za darmochę!!! Idź i bez gadania. Twoje problemy po 1h znikną. Alkohol zrobi swoje.
Nie przejmuj się, że tam kogoś nie znasz i nie lubisz. Każdy tak ma. Po tych połowinkach na pewno kilku nowych znajomych na fb będziesz miała
Na dodatek nie wierze, że każdy będzie do 5:00. Połowa odjedzie (wiadomo, że nie każdy może),a druga połowa polegnie.

Pamiętaj! Myśl optymistycznie

 

[GlikoKiria]

Dzięki wam za te optymistyczne w pełni odpowiedzi! Pomogliście mi, i chyba tam pójdę Teraz jedynym problemem jest kolor sukienki.. ;-)