pogoń za dorosłością a bycie dzieckiem

anusia273

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2009
Posty
346
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdańsk
Odkąd pamiętam wydawało mi się że jestem dorosła, za stara na coś itp. Nawet gdy miałam 5 lat to uważałam że jestem dorosła, oczywiście teraz się z tego śmieję ale wtedy tak mi się wydawało. Czy tak fajnie jest być dorosłym? Czemu dzieci chcą być dorosłe? Ja mam już ostatnie pół roku bycia dzieckiem... Za pół roku mam 18 urodziny. Wcale mnie to nie cieszy... Tak fajnie jest nie martwić się o nic, spokojnie i radośnie żyć... Czasem chciałabym być młodsza hmm o jakieś 10 lat... Nie wiem czemu ale jakoś nigdy nie byłam zadowolona ze swojego wieku bo zawsze a to za mało mi pozwalają rodzice, albo za dużo wymagają z kolei itp itd. Teraz gdy zbliża się Dzień Dziecka wszędzie gadają o tych dzieciakach a ja im zazdroszcze :( Postanowiłam że w końcu będe zadowolona z mojego wieku bo mój wiek tak naprawdę ma mnóstwo plusów. Nie powiem że nigdy nie Chciałam być dorosła bo owszem Chciałam, wiadomo że jest tyyyle przyjemności z bycia dorosłym chociaż moja mama mówi że być dorosłym to najgorsze co może być...
Ale w końcu nawet te 18 lat nie czyni człowieka strasznie dorosłym i mam świadomość tego że nawet po 18 urodzinach nie będe strasznie dorosła bo to jest w umyśle a nie dowodzie osobistym :p

Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie ;) :*
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
rozumiem że chodzi tu o wiek
chyba lepiej jest być dzieckiem,ma się mniej wymagań
pod kloszem rodziców można żyć,i można robić dziecięce,szalone wygłupy
często nie musząc ponosić za to konsekwencji ;)
jednakże dorosłość to stan umysłu,myślenia ;) dziecko w wieku dojrzewania już może myśleć mądrzej niż rzekomo dorosła osoba
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
To chyba kwestia tego jak o sobie myślimy, myślisz że jesteś na coś za stara, ograniczasz się tłumacząc to wiekiem.
Zacznij patrzeć na to pozytywnie. Niedługo masz urodziny, ciesz się tym, pomyśl:będziesz mogła alko legalnie kupować, jeden dzień nic nie zmieni w Twoim życiu. Nie będzie to moment żadnej krytycznej decyzji, nic się nie stanie "końca świata nie będzie"
 

Mr.M

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2009
Posty
25
Punkty reakcji
1
Wiek nie świadczy o dorosłości można mieć te 18 lat i zachowywać się jak dziecko lub już od nawet tych 5 zachowywać się jak dorosły odpowiedzialny człowiek :)
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
ja przez bycie dorosłym rozumiem bycie dojrzałym psychicznie a nie posiadanie dowodu osobistego. niejeden 18-latek jest bardziej niedojrzały od 15-latka... a poza tym te straszne obowiązki o których mówisz przejmiesz raczej gdy skończysz szkołe(chyba że skończyłaś już edukacje na podstawówce). jak narazie masz jeszcze beztroskie życie bo nie musisz na siebie zarabiać i nie masz dzieci(no chyba że masz)..
 

samotnygraczPL

Milczenie jest złotem.
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
602
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Łódź
Rozumiem że niejeden 18-latek jest bardziej niedojrzały od 15-latka... ale czy ten 15 czy 14 latek potrafi zrozumieć ze dojrzałość to odpowiedzialność za swoje czyny, samodzielnością i umiejętnością okazania uczuć, przebaczenia, zrozumienia, udzielenia pomocy bliskim.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Rozumiem że niejeden 18-latek jest bardziej niedojrzały od 15-latka... ale czy ten 15 czy 14 latek potrafi zrozumieć ze dojrzałość to odpowiedzialność za swoje czyny, samodzielnością i umiejętnością okazania uczuć, przebaczenia, zrozumienia, udzielenia pomocy bliskim.
czasami tak
 

kamilunia

Nowicjusz
Dołączył
15 Kwiecień 2009
Posty
70
Punkty reakcji
0
Miasto
a tu i ówdzie
bycie dorosłym to okropna sprawa... lepiej być dzieckiem... o wiele mnie problemów i to inni sie o Ciebie martwia:)
 
A

Anitkaa

Guest
Wiek nie świadczy o dorosłości można mieć te 18 lat i zachowywać się jak dziecko lub już od nawet tych 5 zachowywać się jak dorosły odpowiedzialny człowiek :)

Dokładnie.
Można mieć 30 i zachowywać się jak dziecko...

18 lat to przecież jeszcze dzieci.
Może niektórzy myślą i zachowują się jak dorośli, bo to akurat nie zależy od wieku, ale wielu 18-latków, których znam to jeszcze nieodpowiedzialne dzieci.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Dokładnie.
Można mieć 30 i zachowywać się jak dziecko...

18 lat to przecież jeszcze dzieci.
Może niektórzy myślą i zachowują się jak dorośli, bo to akurat nie zależy od wieku, ale wielu 18-latków, których znam to jeszcze nieodpowiedzialne dzieci.
niestety masz rację
ale ja znam 20 letniego Marka,przyjaciela
który myśli mądrzej niż niejeden 50 latek :D :)
również i Ty jesteś przykładem mądrej ,dojrzałej osoby mimo iż jesteś małoletnia
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Tak, ale ja z kolei znam taką jedną Justynę - ma 20 lat, a zadaje się z ludźmi, których przedział wiekowy to 13-16 lat. I przychodzi do nas codziennie. Mówi, że jesteśmy fajni, więc to ona sprawia wrażenie niedojrzałej i infantylnej osoby.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Tak, ale ja z kolei znam taką jedną Justynę - ma 20 lat, a zadaje się z ludźmi, których przedział wiekowy to 13-16 lat. I przychodzi do nas codziennie. Mówi, że jesteśmy fajni, więc to ona sprawia wrażenie niedojrzałej i infantylnej osoby.
no a Ci 13-16 letni ludzie to zwykłe szczeniaki czy rozumu troche mają?
bo ja mam 20 letniego znajomego,a dzieli nas 7 lat roznicy,i dogadujemy sie swietnie,a on nie jest zadnym tam idiotą,tylko inteligentnym studentem teologii ;P
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
No rozum mają, lecz nie wszyscy. Ogólnie w naszej paczce jest 10 osób + ta właśnie koleżanka. Ona nie chce studiować, bo uważa, że po studiach nic się nie ma. Sama ukończyła technikum gastronomiczne i twierdzi, że to jej starcza. Czyli ma baaaardzo małe ambicje.
 

Pollyns

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2009
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Nowy Sącz
Co do tematu... :p
Ja w ogóle nie czuję się jak licealistka... Lipa. Wolałabym być dzieckiem, mieć jakieś głupie jazdy z kolegów na lekcjach, chodzić sobie beztrosko na lody z kumpelą... A tak... Powtarzam: lipa xD
 

anusia273

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2009
Posty
346
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdańsk
Ktoś pytał mnie wczesniej czy skończyłam edukację na podstawówce i czy mam dzieci, odpowiadam: nie skończyłam jeszcze edukacji, obecnie uczę się w liceum a dzieci nie mam i nie zamierzam narazie ich mieć :p

Pollyns: własnie o coś takiego mi chodzi... beztroska itp. A tak muszę się martwić czy zdam do następnej klasy, co będe robiła w przyszłości itp mam też coraz więcej obowiązków, coraz więcej wymagają rodzice...

Zioomal: z tymi ambicjami to jest różnie. Nie każdy nadaje się na studia i nie każdy chce studiować, taki już świat. Zresztą dużo ludzi po studiach nie ma pracy a ci po zawodówce owszem i nieźle im się wiedzie... No ale to nie ten temat na dyskusje o tej tematyce.

Wróćmy do dzieciństwa ;)
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
ciezko odpowiedziec - gdybys mnie zapytala o najlepszy okres w zyciu to powiedzialbym, ze chcialbym miec powiedzmy 19 - 20 lat, ale zarabiac pieniadze takie jakie zarabiam teraz pracujac. To jest troche tak, ze teraz mam pieniadze, ale nie mam czasu, mam mniej znajomych, czlowiek jakby juz tez troche mniej energiczny, swoje przezyl - powoli wpada sie w rutyne (pewnie niedlugo znajde przyszla zone, potem dzieci - jakos chyba nie doroslem do tego i szczerze mowiac nie napawa mnie to optymizmem. Czasem chcialbym tak zyc, ale czesto tez mysle, ze nie chcialbym zyc :cenzura:ymi schematami.). Natomiast jak mialem te 20 lat to mialem to wszystko (czas, kupa znajomych, energie taka, ze moge gory przenosic, wiekszosc doswiadczen to byly nowe doswiadczenia) ... oprocz pieniedzy :)

Chyba jednak mimo wszystko chcialbym sie cofnac o pare lat. Czasami wydaje mi sie, ze wydawanie pieniedzy na realizacje wlasnych hmm zachcianek to swoiste oszukiwanie siebie i poprawianie sobie humoru popsutego faktem, ze czas mlodzienczych szalenstw dobiegl konca.

Ty masz 18 lat - swietny wiek. Powiedzialbym, ze 18-21 lat to najlepszy okres w zyciu.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
no własnie
nienawidze dorosłości,bo ludziom sie w łbie przewraca,biegną za pieniędzmy a dla najblizszych czasu nie mają :/
 

Tofman

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
5
Punkty reakcji
0
najlepsze w tym wieku kiedy niejest sie jeszcze calkiem doroslym jest to ze nie trzeba sie przejmowac np wlasnym utrzymaniem ze ma sie wolny czas i zycie jest ogulnie bardziej beztroskie bo np. sa rodzice do ktorych mozna sie zwrocic..

z czasem przychodzi coraz wiecej obowiazkow , problemow i pewnego dnia nie mozna juz obudzic sie rano i powiedziec - dzis nic nie robie, odpoczywam lub ide grac wpilke czy na impreze

a poznaiej zaklada sie zazwyczaj wlasna rodzine o ktora trzeba zadbac zeby nasze dzieci mialy rownie beztroskie dziecinsto jak my kiedys..
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
wszystkiego naj dorosłe i niedorosłe dzieci ;*
polecam Turbo - dorosłe dzieci ;)
no Tofman racja,ale troska to nie tylko zapewnienie bytu materialnego dzieciom
ja bym juz wolała być z ubogiej rodziny,ale miec chociaz kochajaca sie rodzine
 

anusia273

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2009
Posty
346
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdańsk
Ooo no właśnie- wszystkiego najlepszego wszystkim dzieciakom i tym co mają "troszkę" więcej niż 18 latek ;) :* Bo w końcu podobno jest się dzieckiem dopóki żyją rodzice.

Dziś, pomimo tego że jestem już w liceum to mimo to ludzie z mojej kl mówili nauczycielom że dziś jest dzień dziecka i żeby nam odpuścili i żaden nauczyciel nie zaprostestował i nie powiedział że Wy już nie dzieci itp. Poprawiło mi to humor... Tak miło jest obchodzić ten piękny dzień dziecka... ; ) Prawda?
 
Do góry