Podziękowanie dla wspaniałego lekarza

oliwia123

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
Moja córeczka miała operację wycięcia wyrośli kostno-chrzęstnej na kolanie. Prowadzi ją wspaniały lekarz do którego jeździmy na prywatne wizyty w prywatnej klinice. Na tego typu operację w szpitalu państwowym musiałabym czekać minimum rok, ale dzięki temu lekarzowi, operacja została wykonana w prywatnym szpitalu w ramach nfz. Teraz jadę na wizytę kontrolną pooperacyjną, którą też będę mieć darmową i zastanawiam się jak się odwdzięczyć Panu Doktorowi? W końcu zaoferował mi operację na którą czekałam półtora miesiąca, a nie rok i to w szpitalu prywatnym? Powiem wprost że chciałam dać kopertę z pieniążkami - myślałam o kwocie 600-1000 zł. Boję się jednak żeby nie urazić go jako człowieka wykształconego i żeby nie stworzyć niezręcznej sytuacji. Proszę o pomoc, czy ktoś miał podobną sytuację?
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Broń Boże nie pieniądze-dla niego taka suma i tak będzie śmieszna.Kup piękny bukiet kwiatów to wystarczy.Gdyby liczył na kasę to by już wcześniej to zasugerował i tylko możesz go obrazić.Jak chcesz to można też dać podziękowanie w prasie-niektórzy tak robią.
 

oliwia123

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
Broń Boże nie pieniądze-dla niego taka suma i tak będzie śmieszna.Kup piękny bukiet kwiatów to wystarczy.Gdyby liczył na kasę to by już wcześniej to zasugerował i tylko możesz go obrazić.Jak chcesz to można też dać podziękowanie w prasie-niektórzy tak robią.

Dzięki Sewanna. W zasadzie to ja musiałam sobie opłacić pobyt w szpitalu prywatnym, bo tylko operację miałam w ramach NFZ, za wizyty też płacę po 150 zł... Zapomniałam jednak dopisać, że ja byłam z polecenia od jego znajomego lekarza... z tą operacją to wyszło w ten sposób, że to on mi zasugerował na początku żebym poszła do lekarza pierwszego kontaktu, załatwiła skierowanie do lekarza ortopedy, zgłosiła się do szpitala państwowego do ortopedy, który na bank da mi skierowanie na operację, a do niego mogę dalej normalnie przyjeżdzać na konsultacje, a w państwowym czekać na termin operacji. Wyszło jednak tak , że lekarz w państwowym do którego trafiłam, tego skierowania na operację mi nie dał, bo wyjawiłam przypadkiem nazwisko lekarza do którego jeżdżę prywatnie, a potem okazało się że oni się nie lubią. Więc przy następnej wizycie w klinice prywatnej opisałam całą sytuację mojemu lekarzowi, ten się strasznie wkurzył że tamten tak mnie potraktował, ja dodatkowo powiedziałam że jego polecił mi mój lekarz pediatra i... zaproponował mi tę operację w prywatnym... Ja nie chcę dawać żeby go Broń Boże nie urazić, ale boję się też nie dać... w kopercie mam 1000 zł mogę jeszcze tam dołożyć. Jeśli dalej uważasz żebym nie dawała to może do tych kwiatów dokupie jeszcze coś?? Może jakąś figurę anioła stróża... wiem że jest bardzo wierzący.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Zrób jak uważasz,ja bym pieniędzy nie dawała,sama pracuję w służbie zdrowia i już czasy dawania w łapę ,czy z wdzięczności mijają,sama nie lubię brać nawet głupich czekoladek,bo jakoś tak niezręcznie w końcu to mój zawód i powołanie -a wynagrodzeniem jest pensja ,czy przy wizycie prywatnej opłata.Z drugiej strony nie znam tego lekarza,więc może warto podpytać,jeśli tak ci zależy o jego stosunek do takich zachowań(jeśli znasz innych jego pacjentów)
 

oliwia123

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
I już po wszystkim :D kupiłam piękny bukiecik kwiatuszków, które wręczyła mu moja córeczka, podziękowała za opiekę i obiecała mu, że będzie się za niego modlić.... :) Kupiłam również figurę pięknego anioła wypalonego z gliny. Był bardzo wdzięczny i bardzo się cieszył, bo z aniołem trafiłyśmy w dziesiątkę :) . Na pewno nie oczekiwał żadnej koperty, a tym skromnym podziękowaniem na pewno go nie uraziłam. Dzięki za radę, pozdrawiam serdecznie.
 
Do góry