Pociągiem TGV na Euro 2012

Status
Zamknięty.

wielki_mis

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2005
Posty
130
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
JAWORZNO

Ładnie pięknie, tylko nie wiem co z tym ma miiec wspolnego państwo? Tak, tak Janosikowanie jest najlepsze. Ukraść kierowcy i dać kolejarzowi! Ot co! Bo cel uświęca środki tak? A gdzie zasady?
Adam​

A ma wspólnego bo państwo musi brać pod uwagę wszystkie czynniki a nie tylko prosta ekonomie jaką uprawiasz.
Jest czynnik ekologiczny i czynnik bezpieczeństwa. Ile jest wypadków na drogach i ile cierpień.A to tez przekłada sie na czynnik ekonomiczny odszkodowania czy też leczenie.
Jak słusznie stwierdził serwor przewozy towarowe nie są dotowane i na siebie. PKP CARGO ma zysk i też spółki prywatne które zaczynają ostro konkurować z nim.
A nikt nie zabiera kierowcy bo tu raczej chodzi o tranzyt który wcale nie musi być prowadzony drogami.
I ten kierowca też nie straci bo i tak będzie musiał być w tym pociągu by potem jechać dalej.A może nawet przedsiębiorca zyska jeśli cena przewozu będzie niższa niż koszt jazdy po drodze.

Właśnie co mnie nie przekonuje do twojej partii to chęć pochopnych działań.
Jeśli chce się zrozumień taką firmę jak PKP trzeba wróć do początku zmian ustrojowych.
PKP w roku 90-tym zatrudniał koło 500 000 ludzi miał bagaż w postaci różnych nie ekonomicznych rzeczy jak mieszkania różnego budynki czy tez ziemia które nie były konieczne do działania ekonomicznego.Według ciebie należało tych wszystkich ludzi zwolnić niech zbierają puszki.
Jednak przez te lata w miarę bez konfliktowo zmniejszyć zatrudnienie do jak się nie mylę 160 000 zatrudnionych w całej sieci PKP.
Rozbito PKP na mniejsze spółki>PKP CARGO - czyli przewozy towarowe są już dochodowe,PKP INTERCITY czyli pociągi ekspresowe są też dochodowe.PKP energetyka też jest dochodowa.Sprywatyzowano ośrodki wypoczynkowe pracownicze,czy tez oddzielono od PKP koleje linowe czy koleje miejskie.PKP CARGO jest przymierzane do prywatyzacji.Według twojej partii już w latach 90 ci ludzie byliby na bruku i ciekawym gdzie by oni pracowali.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Przecież przewozy towarowe nie są dotowane!
No i dobrze. Ja nie twierdze że jest.

Ktoś tam wcześniej mówił o konieczności wspierania przez państwo transportu kolejowego, a ja mówie że nie powinno nic wspierać. I tyle.

wielki_mis
Czyli wam chodzi o coś w rodzaju zakazu przewozu towarów drogami? O to chodzi? Czy może chcecie zakazać przejezdzania tirów przez Polske?

Ja byłem pewny że wy macie na myśli tradycyjne dopłacanie do koleji, staranie sie obnizac w ten sposob ceny biletów/transportu.

A ma wspólnego bo państwo musi brać pod uwagę wszystkie czynniki a nie tylko prosta ekonomie jaką uprawiasz.
Ttym sie różnimy że ja uważam ze państwo nie ma brać pod uwage żadnych czynników bo nie tym sie powinna zajmować. Ludzie sami mają wybierać co wedlog nich bardziej sie oplaca, nie ma za nich liczyc tego panstwo.

.Według ciebie należało tych wszystkich ludzi zwolnić niech zbierają puszki.
Nic podobnego! Sprzedać z licytacji! Kolej jest potrzebna, sam nią często jeżdze.

Według twojej partii już w latach 90 ci ludzie byliby na bruku i ciekawym gdzie by oni pracowali.
Powtarzam, nikt nie chce zamykac pkp ale sprzedac z jawnej licytacji. I to nie całą jednemu podmiotowi ale podzielona na czesci, sprzedawac kazda osobno (wykluczajac z licytacji firmy ktorych udzialowcem jest jakies panstwo), zeby nie zrobic bledu jak z telekomunikacja... Sprzedane nie z licytacji (zanizona wartosc) i to całą (gotowy monopolista) i na dodatek państwowej francuskiej firmie...
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Czasami wpływ na zacofanie pkp i pks mamy my sami. Wystarczy że nie szanujemy mienia państwowego używając jego. Ale główną przyczyną tego zacofania są ci na "górze" którzy biorą za to wielką kasę i nie przeznaczając na modernizację i konserwację stacji, środków transportu itd.
Możemy się spotkać z bardzo wieloma prywatnymi firmami przewoźnymi, aczkolwiek tylko busami i autobusami.
Nowe firmy się bardzo szybko rozwijają gdyż znają rynek, pomimo iż czasami mają ceny biletów większe niż pks.
Gdyby w pks było kilka specjalistów od spraw marketingu to nie pozwoliliby na konkurencję. Po polskich drogach poruszać mogą się dosłownie wszyscy. Zaś po torach - nie. Jeśli pkp zezwoliłby prywatnym firmom z korzystania torów kolejowych to wkrótce stałoby się podobnie jak z pks. Weszłyby na rynek prywatne firmy dość konkurencyjne dla pkp i rozwineły by ten rynek tak że pkp by zbankrutowało, to samo dzieje się z pks. Zaś przykładem jest to co dzieje się od kilkunastu lat w rolnictwie. Wszelkie państwowe gospodarstwa (kołchozy, pgr,itp.) zlikwidowali, choć nieliczne jeszcze działają. Cała ziemia i sprzęt rolniczy który był mieniem państwowym sprzedano. Gdzie są tamte pieniądze? ...................... Ziemia i sprzęt rolniczy doczekało się prywatyzacji. Wielu rolników co zakupiło wiele ziemi z pgr-ów mają duże, zadane gospodarstwo rolne przynoszące niezły zysk. Państwo tego nie dostrzegło. Posprzedawali a potem zrobili jeszcze w dodatku wielką dziurę budżetową którą zasypała UE. Gdzie się podziały tamte pieniądze? PKP, PKS, szpitale, policja, wojsko, zarządy dróg(wszystko co państwowe) są bardzo ubogie w standardowy sprzęt niezbędny do prawidłowego funkcjonowania. Pieniędzy na to nie otrzymali. Ale rząd stać na wynagrodzenie dla siebie...odprawy, diety poselskie, ochronę.
Przykład: Prezydent kaczyński ze swoją małżonką latają "co 3 dni". Tylko w sierpniu wydano na to 600 tys. zł i oczywiście latali za pieniądze PODATNIKÓW czyli NAS WSZYSTKICH.
Moje słowa są zbędne gdyż nie odczyta tego żadna "gruba ryba" którą nie obchodzą wypowiedzi szarego obywatela.

Brak mi słów
a czy wam też?
Te super szybkie pociągi będą najprędzej za 15 lat
 

wielki_mis

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2005
Posty
130
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
JAWORZNO
toś tam wcześniej mówił o konieczności wspierania przez państwo transportu kolejowego, a ja mówie że nie powinno nic wspierać. I tyle.
Adam​

Tylko w żadnym kraju transport publicznie nie utrzyma się bez dotacji.Czy to prywatny czy państwowy.
Bo jeśli miałby być rentowny to np pociągi jeździły by tylko w godzinach szczytu i jeszcze z określoną liczbą pasażerów.
Bo inaczej byłoby to nieopłacalne.
I to samo jest w innych dziedzinach transportu publicznego.
Dam przykład z mojego miasta.
Są autobusy które są własnością gminy czyli państwowe,są też mini-busy właściciele prywatni.
Wszystko jest fajnie,jest konkurencja ceny biletów spadły znacząco i jest wybór.
Czyli wszystko jak ma być.
Tylko jest jedno ale te mini - busy znikają wieczorem,w niedziele czy też niema linii nocnych.
Wiadomo każdy myśli,więc trudno wymagać od niego żeby dopłacał.
I teraz jeśli wprowadzamy twoje myślenie gospodarcze czyli żadnych dopłat.
To też autobusy przestają jeździć w porach wieczornych i na liniach mało opłacalnych
I pasażerom zostaje tylko spacer.Ja wiem że spacery są zdrowe ale bez przesady.
Tak samo jest z połączeniami pasażerskimi które muszą obsługiwać połączenia mało opłacalne ale jednak potrzebne społecznie.
Tak więc nie da się w prowadzić reguł rynku wszędzie i za wszelką cenę.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Tylko jest jedno ale te mini - busy znikają wieczorem,w niedziele czy też niema linii nocnych.
To słabe macie te busy, u nas właśnie autobusy miejskie znikają a busy jeżdzą w świątki piątki i niedziele...

Tylko w żadnym kraju transport publicznie nie utrzyma się bez dotacji.Czy to prywatny czy państwowy.
Tak samo jest z połączeniami pasażerskimi które muszą obsługiwać połączenia mało opłacalne ale jednak potrzebne społecznie.
Tak więc nie da się w prowadzić reguł rynku wszędzie i za wszelką cenę.
Nie zgadzam sie z tobą. Ja często jestem zmuszony do spacerku nad ranem (nawet w Gdańsku) bo autobusów nie ma. I nie nażekam wcale. A co, po mnie jednego ma tramwaj przyjeżdzać??

Moim zdaniem gorsze da społeczeństwa jest finansowanie jazdy pustych pociagów przez podatnikow niz to ze 10 osob bedzie musialo zorganizowac sobie dojazd na wlasna reke
 
S

serwor

Guest
?

Moim zdaniem gorsze da społeczeństwa jest finansowanie jazdy pustych pociagów przez podatnikow niz to ze 10 osob bedzie musialo zorganizowac sobie dojazd na wlasna reke
A jak ty to policzyłęś że to 10 osób.Niestety ADDAM żyjemy w europie w 21 wieku,po prostu za póżno się urodziłęś.Jakbyś się urodził w 19 wieku to miałbyś przyjemność pracować od 10 roku życia przez 10-12 a może nawet 16 godzin dziennie ,za parę groszy do końca życia a więc przez jakieś 20-30 lat[w wersi optymistycznej]
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Nic nie liczyłem, widze puste pociągi jeżdzące do koziej wólki wożące tygodniowo może 20 osób.

Ludzie w XIX wieku w stanach byli "straszliwie:" wyzyskiwani a mimo to jakoś nikt nie uciekał do socjalnej europy, ale to europejczycy lawinowo emigrowali do stanów...

No i ci biedni wyzyskiwani robotnicy jakoś jako pierwsi w świeci po robocie wsiadali do swoich Fordów T.

No i dzisiejszy rozwój USA zawdzięczają jedynie poświęceniu i pracowitości ich pra dziadków... Które teraz bez skrupułu przejadają
 
S

serwor

Guest
Ludzie w XIX wieku w stanach byli "straszliwie:" wyzyskiwani a mimo to jakoś nikt nie uciekał do socjalnej europy, ale to europejczycy lawinowo emigrowali do stanów...

No i ci biedni wyzyskiwani robotnicy jakoś jako pierwsi w świeci po robocie wsiadali do swoich Fordów T.

No i dzisiejszy rozwój USA zawdzięczają jedynie poświęceniu i pracowitości ich pra dziadków... Które teraz bez skrupułu przejadają
Tylko w stanach byli wyzyskiwani? Przecież oni uciekli z europy bo też tam byli wyzyskiwani.Socjal w 19-wiecznej europie? Obejrzyj sobie :Ziemię obiecaną: Wajdy, ciekawie czy chciałbyś żyć w tym socjalu.ADDAM napisz czasem swoim tekstem ,ciągle cytujesz swojego guru,przecież ten tekst o fordach to JKM.Do stanów jechali ci którzy nie radzili sobie w starym kraju lub prześladowaninp żydzi lub irlandczycy.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Jak kogoś cytuje to cytuje. A że argumentów używam ciekawych które gdzieś przeczytałem, to źle? Na tyle postów co tu pisze aż tak dużo cytuje? Chyba nie?

A dlaczego używam tak często tekstów korwina? Dlatego że to mój guru? Skad ze znowu! Uważam że gada bardzo często bzdury (wszedzie widzi spiski, swoisty poglad na historie i równouprawnienie kobiet) A sprawy gospodarcze? Nie mówi zupełłnie nic odkrywczego! Na pęczki jest takich jak on. Lubuje się natomiast w stylu jego pisania, dowodzenia i zbijania argumentów.

A wracając do popszedniego postu, to oczywiście XX wiek powinien być, (gdzie ford t w XIX wieku ?).

A teraz powiedz mi, czy w warunkach socjalizmu nastąpił by taki rozwój w XIX wieku?
 

maxpio

Nowicjusz
Dołączył
11 Wrzesień 2006
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
ja mogę to wiedzieć ?
Witam wszystkich

odrazu przepraszam niestety nie przeczytałem całego tematu przeczytałem pierwsze dwie strony i nie mogłem wytrzymać ze śmiechu z tego co piszecie....przepraszam :bag:

To teraz wam trochę popiszę
1 Niema już PKP jako PKP rozdzieliło się to na PKP Intercity PKP Przewozy Regionalne i PKP Cargo i należy widzieć różnicę
2 PKP Cargo jak i Intercity (najbardziej dochodowa spółka w kolei) są jak najbardziej dochodowe i długów nie mają. PKPPR są stratne i to prawda.....
3 TGV hmm a może ICE czy Pandolino lub Eurostar a może Amerykański Amtrak lub japoński Shinkansen to są wszystko nazwy przewoźników a nie nazwy składów
4 250 km/h z tego się najbardziej uśmiałem w Polsce nie ma ani kawałka toru który jest przystosowany do prędkości większej niż 160km/h i to jast maksymalna prędkość Pociągów PKPIC w Polsce.
5 Aby pociąg mógł jechać szybciej musi być spełnione pewne warunki:
a) Wypadkowa na zakręcie uwzględniają masę i siłę odśrodkową musi być dokładnie prostopadła do poziomej torów
b) trasa na całej długości musi być ogrodzona (nie jest to problem można to zrobić w pasie kolejowym)
c) i tu najgorsze Muszą być dwupoziomowe skrzyżowania czyli nie może być słynnych przejazdów kolejowych a same wiadukty....
6 Kolejną przeszkodą nie do pokonania jest Prawo... tak prawo w przeciwieństwie do dróg pod koleje nie ma ustawy pozwalającej na wywłaszczenie gruntów np. pod budowę wiaduktu
Taka sytuacja miała miejsce na CMK (Centralna Magistrala Kolejowa Warszawa-Kraków;Katowice) przystosowana jest do 160km/h planowano zwiększyć tą prędkość więc poszli do chłopa czy sprzeda kawałek ziemi aby mu wybudowali wiadukt i mógł do pola dojechać to powiedział że "On ni da bo to moje...." i na tym budowa się skończyła ponieważ nie ma możliwości wywłaszczenia gruntów....
7 Do Polski można będzie dojechać Szybkim pociągiem za ok. 2 lata niestety trasa w Polsce będzie liczyła ok. 9 km trasa ta będzie Berlin- Szczecin i będzie ją obsługiwał ICE
8 Jeśli chodzi o stan torowisk w Polsce to nie jest on zły... np. Warszawa -Słubice Teraz Poznań-Wrocław jeszce Kraków-Zgorzelec remontują teraz Warszawa-Łódź (najważniejsza trasa w centralnej polsce) i Gdańsk- Kraków więc nie jest tak źle, a reszta tras jest jeszce na 120 km/h
mam oczywiście na myśli trasy PKPIC
9 też ktoś tam jeszce napisał że UE daje tylko na nowe a nie remonty starych co jest totalną bzdurą pojeździj sobie trochę po Polsce lub najbliższym otoczeniu a zobaczysz tablice informacyjne o remoncie drogi i poczytaj o funduszach unijnych...
10 też dobre jest "remont torów to nie jest inwestycja" to mnie dobiło... a niby co to jest?? chyba nie wiesz naczym polega "zwykły remont torów"
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
A ja wszystkim defetystom wbije szpilkę w oko. Obok mnie(Warszawa - Białołęka, trasa na Gdańsk) budują tory przystosowane na 200km/h. I nie "mają zacząć budować", tylko już od dobrych dwóch miesięcy robią. Po starych peronach śladu już nie ma(zrównali je z ziemią). Aktualnie chyba trakcje elektryczną robią czy coś, bo stoją takie śmieszne wagony z jakimiś wysięgnikami czy czymś takim. Do roku 2010, mają zostać oddane do użytku, dwa wiadukty(ul. Mehoffera i ul. Klasyków), eliminujące przejazdy kolejowe. Oczywiście wiem tylko o szczegółach dotyczących mojej najbliższej okolicy. Modernizacje te nie są spowodowane ulitowaniem się radnych(czy kto tam o tym decyduje) nad mieszkańcami stojącymi w koszmarnych korkach na przejazdach. Wszystko jest przez to, że PKP jest zobligowane do zbudowania trasy Warszawa - Gdańsk dostosowanej pod prędkość 200km/h do 2010 roku(do tego czasu PKP musi wykorzystać przyznane jej środki).
Czy zdążą to inna kwestia(największy problem to wykup gruntów). Fakt jest taki, że roboty trwają.

I z całym szacunkiem, ale nie mam pojęcia po jasnego wała nam szybsze pociągi niż te 200km/h...
 
S

serwor

Guest
Szanownym specjalistom od koleji[ maxpio] radzę poczytać to http://wiadomosci.polska.pl/kalendarz/kale...le.htm?id=81824 A co do PKP ,są spółki ale te wszystkie spółki wchodzą w skład firmy matki PKP. Na nowo budowanych i modernizowanych torach można jeżdzić z szybkością do 160km/h ,żeby można było jeżdzić szybciej przejazdy kolejowe muszą być bezkolizyjne ,takie są przepisy.Po prostu nie ma pieniędzy na przejazdy ,to duże koszty.Na części CMK max szybkość to 200 km/h ,niestety nie ma lokomotyw do takich szybkości.
 

paleolobo

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2007
Posty
1 242
Punkty reakcji
10
Miasto
skadinad
Szanownym specjalistom od koleji[ maxpio] radzę poczytać to http://wiadomosci.polska.pl/kalendarz/kale...le.htm?id=81824 A co do PKP ,są spółki ale te wszystkie spółki wchodzą w skład firmy matki PKP. Na nowo budowanych i modernizowanych torach można jeżdzić z szybkością do 160km/h ,żeby można było jeżdzić szybciej przejazdy kolejowe muszą być bezkolizyjne ,takie są przepisy.Po prostu nie ma pieniędzy na przejazdy ,to duże koszty.Na części CMK max szybkość to 200 km/h ,niestety nie ma lokomotyw do takich szybkości.
czyli o TGV w Polsce w najblizszych latach nawet nie marzcie.
 
S

serwor

Guest
czyli o TGV w Polsce w najblizszych latach nawet nie marzcie.
A po co nam TGV.Na trasie CMK można jeżdzić nawet 250 km/h a na nowo budowanych a właściwie modernizowanych torach 160 km/h , po zbudowaniu bezkolizyjnych przejazdów kolejowych nawet szybciej . Potrzebne tylko nowe lokomotywy,i prawdopodobnie już niedlugo będą,niedługo to znaczy do 2012 roku.
 

Rafik14

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2007
Posty
119
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Legnica
Nie wiem czy to piszę w dobrym temacie, ale mam dosyć dręczące pytanie :p
Mieszkam na dolnymśląsku, i jeżeli chciałbym dojechać na Ukrainę na mecz to napewno mi się nie opłaca jechać samochodem, będzie się tam o wiele szybciej i trochę taniej samolotem :p Ale teraz brzmi moja ciekawość, ile może kosztować bilet na pociąg TGV :D
 
Status
Zamknięty.
Do góry