Pocałunek... Czym dla Was jest?

agnieszka170

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2007
Posty
27
Punkty reakcji
0
ja tez pamietam chlopaka,miejsce,czas,okolicznosci swojego pierwszego pocałunku :) a czym dla mnie jest?hmm.. sama dokonca nie wiem.napewno wyrazem jakies sympatii do drugiej osoby..
 

kastaa

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2007
Posty
74
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Betonowy las
No cóż, na pewno pocałunek bez miłości nie daje funu..

Lepiej ograniczyć się do chupa-chupsów i nie robić sobie wspomnień, które potem chcielibyśmy wymazać. Niestety, alkohol robi swoje i w sylwestra 2006/2007 popełniłem błąd o którym chciałbym zapomnieć, a w starości się z niego śmiać ;)
 

tajemnica205

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2007
Posty
146
Punkty reakcji
0
ja osobiście wstyd się przyznać nie całowałam się :bag: :) ale wyobrażam sobie że to będzie piękne przeżycie :) tylko całować trzeba TYLKO ukochaną osobę i owszem moim zdaniem jest to wspaniały i chyba najlepszy dowód miłości :)
 

Moniczka ^^

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2007
Posty
384
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
podkarpacie ;)
Dokładnie pamiętam pierwszy pocałunek, gdzie , kiedy i z kim :p
Nie był na pewno dla rozrywki, bo zależało mi na nim i tak się ciumciamy do tej pory :p
To było dość niedawno, bo 9 kwietnia, w miejscu z fajną panoramą i widokiem na okoliczne miasta :)
Samego pocałunku dobrze nie pamiętam, bo wszystko wokół mnie się kreciło, ale nie zapomnę go na pewno :)
Kolejne jednak były lepsze, chociaż ciągle z tym samym :)
 

pink_suede

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2007
Posty
18
Punkty reakcji
0
Pierwszy pocałunek to nie było nic specjalnego ani zobowiązującego, nawet nie do końca to pamiętam..
Pamiętam za to jak pierwszy raz pocałował mnie mój misiak(z którym jestem do dzisiaj) to to było coś niesamowitego...
 

SuCre

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2007
Posty
45
Punkty reakcji
0
Miasto
Nieznane
lol, a czy ja pamietam? ja wiem moze w 6klasie jak gralem w butelke;p a do tej pory to nie;/ no ale i na mnie kiedys przyjdzie pora.... oby to bylo predka :papa:
 

mrau

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2007
Posty
988
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Lublin
pierwszy raz pamietam, choc nie pamietam dokladnej daty...
teraz, po wielu nieudanych zwiazkach i w ogole negatywnym nastawneiu do nich wlasnie, zaczelam zachowywac sie jak wredny malpiszon i wykorzystuje facetow( do pewnego stopnia oczywiscie) - calowanie sie czy przytulanie do kogos przestalo byc dla mnie objawem jakiegokolwiek uczucia...


w gruncie zeczy moja postawa jest godna pozalowania...:/
 

k-j-a

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
249
Punkty reakcji
0
Wiek
34
och pamietam... :D daty za bardzo nie bo było to dawnoo ale był on z moim pierwszym chłopakiem,wilka miłością jak to nazywałam, która niestaty okazała sie tylko wielką poraszką
 

miloszpolo

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2006
Posty
367
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraina piorunów...
ja mam pecha do pierwszych razoow niestey pamietam dokladnie wszystko poza data...
pocalunek jest okazaniem bliskosci ale chyba przytulenie sie do mojego aniola cenie bardziej wtedy czuc jej zapach, dotyk i smak jej skory jak tylko pomysle rozplywam sie...
 

KiNiU$i@

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2007
Posty
23
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wrocław
ja dobrze pamiętam swój pierwszy pocałunek...
był to 23 kwiecień 2003 roku godzina 15.30 (pamiętam godzine bo spojrzałam wtedy na zegarek)
był to Cinek...najprzystojnieszy na świecie kolo
miałam wtedy 14 latek więc nie widziałam świata po za nim...
dla mnie pocałunek to taniec języków i zmysłowych ruchów warg..hmmmm
 

Johnny Avocado

Czytacz zawodowy.
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
888
Punkty reakcji
0
a ja się nie całowałam.
i mam to dupoko w głębi, że dzisiaj skończyłam gimnazjum nie mając w życiu chłopaka.
Jak będzie, to będzie.
ja nie chcę pierwszego lepszego.

więc co się tu będę dłużej rozwodzić.
pozdrawiam.
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Pocałunek...hmm coś pięknego :p
Nigdy nie całowałam się z chłopakiem z 'przypadku', z jakimś nieznajomym, ani tylko dlatego, że mnie poniosło,bo pociągał mnie jego wygląd zewnętrzny...(co niestety dzieje sie bardzo często :/ )
Mój pierwszy pocałunek był z moim chłopakiem (już byłym), pamiętam wszystko dokładnie.
Lepiej bym sobie tego nie mogła wymarzyć :p
Ciesze się, że przeżyłam go z kimś kto był tego wart i kogo darzyłam szczerym uczuciem.
Nigdy tego nie żałowałam i na pewno nie będe ;)
Mimo, że nie jesteśmy razem nadal baaardzo go szanuje i ciepło wspominam, bo na prawde jest świetnym facetem... :)
 

Johnny Avocado

Czytacz zawodowy.
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
888
Punkty reakcji
0
Pocałunek...hmm coś pięknego :p
Nigdy nie całowałam się z chłopakiem z 'przypadku', z jakimś nieznajomym, ani tylko dlatego, że mnie poniosło,bo pociągał mnie jego wygląd zewnętrzny...(co niestety dzieje sie bardzo często :/ )
Mój pierwszy pocałunek był z moim chłopakiem (już byłym), pamiętam wszystko dokładnie.
Lepiej bym sobie tego nie mogła wymarzyć :p
Ciesze się, że przeżyłam go z kimś kto był tego wart i kogo darzyłam szczerym uczuciem.
Nigdy tego nie żałowałam i na pewno nie będe ;)
Mimo, że nie jesteśmy razem nadal baaardzo go szanuje i ciepło wspominam, bo na prawde jest świetnym facetem... :)
eh.
no właśnie ja też tak cem :D
nie chcę żeby to był jakiś pusty, plastikowy, czy też niedojrzały chłopak :D
dobry wybór.



ja nigdy nie mogę zrozumieć dziewczyn, dla których takie rzeczy nic nie znaczą.
przecież żyje się tylko raz.
 
Dołączył
16 Październik 2006
Posty
1 545
Punkty reakcji
0
w sumie czy ja wiem czy pierwsyz pocalunek jest az tak wazny..
to tylko pocalunek a rozwazacie jak by to byl conajmniej pierwszy stosunek :p

taa zyje sie tylko raz wiec trza korzystac jak sie da ;)
niedawno to zrozumialam..

nie przywiazujmy wagi do drobnostek :p
bez urazy ;)
 

Asiunia 16

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2005
Posty
254
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miało być pięknie i romantycznie - było byle jak i niezbyt cudownie jak dla mnie. Właściwie przez tą osobę miałam lekką niechęć do pocałunków - ale bardzo, bardzo go kochałam... Za dużo jego śliny w moich ustach i zbyt nachalny język...
Było to latem, kiedy miałam bodajże 15 lat (mowa o francuskich pocałunkach), chłopak po wakacjach zniknął jak kamfora....
Minęły dwa lata
Francuskie całusy to coś wyjątkowego... teraz to wiem... Kiedy kocham kogoś innego, kto mnie w pełni zaspokaja ;)
 

ewelinka albe

(:Zwariowałam:)
Dołączył
8 Marzec 2006
Posty
1 035
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
..moje miasto, mój dom... ^.^wRk^.^
Hmm pierwszy raz jak sie calowalam to byla gra w butelke :p
Ale tego nie zaliczam do pierwszych razy..

A taki prawdzdiwszy pierwszy raz to namioty.... z mopi9m przyjacielem..
Tzn on traktowal mnie jak przyjaaciolke ja jego tez tylko, ze ja chcialam cos wiecej
Bylismyw 3 w namiocie i moja kumpela sie rwala do pacalunku z nim ale on pow,z enie chce z nia tylko ze mna....
Bardzo dobrze to pamietam, ale daty nie ogarniam.. nie w gloqwie mi twedy byly daty...

Ale to jest moja przeszlosc....
Teraz ciesza mnie tylko pocalunki z moim chloppakiem..
Ehh to jest cos wspanialego...
pocalunek jest dla mnie sama przyjemnoscia....
Jeden taki leczy wszystkie smutki.... :]
Ale sie rozmarzylam :p
 

Szklista

niekonwencjonalna
Dołączył
14 Marzec 2006
Posty
1 704
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
wieje wiatr?
Pocałunek..? Hmm... Zmysłowy przedsmak seksu ;)

Pamiętam, wszystko, wszyściutko. Kochałam bardzo, za bardzo. A może nie kochałam.. A może człowiek w wieku 17 lat nie wie jeszcze czym jest miłość, a może tylko ja nie wiem. ah.. Było... zmysłowo, romantycznie, namiętnie, tak.. subtelnie, spontanicznie, bowiem zamknął mi usta swym pocałunkiem, dotknął dłonią policzka, tak delikatnie... bez pośpiechu... Dałabym wiele, by wrócić tamte chwile, lecz nie mogę. Wyjechał dwa dni temu i... może już nie wrócić.
 

Łobuziara

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
~fAR aWAY~
Temat głównie do chłopaków (Ale dziewczyny powinnyście również się wypowiadać). Zastanawiam się czy pamiętacie datę pierwszego pocałunku, osobę z którą całowaliście się po raz pierwszy i czy była dla Was ważna, czy zapamiętacie to do końca życia?

Większość moich kolegów nawet nie pamięta imienia swojej partnerki przy pierwszym pocałunku.

No i w ogóle czym dla Was są pocałunki? Dowodem miłości, czy też "rozrywką"?

Data pierwszego pocałunku- wiem, że to był czerwiec, jakoś tak dni sąsiedniego miasta...
Byłam po %, ale świadoma byłam tego, co robię:p
mimo, że to było koło kościoła... :D
Nie jestem już z tym chłopakiem, zresztą nie traktowaliśmy się poważnie, na początku było powiedziane "to tylko tak, dla zabawy...".
Z moim pierwszym chłopakiem nawet się nie całowałam:p
Mój trzeci...
było kilka pocałunków, za którymi później tęskniłam i mile wspominałam...
czwarty- to był raczej związek nie wróżący nic dobrego, czysta rozrywka.
no i wreszcie mój obecny chłopak- przy nim się ustatkowałam:p
chociaż było jeszcze kilku, z którymi się całowałam, nie będąc z nimi...
ale jestem wierna i teraz nigdy czegoś takiego bym nie zrobiła...
teraz pocałunki to dla mnie sposób na wyrażenie uczuć, pocieszenie, poczucie bezpieczeństwa, tego, że jest się kochanym...
ale i dobra zabawa:D
 
Do góry