Po co wymienia się suport w rowerze?

grzegorzu

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Ja nie wiem o co chodzi z tym suportem ja mam 2 łożyska w środku piaste i jest spoko.
 

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
Troche pogmatwałeś...Suport i piasta to dwa różne pojęcia.
Teraz z suportem nie warto sie bawić.Kupujesz za pięćdziesiąt zł.wkład suportowy,który jest bardzo dobrze uszczelniony,z łożyskami na wałkach i przez co najmniej kilka lat nie martwisz sie o rozbieranie,czyszczenie,smarowanie,regulacje.Wystarczy go wymienić na nowy.
 

majuszko2

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Za 50 zł nic nie kupisz w sensie coś dobrego. Wiem coś o tym bo jeżdżę dużo na rowerze, miesięcznie nawet 3-4 tyś km licząc te km z wypraw z ekipą. I piszę to bo robiłem test suportu za 70 zł i test za 200 zł. Ten za 70 zł wytrzymał ok 3-4 tyś km na asfalcie. Ten za 200 zł trzyma mi już 14 tyś km, fakt, kilka razy rozbierałem ale to nic poważnego, tylko generalny serwis całego roweru. Jest lekki i solidnie wykonany.
Co do piast. Tutaj sprawdziły się najprostsze w przedziale 60-120 zł. Z tyłu mam te lepsze, nazw nie pamiętam, na A w każdym bądź razie.
Zrobiłem na nich ponad 10 tyś km i raz koła były centrowane bo złapałem minimalne centry. Na oryginalnych które Unibike w Evo montuje więcej niż 6-7 tyś nie da się zrobić, łapią luzy i centrowanie nic nie daje.
 

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
Pewnie,że nie równać sie wkładowi suportu za 50 zł. z tym za 200...Gdybym jeździł tyle co Ty,też zainwestował bym w coś lepszego.Przy rocznym przebiegu 5000 km ten za pięćdziesiąt od czterech lat sprawdza sie bez zarzutu.Jeżeli nie ma takiej potrzeby nie warto przepłacać.
 
Do góry