Plotkarstwo....

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Cześć!
Mam problem... dość poważny... Przynajmniej dla mnie
Jestem w szkole osobą powrzechnie znaną... Zawsze wysuwałam się naprzód... staram się "dowodzić"
w dobrym tego słowa znaczeniu... Wiem, że bardzo dużo osób z moje szkoły mnie obgaduje... Głównie dziewczyny... Napoczątku to rozumiałam... norma jak w każdej szkole.
Ale teraz jest coraz gorzej. Jestem lubiana. Ale jestem pewna, że szczególnie laski z mojej klasy obgadują mnie równo... Zdaję sobie sprawę, że to z zazdrości , ale bezprzesady!
Kiedyś trzymałam się w trójkę... Ja i dwie kumpele... Byłyśmy papużki-nierozłączki , ale dokładniej to one. Ja byłam zawsze TRZECIA! W trzy byłyśmy i nadal jesteśmy jednymi z najbardziej znanymi dziewczynami w szkole. "Rozstałam" się z tymi dwoma i teraz jest OK , moze niedokońca! Większość dziewczyn obgadują mnie i tamte dwie a w SZCZEGÓLNOŚCI MNIE: "Dama" , "Wielka Panna" , i przepraszam za wyrażenie... "szma**" proszę sobie dokończyć i tego typu teksty...
"Wyglądam jak z burdelu" takie teksty słyszałam... (ubieram się normalnie... np.: jeansy i zwykła bluzka) tak więc nie wiem o co chodzi... Coraz gorzej to znoszę... Pewnie powiecie "dramatyzuje" ale ciężko jest odzywać się na lekcjach... wypowiadać się jeśli wiesz, ze niektóre dziewczyny będą o tym potem rozmawiać i mówić jakie ty głupoty gadasz... Nie wiem czego oczekuję... wsparcia? Jak reagować? Nie wiem..
Niby mówi się "Mądry człowiek nie przejmuje się głupim gadaniem..." Łatwo powiedzieć ... trudniej robić...
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Cóż... trudno sie z taką sytuacją pogodzić ale one cie wykluczyły.
Myśle,że powinnaś zakumplować sie z kimś innym.
Nie masz co próbować zmienić siebie lub sposób bycia bo są osoby ,którym nigdy dobrze nie będzie.
Poza tym, bądź sobą. Mów co myślisz. Nie daj sie "zaszczekać". Nie możesz sie bać, bo nie masz czego.
Tak masz racje to tylko głupie gadanie.
Zazdrośnicee...
 

Monia ^^

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2006
Posty
3 426
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Tia, skąd ja to znam... odkąd pamiętam, z zazdrości były ploty. A bo to oceny miałam trochę lepsze, a bo to chłopaki się ze mną lepiej dogadują niż z taką jedną, a bo to uśmiechnęłam się do nauczyciela - podlizuję się niby. Na początku owszem, przeszkadzało, dołowało, a nawet te laski zrobiły mi 'dowcip' na skalę szkoły. Wkręciły mnie, że bujam się w kolesiu z klasy wyżej. Do tej pory facet myśli, że to prawda, ale mam to w nosie. Niech gadają. Znajdź zaufaną koleżankę, może nawet przyjaciółkę. Niekoniecznie w klasie, niekoniecznie w szkole. Po prostu znajdź osobę, której będziesz pewna, a serio, będziesz miała głęboko i daleko czy o Tobie gadają.
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Monia... mam jedną zaufaną osobę, ale chodzimy do różnych szkół i mamy dużo nauki... Spotykamy się zazwyczaj w soboty... i to koniec... :( Mamy bardzo mało czasu... ona ma swoje problemy... ja mam swoje... o wielu rzeczach nie zdążymy sobie powiedzieć...
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
Unieś się dumą, nie zwracaj na to uwagi, nie odzywaj się, nie poniżaj sie do ich poziomu;]
Lub naucz się ciętej riposty;]
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Unieś się dumą, nie zwracaj na to uwagi, nie odzywaj się, nie poniżaj sie do ich poziomu;]
Lub naucz się ciętej riposty;]

Łatwo powiedzieć... unieś się dumą! Ciężko będzie... To trwa dłuższuy czas! Olewałam to, ale jest coraz trudniej! Na jednej przerwie gadasz z dziewczynami jest wszystko OK... śmiejemy się, a na następnej mierzą Cię wzrokiem...
 

Torrance

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2008
Posty
146
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Sin Land
Takimi osobami, jak Twoje "przyjaciółki" kieruje albo zazdrość o dobrą pozycję w szkole, albo zwyczajnie z natury są takie i poprostu szukają sobie ofiary. Wiem, że panienki potrafią być naprawdę wredne. Jeżeli zaszło to już daleko, to wątpię, że coś innego oprócz ich omijania pomoże. Sama mam w klasie taką panienkę. Psycha zryta. Przez kilka innych. I cokolwiek by nie zrobiła, powiedziała, te drugie zawsze coś znajdą. Chyba, że nauczysz się dystansu do siebie i będziesz się śmiała z tego. Ale nei zmieniaj się przez nie. Bo to by było dla nich bardzo satysfakcjonujące...
Powodzenia i pozdrawiam!
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Jestem bardzo wrażliwa... Mały powód i od razu łzy "na poczekaniu"
Niektóre dziewczyny, mówią mi jak inne obgadują... są momenty, że mam ochotę się rozryczeć... ale zaciskam wargi i idę dalej... Dopiero wracam do domu i się rozklejam i pytam "Czy to ze mną jest coś nie tak?" Jest ciężko... ale faktycznie będę musiała to olewać...
 

Torrance

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2008
Posty
146
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Sin Land
Wrażliwa... A może oni myślą, że nie jesteś, dlatego ciągle wbijają Ci szpile...?
No ale cóż, to już nic nie zmieni. Do wakacji niedługo. Wytrzymasz.
Poprostu je olewaj, pokaż, że nie są Ciebie warte.
Do której chodzisz klasy?
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Kończę szkołę...
Z nimi się rozstanę i z tego powody jestem cała HAPPY :p Ale żal mi reszty... chłopaków z klasy i małej grupki dziewczyn..
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
Łatwo powiedzieć... unieś się dumą! Ciężko będzie... To trwa dłuższuy czas! Olewałam to, ale jest coraz trudniej! Na jednej przerwie gadasz z dziewczynami jest wszystko OK... śmiejemy się, a na następnej mierzą Cię wzrokiem...

EJ A POWIEDZ MI W KTóREJ SKZOE TAK NIE MA!?!?!? ZAWSZE MUSZą BYć JAKIEś CZARNE OWCE:/
JA NIE RAZ BYłAM OBGADYWANA, WYSTARCZYłO żE PODESZLAM I POWIEDZIAłAM KILKA NIE MIłYCH SłóW I MIAłąM SPOKóJ, NO TO SIE NIE DAWAJ TAK, PODEJDź I POWIEDZ ZEBY SIE "OJD""E...BAłY, BO SOBIE NIE żYCZYSZ żEBY JAKIES CIUćMY DIE OBGADYWAłU W KOńCU SZANUJESZ SIE NO NIE?;/
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Tylko, że o tych co najbardziej mnie wyzywają od dziw** i szm** dowiedziałam się od kumpeli, która kiedyś się z nimi przyjaźniła. Już raz do nich podeszłam to ta co mi o tym powiedziała to dostała (w sensie wyzwisk) Teraz nie chcę popełnić tego samego błędu i nie robić znowu kłopotu... Chciałam je jakoś "przyłapać" na obgadywaniu, ale z tym jest problem. Ostatnio jedna laska mi się przyznała. To powiedziałam jej pare słów... a gdy się zapytałam za co mi to robi czy ja jej coś kiedyś zrobiłam... odwracała się i odchodziła. Podeszłam do niej drugi raz i zadałam jej to samo pytanie, ona zrobiła to SAMO! Odpuściłam... Ale okazało się, że ona nadal mnie obgaduje. Czuję, ze nie wytrzymam i wkońcu któreś przywale!!!
 

los16angeles

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2007
Posty
840
Punkty reakcji
2
Miasto
Manhatan
'zazdroszczę to muszę się dowartościować' cała ta sytuacja Mnie bawi.
Po co się płaszczyć, dociekać poprostu olać a jak będzie to już tak namolne 'Oo ta dziw.a idzie' to tak jak wspomniano cięta riposta w pełni wystarczy.
 

ewelinawww

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
147
Punkty reakcji
0
Miasto
Tajemnica :)
Tak jest w każdej szkole i nic nie poradzisz.. Najlepiej w takiej syt. nie odzywać się bo tylko pogorszysz sprawe. Za jakiś czas wszystko ucichnie i bedzie OK. Znajdą inny "obiekt" do plotek//

pozdro
 

iluvromance

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2008
Posty
141
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Radomsko
Im bardziej Ty sie przejmujesz i one to widzą, tym bardziej są zadowolone ze osiągają to, co chca osiagnac. Nie probuj im sie na sile przypodobac, bo one to wykorzystają przeciw Tobie. Po prostu staraj sie nie reagowac na plotki, tym bardziej ich nie dementuj. Trzeba znac swoja wartosc. Jesli wiesz ze nie jestes "szmatą", to nie ma sensu sie przejmowac. Ty tracisz nerwy i łzy - one dobrze się bawią <_<
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
iluvromance nie pokazuję tego w SZKOLE , lecz w domu nerwy mi puszczają i z bezradności się rozklejam... Nie mam zamiaru się zmieniać... Ale czy mogę coś zrobić żeby przestały mnie wyzywać? Bardzo mnie to wkurza i smuci...
 

ewelinka albe

(:Zwariowałam:)
Dołączył
8 Marzec 2006
Posty
1 035
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
..moje miasto, mój dom... ^.^wRk^.^
Mialam tak jak zaczelam chodzic do nowej szkoly...
Pewna osoba ciagle mnie obgadywala, potrafila nawet palcem na mnie pokazywac itp...
Wiec nauczylam sie, ze nie warto zwracac uwagi...
Chodzilam smialo po korytarzu, smialam sie itp...
I nie martwilam sie tym, ze jakis idiota ma cos do mnie...
I przeszlo....
Sam przyszedl w laske...

Po prostu olewka totalna...
Kiedy mnie nie widzial to lzy mialam w oczach, ale dalam rade to i Ty dasz :)
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
Dzięki za miłe słowa :)
ewelinka...... a po jakim czasie to ustąpiło? Niedługo kończę naukę w tej szkole i przenoszę się do innej (nie z powodu przeprowadzki, tylko poprostu przyszedł na to czas ;) ) Więc myślę i postaram się trafić do innej klasy a nawet SZKOŁY niż te plotkary... muszę jeszcze wytrzymać te dwa czy trzy miesiące ;)
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Też coś na ten temat wiem. Miałam do niedawna dwie najlepsze kumpele. Karolina chodziła ze mną do szkoły od podstawówki, Arleta - doszła do nas w tym roku. Jestem w 1 gim a mam już tej szkoły dosyć. Dwie wyżej wspomniane dziewczyny co chwile mi dogadują. Dziś np. Karolina gadała całej klasie jak to fajnie strzeliła mi z liścia w 6 kl i nic się jej za to nie dostało. Nie było mi miło a cała klasa miała niezły ubaw :/
 
Do góry