Płatny drugi kierunek studiów

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Temat roztrząsający wady i zalety takiego rozwiązania jest tutaj, ostatni post został napisany w sierpniu. Minęło trochę czasu i ja chciałem tylko zapytać, czy według was ta ustawa przejdzie czy nie. Nie znam się na tych wszystkich politycznych czarach, ale nie wierzę, że nie można jakoś określić, na ile to jest prawdopodobne. I tylko o to bym prosił - bez za i przeciw.

Założyłem nowy temat ze względu na to, że od starego dzieli go ponad pół roku, ma dotyczyć innego aspektu sprawy i bardziej pasuje do działu polityka niż edukacja, bo czynniki polityczne zapewne zadecydują o tym, czy ustawa wejdzie w życie czy nie. Ale jeśli bardziej odpowiednie byłoby napisane w starym temacie, to przepraszam moderatorów za przysporzenie roboty.
 

Sturmovik

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2009
Posty
107
Punkty reakcji
5
Jeżeli nie zmobilizuje się ruchu studenckiego i nie zaaktywizuje dużej części typowych "studenciaków", którzy nie za bardzo wiedzą co się dzieje na świecie to może i przejdzie i wtedy duża część z nich obudzi się z ręką w nocniku.. można oczywiście liczyć jeszcze na rozsądek parlamentarzystów zwłaszcza z PSL i SLD, ale nie najlepszym jest czekanie na ruchy innych zwłaszcza polityków.. :)
 

czarnykoty1

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2010
Posty
21
Punkty reakcji
0
Jeżeli nie zmobilizuje się ruchu studenckiego i nie zaaktywizuje dużej części typowych "studenciaków", którzy nie za bardzo wiedzą co się dzieje na świecie to może i przejdzie i wtedy duża część z nich obudzi się z ręką w nocniku.. można oczywiście liczyć jeszcze na rozsądek parlamentarzystów zwłaszcza z PSL i SLD, ale nie najlepszym jest czekanie na ruchy innych zwłaszcza polityków.. :)

Nie sposób się nie zgodzić, póki co mam nadzieję, że zdążę zapisać się na drugi kierunek zanim to zło wejdzie w życie
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Link nie działa, ale jeśli chodzi o dopłacaie z własnej kieszeni do drugiego kierunku na panstwowej uczelni to popieram z całego serca. Moze czesc studentów :cenzura: wartej socjologii zastanowi sie dwa razy zanim zacznie drugą :cenzura: wartą filozofię, podobnie w sytuacji politologia+stosunki, prawo+administracja itd. Im mniej ludzi mających wykształcenie wyższe












niż umiejętności, tym lepiej :)
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Moze czesc studentów :cenzura: wartej socjologii

To nie socjologia jest winna ze spoleczenstwo jest "bezproblemowe" a panstwo etatystyczne. W takich warunkach jedyne wyjscie socjologow to zmienianie spoleczenstwa :D.
Ameryka poprostu kwitla pod wplywem pragmatycznej socjologii.

Zreszta socjologia socjologii nie rowna.

Mowienie ,ze filozofia jest zbedna mogl powiedziec jedynie dyletant. Zbedna dla kogo dla spoleczenstwa ignorantow fakt.......

Czy studenci filozofii sa zbedni.... Jezeli sa ignorantami i otaczaja sie ignorancja to sa w bezmiarze bezsensu i rzeczywiscie sa zbedni.

Tak samo nauka o problemach spolecznych kiedy od kazdego problemu sie ucieka w biernosc jest rowniez BEZSENSOWNA. Pytanie tylko czy takie spoleczenstwo nie jest bezsensowne? Czy to w ogole spoleczenstwo? Wedlug mnie nie.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
wg mnie filozofie w miescie pokroju Lublina powinno studiowac max 20 os na roku, a nie 120 i powinni to byc ludzie z bogatych rodzin, którzy dadzą rade sie utrzymac z czego innego lub nie zalezy im na zyciu na poziomie i mogą mieszkac w beczce
a nie banda leni, którzy tam idą bo łatwo przejsc

co mozna dzis robic po filozofii??? co mozna dzis robic po politologii? (po politologi mozna przynajmniej w szkole historii uczyc)

podobnie socjologia, z tym ze ostatnio ta nauka przydaje sie czasami w marketingu itp.,

generalnie młodzi czesto inteligentni ludzi tracą czas na kierunkach po ktorych wbrew ich wyobrazeniom nie mają najmniejszych szans znalezc jakiejkolwiek roboty w zawodzie, zas do Polski sciaga się zagraniczne firmy aby budowaly drogi i stadiony itd., głupota? Cóż poradzic, na przekor PRLowi lansuje się dzis wyśmiewanie "roboli" czyli pracowników fizycznych i kazden jeden by chciał dyrektorem byc, ale robic to nima kmu :D

Mowienie ,ze filozofia jest zbedna mogl powiedziec jedynie dyletant.
filozofia nie jest, ale 90% jej studentów tak, co widać po miejscach gdzie pracują
 

ble1988

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2010
Posty
7
Punkty reakcji
0
co mozna dzis robic po politologii? (po politologi mozna przynajmniej w szkole historii uczyc)
To też niekoniecznie. Raczej po politologii można uczyć wosu. Ale tutaj historycy mają przewagę bo mogą i historię i wos. Nie spotkałem się z politologiem uczącym w szkole historii, tak swoją drogą.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
generalnie młodzi czesto inteligentni ludzi tracą czas na kierunkach po ktorych wbrew ich wyobrazeniom nie mają najmniejszych szans znalezc jakiejkolwiek roboty w zawodzie

Zgodnie z wyzszym wyksztalceniem - jego idea nie ksztalci do zawodu. Cala logika twoja legla w gruzach.

Politechnika ksztalci inzynierow, Akademia zawodowcow. Moze twoim zdaniem powinno sie zlikwidowac uniwersytet w ogole?

Przeciez kultura jest nic nie warta. Wazna jest chytrosc i cwaniactwo..... Strasznie ponury to swiat. Jezeli ty chcesz w takim zyc to ok. Ja nie. Wiec moze niech kazdy pojdzie w swoja strone.

na przekor PRLowi

Aha a ty chcesz go wskrzesic :D.

a nie banda leni, którzy tam idą bo łatwo przejsc

No i wlasnie po to sa uniwersytety by podniesc poziom dyskusji. Twoj poziom dyskusji polega na tym ze wszystko wiesz co ogranicza jest zakres do tego co wiesz a nie do tego co moglbys wiedziec. Nie wiesz jakie sa motywacje ludzi.

Oczywiscie w Teorii bo w praktyce na uniwersytetach spotyka sie ludzi pokroju misioora i to jest tragedia. Trzeba ich wyrywac i wkladac do politechnik.

Ludzie na zlym stanowisku sa wlasnie tym... Zlymi ludzmi na dobrym stanowisku.

W polsce za malo jest dobrych ludzi na stanowisku osoby ktora porzadkuje innych by byli na dobrym a to jest jedna z rol socjologii.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Zgodnie z wyzszym wyksztalceniem - jego idea nie ksztalci do zawodu.
a to ciekawe. Wiec do czego? Do wymądrzania się na forum? :D
Politechnika ksztalci inzynierow, Akademia zawodowcow. Moze twoim zdaniem powinno sie zlikwidowac uniwersytet w ogole?
Boze broń! Ja tylko krytukuję głupotę wiekszosci studentów niektórych kierunków uniwersyteckich.
Przeciez kultura jest nic nie warta. Wazna jest chytrosc i cwaniactwo..... Strasznie ponury to swiat. Jezeli ty chcesz w takim zyc to ok. Ja nie. Wiec moze niech kazdy pojdzie w swoja strone.
co ma kończenie niepotrzebnych kierunków do kultury? wątpie aby nieuki co to mama wymaga od nich aby mieli magistra wiec poszli na lajtowy kierunek wzbogacili naszą kulturę czymkolwiek, raczej wręcz przeciwnie
Aha a ty chcesz go wskrzesic :D.
całego nie, ale kult pracy (takze fizycznej) bardzo mi się podoba, a juz na pewno jest lepszy niz dzisiejsze hasła w stylu 'pierwszy milion trzeba ukrasc'
No i wlasnie po to sa uniwersytety by podniesc poziom dyskusji. Twoj poziom dyskusji polega na tym ze wszystko wiesz co ogranicza jest zakres do tego co wiesz a nie do tego co moglbys wiedziec. Nie wiesz jakie sa motywacje ludzi.
a właśnie, że wiem, wiem tez jaka była moja motywacja do tego aby zaczac drugi kierunek i wiem jak na tym wyszdłem ;)
Oczywiscie w Teorii bo w praktyce na uniwersytetach spotyka sie ludzi pokroju misioora i to jest tragedia. Trzeba ich wyrywac i wkladac do politechnik.
żałuję, ze nikt mnie nie "wyrwał" na politechnikę gdy jeszcze miałem chęć do nauki, moze dzis nie musiałbym tak zapieprzać

z tego co pamietam studiowałeś socjologię, więc mam pytanie: czym sie teraz zajmujesz? albo czym zamierzasz?
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
To ze w polsce srodowisko studenckie to banda pustych konformistow w wiekszosci to fakt.... Ale co ma do tego kierunek socjologia filozofia czy politologia?

To ze pusty konformista pojdzie tam gdzie jest jego rola to wcale go nie nobilituje.

Najwiekszy postep byl wtedy gdy pozwalalo sie ludziom robic bledy.... Ale ty tego nie zrozumiesz.

Jestes typowym przykladem na trafnosc cytatu:

Prosci ludzie mowia o ludziach, Wysublimowani o wydarzeniach, zdolni o ideach.

Nie dogadamy sie widocznie. Najwieksza tragedia dzisiejszych czasow jest to ze prosty czlowiek nie celuje wyzej i sie nie pyta madrzejszego. Oznaka spadku kulturowego. Przy spadku kulturowo-cywilizacyjnym zawsze sa ofiary - nazwijmy niepewny los absolenta socjologii takim fatu ok?

Osoba Ktora wychwala PRL nie otrzma zrozumienia ode mnie. Taka osoba to homo minimalis bezpiecznus konformistus.

a to ciekawe. Wiec do czego? Do wymądrzania się na forum? :D

Cytat

Nie zrozumiesz ale - by nie byc prostakiem. No coz Ciebie juz nic nie uratuje.

RIP.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
To ze w polsce srodowisko studenckie to banda pustych konformistow w wiekszosci to fakt.... Ale co ma do tego kierunek socjologia filozofia czy politologia?
To ze tam skupia się najwiecej studiujących dla samego studiowania
Najwiekszy postep byl wtedy gdy pozwalalo sie ludziom robic bledy.... Ale ty tego nie zrozumiesz
Ja powiedziałbym, ze najwiekszy postep był tam gdzie ludziom pozwalano robic błędy, a jednak oni ich zwykle unikali. Postępu nie będzie tam gdzie najaktywniejsza czesc społeczenstwa traci czas na cos co do niczego nie przyda się ani im, ani społeczeństwu, a jedynie rodzice będą mogli pochwalic się, ze córka to filozofię na uniwersytecie kończy...Postęp będzie tam gdzie ludzie świadomie wybierają kierunek studiów, bo wiedzą, ze przyda im się on w przyszłosci. Filozofia czy socjologia tez mogą byc takimi kierunkami, ale jesli kończyłoby je 10x mniej ludzi niz teraz.
Jestes typowym przykladem na trafnosc cytatu:

Prosci ludzie mowia o ludziach, Wysublimowani o wydarzeniach, zdolni o ideach.
ja tam za jakiegos ynteligenta w odróżnieniu od Ciebie się nie uważam, ale w tej chwili mówię właśnie o idei, a idea jest taka, ze kazdy powinien robic co do niego nalezy i to w czym jest dobry, a nie pchac się w cos z powodu mody i owczego pędu do wyzszego wykształcenia
Osoba Ktora wychwala PRL nie otrzma zrozumienia ode mnie. Taka osoba to homo minimalis bezpiecznus konformistus
a wyjasniesz mi co jest złego w kulcie pracy? to kontynuacja pozytwizmu zapoczątkowanego wiele lat przed prekursorami socjalizmu

nie odpowiedziałes czym sie zajmujesz po socjologii
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Tak tak teraz nastapi przypieprzanie sie do jednej rzeczy przez pol dnia.... nie dzieki.... sroko... Podchodze calosciowo i nie musze nawet oceniac PRL-u sam to zrobil zaczynajac likwidowac sie od samego poczatku az wreszcie mial siebie dosc i popelnil samobojstwo.

Odpowiedzialem na wszystkie watpliwosci sroko. Nie rozumiesz? Trudno.

ja tam za jakiegos ynteligenta w odróżnieniu od Ciebie się nie uważam, ale w tej chwili mówię właśnie o idei, a idea jest taka, ze kazdy powinien robic co do niego nalezy i to w czym jest dobry, a nie pchac się w cos z powodu mody i owczego pędu do wyzszego wykształcenia

To :cenzura: nie idea. To myslenie zyczeniowo magiczno sofizmatyczne. Nie rozumiesz? hard life. Przezyje.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Tak tak teraz nastapi przypieprzanie sie do jednej rzeczy przez pol dnia.... nie dzieki.... sroko... Podchodze calosciowo i nie musze nawet oceniac PRL-u sam to zrobil zaczynajac likwidowac sie od samego poczatku az wreszcie mial siebie dosc i popelnil samobojstwo.
a jeśli napiszę, że za PRL produkowano wiecej motocykli niz dzis to tez będzie chwalnie PRL? a jeśli napisze ze za Adolfa zbudowano w Polsce wiecej autostrad niz za III RP to będzie to chwalenie Adolfa?
Odpowiedzialem na wszystkie watpliwosci
nie wydaje mnie sie
:mruga:
To nie idea. To myslenie zyczeniowo magiczno sofizmatyczne. Nie rozumiesz? hard life. Przezyje.
tak, to myslenie troche zyczeniowe, zawsze znajdzie sie ktos kto cierpi na przerosta ambicji, ale mi wolno to przeciez skrytykowac
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Mylisz pojecia ze nie da sie z Toba rozmawiac na poziomie. Wpier mowisz ze sa glupi i leniwi potem mowisz o tym ze ambicja zla.

Redukujesz PRL do kultu pracy. Kult pracy to nie etyka pracy. Kult prac to termin ktorego poprostu nie rozumiem. Kult moze byc religijny.... Modlono sie do pracy? Czasami Stalinowsko-Leninowskich terminow nie rozumiem a sie nimi brzydze.

Jak wszystkie terminy stalinowskie kult pracy byl pojeciem urzedniczym - oznaczal on doplaty do miejsc pracy i centralne sterowanie. NIE BYL ETYKA!

Wlasnie widac jaki kult pracy w polsce po czasach PRL stoja w nosie dlubia - czy sie stoi czy sie lezy.

Mylisz pojecia tak bardzo ze szok. Myslenie totalniackie zlikwidowac wszystko z indyidualizmem dla dobra obywatela.... To chore.

Z drugiej strony mozliwosc popelniania bledow bez ich popelniania to asekuarnctwo a nie mozliwosc popelniania bledow.

Podsumowujac nie da sie z Toba rozmawiac.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Wpier mowisz ze sa glupi i leniwi potem mowisz o tym ze ambicja zla
jedno nie wyklucza drugiego, a poza tym nigdzie nie piszę, ze są głupi
Redukujesz PRL do kultu pracy
ja tu w ogóle nie piszę, o PRLu jako takim a tylko Ty chcesz mi wmówic ze go chwalę, podczas gdy ja chwalę tylko jego cząstkę, która zresztą nie z PRLu się wywodzi
Mylisz pojecia tak bardzo ze szok. Myslenie totalniackie zlikwidowac wszystko z indyidualizmem dla dobra obywatela.... To chore.
Z drugiej strony mozliwosc popelniania bledow bez ich popelniania to asekuarnctwo a nie mozliwosc popelniania bledow
czy ja chcę ludziom czegokolwiek zakazywac? ja tylko śmieję się z niektórych trendów panujących w naszym dziwnym kraju. Kończcie sobie nawet bibliotekoznawstwo czy zootechnikę, ale potem nie płaczcie ze pracy nie ma i na zmywak jechać trzeba.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
jedno nie wyklucza drugiego, a poza tym nigdzie nie piszę, ze są głupi

Ze jest sie leniwym i ambitnym? Wybacz wyklucza:p.

ja tu w ogóle nie piszę, o PRLu jako takim a tylko Ty chcesz mi wmówic ze go chwalę, podczas gdy ja chwalę tylko jego cząstkę, która zresztą nie z PRLu się wywodzi

Kult pracy nie wywodzi sie z PRL-u? A to dziwne. Szczerze to nasz kraj to taki pic jest rownie stalinowski o ile nie bardziej niz 40 lat temu.

czy ja chcę ludziom czegokolwiek zakazywac? ja tylko śmieję się z niektórych trendów panujących w naszym dziwnym kraju. Kończcie sobie nawet bibliotekoznawstwo czy zootechnikę, ale potem nie płaczcie ze pracy nie ma i na zmywak jechać trzeba.

Powiedziales ze jestes za likwidacja kierunkow. Sa kierunki dla konformistow i dla niekomformistow - wazne by dobrze trafili i tyle. Dla Polski potrzebna jest swieza krew i swieze pomysly - dawka dobrze ulokowanych nonkomformistow - im wiecej kierunkow na to uwarunkowanych tym lepiej.

ja tylko śmieję się z niektórych trendów panujących w naszym dziwnym kraju.

Te trendy to wlasnie spuscizna PRL i kult autorytaryzmu, konformizmu, bylejakosci i "jakostobedzizmu" i "tumiwisizmu"

A przede wszystkim kult papierka i ignorancja na kapital kulturowy.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
To ja może napiszę co najczęściej motywuje moich znajomych z politechniki do pójście na drugi kierunek na uniwersytecie:
1. rozwiązanie problemu deficytu dziewczyn na politechnice wystepującym
2. A dlaczego nie? Skoro nakład pracy jest i tak śmieszny, a zabawa darmowa?
3. Dodatkowy papierek nigdy nie zaszkodzi.


No i moje pytanie - czy do filozofowania sobie, czy rozwijania zainteresowania socjologią na prawdę potrzebne są studia (o bibliotekarstwie nie wspominając)?
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
No i moje pytanie - czy do filozofowania sobie, czy rozwijania zainteresowania socjologią na prawdę potrzebne są studia (o bibliotekarstwie nie wspominając)?

To dobre pytanie... Co rozumiesz przez filozofowanie sobie? Czy do zainteresowania socjologia potrzebne sa studia? Mozemy dojsc do wniosku ze do niczego nie potrzebne sa studia.

Zainteresowanie socjologia - to czesta misinterpretacja socjologii - traktuje sie jako hobby.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
Ze jest sie leniwym i ambitnym? Wybacz wyklucza:p.
leniwym bo uczyc się nie chce, ambitnym bo magistra muszą mieć
Kult pracy nie wywodzi sie z PRL-u? A to dziwne
pozytywizm czyli w Polsce druga połowa XIXw tez zakładał kuilt pracy
Powiedziales ze jestes za likwidacja kierunkow
po raz kolejny próbujesz mi wmowic cos czego nie napisalem, jestem jedynie za tym by za takie ekstrawagancje jak studiowanie filozofii jako drugiego kierunku ludzie płacicli z własnej kieszeni
Sa kierunki dla konformistow i dla niekomformistow - wazne by dobrze trafili i tyle
teraz zastanawiam się czy jest bardziej konformistyczny kierunek niz filozofia, gdzie uczysz się tego co powiedzieli inni
Te trendy to wlasnie spuscizna PRL i kult autorytaryzmu, konformizmu, bylejakosci i "jakostobedzizmu" i "tumiwisizmu"
tak, spózcisną PRLu jest moda na studiowanie :D
No i moje pytanie - czy do filozofowania sobie, czy rozwijania zainteresowania socjologią na prawdę potrzebne są studia (o bibliotekarstwie nie wspominając)?
po naszym przykładzie widać, ze nie :) a wg mnie studiowaine nawet szkodzi
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
teraz zastanawiam się czy jest bardziej konformistyczny kierunek niz filozofia, gdzie uczysz się tego co powiedzieli inni

nie smiesz mnie hahahahahahaha..... Po co czyta sie innych by sie z nimi nie powtarzac..... lol a na politechnice to niby sam piszesz ksiazki lol.

tak, spózcisną PRLu jest moda na studiowanie :D

W chinach tak jest bardziej niz w polsce. Kazdy zamordyzm powoduje taka tendencje. Rodzi szanse wolnosci od opresji.

po naszym przykładzie widać, ze nie :) a wg mnie studiowaine nawet szkodzi

Na waszym widac ze wlasnie szkodzi. :p

pozytywizm czyli w Polsce druga połowa XIXw tez zakładał kuilt pracy

geniusz! I po to sie studiuje na uniwersytecie by wiedziec ze to praca u podstaw a nie kult pracy!!!!!!!!!!!!!!!!

Herezje........
 
Do góry