Płacz

Panadero

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2007
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Katowice
Kiedyś potrafiłem. Teraz już nie. Kiedyś ruszało mnie wiele rzeczy i to się nie zmieniło. Ale nie potrafię uronić łzy, zapłakać. Czuję, że bardzo może mi to pomóc. Jak to zrobić? :(
Kiedy czytam coś bardzo smutnego, widzę, słyszę - moje oczy robią się wilgotne, ledwo, ledwo - a ja chcę, żeby poleciały łzy.
Czy ktoś może coś poradzić? To nie żarty... :niepewny:

Dziękuję wszystkim, którzy zechcą mi pomóc. Pozdrawiam w swój szczególny sposób wszystkich tych, którzy nie zrozumieli problemu i napiszą coś głupiego.

:papa:
 

Kina14

mała maruda. ;]
Dołączył
30 Wrzesień 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Miasto
Koszalin
Hmm.. tkliwość to chyba sprawa indywidualna każdego człowieka...
Zmieniamy się. Z czasem dane rzeczy nas już nie wzruszają jak kiedyś.. Potrzebujemy 'większego' powodu do płaczu niż wcześniej...
 

jakas_tam_17

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2007
Posty
653
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
:)
hmmm. ja także myslałam ze nic nie jest w stanie zmusić mnie do płaczu, ale pogrzeb mojej babci, sprawił ze wyrzuciłam tyle z siebie łez co nigdy. Następnym razem juz nie wytrzymałam i wybuchnełam. Rzadko płacze, ale nie ma sie co zmuszać do płaczu. Jeżeli uważasz ze płacz ci pomoze to moze tez ci pomoze wygadanie sie bliskiej osobie?

Na łzy przyjdzie odpowiednia pora :)
 

wiolus

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2007
Posty
122
Punkty reakcji
0
Miasto
z dalekaaa
kurczeee moze masz taki okres w zyciu,ze nic ciekswego sie nie dzieje, nic tak mocnego, co spowodowalo by te lzy...jak nazbiera cis ie troche zalu....to wyleca, ale nei radze zbierac takich negatywow, dobry na odreagowanie jest duzy wycisk fizyczny, zamiast plakac np plywaj:) Nie ma sensu specjalnie plakac, bo to musi byc wywolane dana sytuacja, nie spadnie ci kamiec z serca w jednej sprawie jak bedzie z powodu drugiej sprawy plakal. A zeby stac sie bardziej wylewnym musialbys byc w dlugiej nostalgiii albo po ciezkich i dlugotrwalych przezyciach...uwierz wtedy czlowiek robi sie tak placzliwy, z enawet na bajce czasem potrafi sie pobeczec:),ale to nie jest fajneee. serio sport i gadka o problemach podobnie skutkuja jak lzy.
 

Panadero

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2007
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Katowice
Dzięki za odpowiedzi. Ja uprawiam sport i czuję jakąś tam ulgę. Ale nie tą, o którą mi chodzi, to zupełnie coś innego.
 

paulina26

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1 028
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazury
Cebula :D idż do sklepu kup cebule i zacznij obierać

A tak na serio to chyba taki okres, też tak miałam, chciałam płakać ale nie potrafiłam, nawet jak dowiedziałam się o śmierci mojej babci, to przyjełam to spokojnie bez ani jednej łezki w oku
Poprostu nie wzruszają mnie już niektore rzeczy, inni ryczą, a ja stoje, patrze i jest mi smutno i to wszystko na płacz mnie nie stać
 

lady_mimoza

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2007
Posty
147
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Wrocław
A tak na serio to chyba taki okres, też tak miałam, chciałam płakać ale nie potrafiłam, nawet jak dowiedziałam się o śmierci mojej babci, to przyjełam to spokojnie bez ani jednej łezki w oku
Poprostu nie wzruszają mnie już niektore rzeczy, inni ryczą, a ja stoje, patrze i jest mi smutno i to wszystko na płacz mnie nie stać
heh też tak miałam kiedyś, że wcześniej czesto ryczałam, a póżniej miałam taki okres, że w ogóle. teraz to znowu się jakaś wrażliwa ostatnio zrobiłam. nie wiem od czego to zalezy, ale uważam ze nie nalezy płakac na siłę. jak cię coś tak na maxa wzruszy, to się popłaczesz.
 

paulina26

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1 028
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazury
To jest chyba tak, masz w życiu określąną liczbę łez, każdy inną, i jeśli już się wszystkie zużyjesz, to potem nie masz czym płakać :D
 

Anka :*

Nowicjusz
Dołączył
9 Czerwiec 2007
Posty
106
Punkty reakcji
0
Wiek
18
Miasto
się biorą dzieci...???;)
Płacz jest dla każdego czymś innym . dla jednych jest nawet czymś co chcą ukryć , bo np. nie chcą dać satysfakcji ludziom ani światu że to przez nich płaczę ! ale ja myślę że to coś co każdemu pomaga jeśli cię ktoś skrzywdził a ty się porządnie wypłakałeś to naprawdę pomaga !
Nie zrozumiałam dlaczego chcesz płakać ? Dlatego żeby pokazać ludziom że masz serce, czy dlatego że coś Cię boli a ty nie masz się komu wyżalić ? Jeśli to pierwsze to przykro mi ale raczej nikt ci nie pomoże [ nie można płakać na pokaz to znaczy można ale to tak naprawdę nic nie daje i człowiek staje się śmieszny ] a jeśli to drugie . To chyba sam poczujesz kiedy będziesz mógł płakać . Płacz jest rzeczą indywidualną i od nas samych zalezy . Życzę powodzenia . I uwierz mi nie każdy chce płakać [ja jestem tego żywym przykładem ale ciii xD . ]
 

Rokita

rawwwwrrr.. xD
Dołączył
4 Marzec 2006
Posty
3 053
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
stąd.
Płacz jest dla każdego czymś innym.
Inni chcą okazywać uczucia, inni zaś boją się uronić choćby jedną łzę.
Nadszedł chyba taki okres w Twoim życiu, ale to przejdzie.
Ciężko jest tak nie pokazywać uczuć co nie?
U mnie wręcz przeciwnie, potrafią mi nawet lecieć łzy, gdy pomyślę o czymś smutnym.
Strasznie wrażliwa jestem i płaczu u mnie w nadmiarze. :]
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
ja bardzo szybko sie wzruszam :]
kiedys nawet płakałam "na zawolanie" :p
na płacz ze wzruszenia ani inny rodzaj placzu nie ma chyba zadnej rady :]
 

Dala666

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2007
Posty
91
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódz
Ja nienawidzę płakać, reaguje płaczem ma bezsilność np jak się wściekam :p Nie płacze ze smutku xD
 

Odwet

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2007
Posty
1 288
Punkty reakcji
23
Wiek
21
Miasto
Ojczyzna Orlich Gniazd
Cóż, mam podobny problem. Ostatni raz płakałem 8 lat temu. Akurat teraz mam stresujący okres w życiu i wiem, że to by mi pomogło, ale... Nie potrafię...
 

scaline

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wiek
37
znieczulica...
zbyt wiele okrucieństwa i zła dookola by człowiek tak łatwo ronił łzy...
Moze to i dobrze? Przeciez mamy w zyciu tyle zmartwien, nie? Wiec po co smucic sie i ronic łzy nad cudzym rozlanym mlekiem. Moze jeszcze kiedys bedziesz miał juz dosc lez, kiedy przydarzy sie cos, co sprawi ze poplynie ich wiele...
 

Odwet

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2007
Posty
1 288
Punkty reakcji
23
Wiek
21
Miasto
Ojczyzna Orlich Gniazd
Nie, problem w tym, że wiele obrazów, rzeczy, historii mnie smuci.

Np. teraz mam depresję, chcę mi się płakać, ale po prostu nie potrafię...
 
Do góry