płacz...

Damphti

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2008
Posty
92
Punkty reakcji
0
Z Anią jestem od sylwestra, na początku było bardzo fajnie, oboje "goniliśmy króliczka" ale szybko go złapaliśmy... za szybko... Długo zbierałem sie żeby powiedzieć jej, że ją kocham. Moje uczucie zaczeło zanikać w dniu kiedy wreszcie jej to wyznałem, czemu!?! ale nie poddałem sie, postanowiłem walczyć, walke przegrywam, tak szybo złapany króliczek morduje nasze uczucie, nasze ciałą nie mają już tajemnic, choć pierwszy raz jeszcze przed nami... mam nadzieje. Dziś pisałem z dziewczyną którą poznałem rok temu, widzieliśmy sie wtedy tylko dwa dni i od tamtej pory utrzymujemy kontakt tylko przez gg i esemesy. Ale na początku było to dla mnie coś wielkiego, Asia była moją księżniczką, choć tak daleko, wtedy ona była moim całym światem, ale trzeba było przerwać to uczucie i żyć normalnie, dla naszego wspólnego dobra. Wspomnienia odżyły, jeszcze bardziej zwątpiłem w obecną miłość, popłakałem sie, a teraz jade po papierosy...
 

Nuada

Malkontencki
Dołączył
8 Luty 2010
Posty
585
Punkty reakcji
25
Wiek
32
Miasto
Łódź
i co z tego wszystkiego? :mruga:

PALENIE POWAŻNIE SZKODZI TOBIE I OSOBOM W TWOIM OTOCZENIU- i tym miłym akcentem zakończmy tą dyskusję :].

N.

PS.

popłakałem sie
nie zapomnij o higienicznych :D .
bierz i korzystaj tam gdzie dają.

N.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Z Anią jestem od sylwestra, na początku było bardzo fajnie, oboje "goniliśmy króliczka" ale szybko go złapaliśmy... za szybko... Długo zbierałem sie żeby powiedzieć jej, że ją kocham. Moje uczucie zaczeło zanikać w dniu kiedy wreszcie jej to wyznałem, czemu!?! ale nie poddałem sie, postanowiłem walczyć, walke przegrywam, tak szybo złapany króliczek morduje nasze uczucie, nasze ciałą nie mają już tajemnic, choć pierwszy raz jeszcze przed nami... mam nadzieje. Dziś pisałem z dziewczyną którą poznałem rok temu, widzieliśmy sie wtedy tylko dwa dni i od tamtej pory utrzymujemy kontakt tylko przez gg i esemesy. Ale na początku było to dla mnie coś wielkiego, Asia była moją księżniczką, choć tak daleko, wtedy ona była moim całym światem, ale trzeba było przerwać to uczucie i żyć normalnie, dla naszego wspólnego dobra. Wspomnienia odżyły, jeszcze bardziej zwątpiłem w obecną miłość, popłakałem sie, a teraz jade po papierosy...


Hej. Moze to jest tak, ze po prostu Ty i Twoja obecna dziewczyna za bardzo sie ze wszystkim pospieszyliscie. Sam napisales, ze oboje goniliscie kroliczka.. ale za szybko go zlapaliscie. Wiesz, mowi sie, ze nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki.
Dam Ci taka rade : Staraj sie odbudowac to wszystko z Ania, robic wszystko powoli i bez pospiechu i jezeli nadal bedziesz czul , ze nic z tego nie bedzie, to chyba lepiej to zakonczyc niz meczyc sie.
Wpadla mi taka mysl do glowy, ze moze Ty nigdy nie przestales kochac swojej bylej dziewczyny, tylko tak Ci sie wydawalo , a Ania to tylko na pocieszenie ? Przemysl to,
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
33
Miasto
pdkrpc
No i powiedz mi, dlaczego postanowiłeś skłamać Ani i powiedzieć że ją kochasz? Skoro tak naprawdę tak nie było? Niegrzeczny jesteś :]

Asia, Ania - nieważne.

Nie rób nic wbrew sobie, bierz to czego chcesz - bo nie ma sensu dawać mniejsze lub większe szczęście Ani, nie dzieląc go z nią. Kontakt z Asią (gg, sms-y) co prawda widzę marnie, podejrzewam że niedługo założysz temat 'ja nie mogę z nią być, nie chce ranić etc'.
 
D

Drad

Guest
Z Anią jestem od sylwestra, na początku było bardzo fajnie, oboje "goniliśmy króliczka" ale go złapaliśmy... za szybko... Długo zbierałem sie żeby powiedzieć jej, że ją kocham. Moje uczucie zaczeło zanikać w dniu kiedy wreszcie jej to wyznałem, czemu!?! ale nie poddałem sie, postanowiłem walczyć, walke przegrywam, tak szybo złapany króliczek morduje nasze uczucie, nasze ciałą nie mają już tajemnic, choć pierwszy raz jeszcze przed nami... mam nadzieje. Dziś pisałem z dziewczyną którą poznałem rok temu, widzieliśmy sie wtedy tylko dwa dni i od tamtej pory utrzymujemy kontakt tylko przez gg i esemesy. Ale na początku było to dla mnie coś wielkiego, Asia była moją księżniczką, choć tak daleko, wtedy ona była moim całym światem, ale trzeba było przerwać to uczucie i żyć normalnie, dla naszego wspólnego dobra. Wspomnienia odżyły, jeszcze bardziej zwątpiłem w obecną miłość, popłakałem sie, a teraz jade po ...
Zachowujesz się jak standardowa laska.

Moja rada - przeleć w końcu Anię, to wasze uczucie odżyje :D
 

Damphti

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2008
Posty
92
Punkty reakcji
0
wczoraj napisałem tego posta bo po prostu chciałem komuś opowiedzieć co sie dzieje, nie zależało mi na odpowiedziach, liczyłem na to że zostanie bez odzewu, nie zależało mi... porostu poczułem taką potrzebę...

Nuada dzięki za troske, ale o zdrowie bede sie martwił jak ta sprawa sie rozstrzygnie

Monique19 masz racje, cielesność nas zgubiła, Asi już nie kocham choć czuje zę łatwo było by mi z nią nawiązać bliższy kontakt

USSJ nie skłamałem Ani czar prysł w momencie wyznania miłośći, czemu tak sie stało? Masz racje, nie bede robił nic w brew sobie, a takiego tematu nie założe, bo nie lubie prosić o pomoc w taich sprawach, to jest wyjątek, a mozę nawet nie, tak po prostu wyszło...

Dzięi za rade Dard, ale nie skorzystam... to nie na mój charakter ani na moje poglądy

youngperson mam na to ochote, mam ochote olać wszystko i wrócić do życia z przed związku z Anią, ale z drugiej strony długo czekałem na uczucie które teraz trace, i jest dla mnie ważne

avava jakiś problem pewnie jest, podobno jestem nieprzeciętny, bo nie zaliczam lasek jedna za druga i szanuje kobiety... z problemów ze sobą to jest chyba mój największy...
 
Do góry