Pierwszy podryw

J kropka

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Witam. Potrzebuje porady jak poderwać dziewczynę ;D
Czytałem kilka tematów na forum, ale nie znalazłem tego co mi potrzeba :/ a więc...
U nas w szkole jest ładna dziewczyna ;] tylko że nowa w szkole i wiem tylko tyle jak ma na imię i nazwisko[od osób 3-cich]:/ Nie miałem jeszcze nigdy dziewczyny i nie wiem jak zawrzeć nową znajomość. Łatwiej mi poznać kogoś gdy jestem z kumplami, np. gdzieś na jakiejś dyskotece, wtedy jestem sobą, ale jakbym miał pogadać z nią sam na sam to bym nie wiedział co powiedzieć i w ogóle ;/ jest ode mnie starsza o rok[II gim.] nie mam tam takiej zaufanej osoby która mogła by coś przekazać albo coś... ładna, zgrabna i w ogóle super z niej laska ;] a ja? hmm... sam nie mogę się ocenić, ale każdy ma coś w sobie ładnego i odpychającego ;/ wiem że lubi się dużo uczyć, a to jest podstawa u dziewczyn ;p mało która jest ładna i lubi się uczyć ;]
jest też jeszcze jeden problem... W naszej szkole/klasie jest tak, że jak znajdziesz dziewczynę to spokoju ci nie dają -,- tzn. dogadują, dogryzają i takie tam... chyba wiecie o co chodzi?Ehh... i tego się boje...
trochę się rozpisałem ;p ale chodzi konkretnie o to jak ją poderwać, albo przynajmniej zwrócić na siebie jej uwagę, a potem jakoś zagadać, spacerek itp ;]
 

Magda2905

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2009
Posty
316
Punkty reakcji
16
mało która jest ładna i lubi się uczyć ;]
jest też jeszcze jeden problem... W naszej szkole/klasie jest tak, że jak znajdziesz dziewczynę to spokoju ci nie dają -,- tzn. dogadują, dogryzają i takie tam... chyba wiecie o co chodzi?Ehh... i tego się boje...
Jeśli przejmujesz się ludźmi i tym co będą gadać to chyba tak szybko nie znajdziesz sobie dziewczyny...
I nie każda dziewczyna, która jest ładna i lubi się uczyć jest idealna... Nie można oceniać ludzi na podstawie ich wyglądu i tego co słyszy się na ich temat od znajomych. Musisz ją poznać osobiście i dopiero wtedy się przekonasz jaka jest naprawdę. :)
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Szukałeś? Wątpię, bo uwierz że większość tematów w tym dziale jest (o ironio) takich samych jak Twój. No ale cóż.

Recepta jest jedna. Nie poznasz jej przez kumpli - sam musisz wziąć sprawy w swoje ręce. Podchodzisz, przedstawiasz się, prowadzisz luźną rozmowę, dostajesz nr tel. albo gg i już. Trudne? No do tego trzeba sporo odwagi i pewności siebie. Ale chyba nie będziesz prosił kumpla żeby ci numer zdobył bo wiesz.. Masz jeszcze NK ale ja bym polecił osobiście bo skoro ją widujesz praktycznie dwd to lepiej będzie na żywo. Any questions? Nie czekaj aż ktoś Ci ją sprzątnie :D A ona na pewno doceni to że jesteś bezpośredni i nie bawisz się w jakieś tępe gierki typu komentarze na NK itp.

A skoro boisz się tego dogryzania to odpuść. Myślisz że czemu będą to robić? Ty na pewno też nieraz dokuczałeś jakiemuś kumplowi dlatego że spotykał się z panną. A dlaczego? Bo mu zazdrościłeś. Pozdrawiam, USSJ.
 

g'core

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2008
Posty
256
Punkty reakcji
2
Miasto
Katowice
jest też jeszcze jeden problem... W naszej szkole/klasie jest tak, że jak znajdziesz dziewczynę to spokoju ci nie dają -,- tzn. dogadują, dogryzają i takie tam... chyba wiecie o co chodzi?Ehh... i tego się boje...

Powtórze po innych ale serio, jeśli obawiasz się takich pierdół to sobie odpuść. Musisz zmienić nastawienie bo daleko z takim nie zajdziesz.
Poza tym to jw, podejdź, pogadaj przez chwile o czymkolwiek, poproś o nr i już (ale licz się z tym, że niekoniecznie musisz go dostać).
pozdr.
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Niekoniecznie musisz, ale są bardzo duże szanse że go dostaniesz. Jak podejdziesz bezpośrednio, bez ceregieli, zagadasz, to już samo to będzie dla niej że tak powiem 'intrygujące', zaciekawi ją. Dlatego że w tym wieku raczej króluje podryw rzez komunikatory itp. Próbuj chłopcze - powodzenia.
 

J kropka

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Nie odpuszczę ;] Jakoś wytrzymam te dogryzanie itp. :p

Nk niestety nie ma :/ szukałem i nie znalazłem... Muszę zebrać się na odwagę i zagadać kiedyś :p
gorzej jak z tego nic nie wyjdzie :/ ale człowiek uczy się na błędach ^^
 

Magda2905

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2009
Posty
316
Punkty reakcji
16
Nie odpuszczę ;] Jakoś wytrzymam te dogryzanie itp. :p

Nk niestety nie ma :/ szukałem i nie znalazłem... Muszę zebrać się na odwagę i zagadać kiedyś :p
gorzej jak z tego nic nie wyjdzie :/ ale człowiek uczy się na błędach ^^
Widzę zmianę z podejściu do sprawy :eek:k:
Masz rację - jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz. Nie masz chyba nic do stracenia - możesz tylko zyskać, czego Ci życzę :)
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Nie odpuszczę ;] Jakoś wytrzymam te dogryzanie itp. :p

Nk niestety nie ma :/ szukałem i nie znalazłem... Muszę zebrać się na odwagę i zagadać kiedyś :p
gorzej jak z tego nic nie wyjdzie :/ ale człowiek uczy się na błędach ^^

I bardzo dobrze że nie ma NK ;) To właśnie powinno cię zachęcić do zagadania na żywo niż zabawy w takie pierdoły. I uwierz że będzie ok :D PS. nie kiedyś tylko jak najszybciej :D
 

czoklatmen

Nowicjusz
Dołączył
18 Październik 2009
Posty
146
Punkty reakcji
10
Witam. Potrzebuje porady jak poderwać dziewczynę ;D
Czytałem kilka tematów na forum, ale nie znalazłem tego co mi potrzeba :/ a więc...
U nas w szkole jest ładna dziewczyna ;] tylko że nowa w szkole i wiem tylko tyle jak ma na imię i nazwisko[od osób 3-cich]:/ Nie miałem jeszcze nigdy dziewczyny i nie wiem jak zawrzeć nową znajomość. Łatwiej mi poznać kogoś gdy jestem z kumplami, np. gdzieś na jakiejś dyskotece, wtedy jestem sobą, ale jakbym miał pogadać z nią sam na sam to bym nie wiedział co powiedzieć i w ogóle ;/ jest ode mnie starsza o rok[II gim.] nie mam tam takiej zaufanej osoby która mogła by coś przekazać albo coś... ładna, zgrabna i w ogóle super z niej laska ;] a ja? hmm... sam nie mogę się ocenić, ale każdy ma coś w sobie ładnego i odpychającego ;/ wiem że lubi się dużo uczyć, a to jest podstawa u dziewczyn ;p mało która jest ładna i lubi się uczyć ;]
jest też jeszcze jeden problem... W naszej szkole/klasie jest tak, że jak znajdziesz dziewczynę to spokoju ci nie dają -,- tzn. dogadują, dogryzają i takie tam... chyba wiecie o co chodzi?Ehh... i tego się boje...
trochę się rozpisałem ;p ale chodzi konkretnie o to jak ją poderwać, albo przynajmniej zwrócić na siebie jej uwagę, a potem jakoś zagadać, spacerek itp ;]

Nie miałeś jeszcze nigdy dziewczyny a przed Tobą stoi teraz ciężkie wyzwanie - starsza kobieta. Ale to dobrze. Dobrze, że stawiasz sobie wysoko poprzeczkę. Ale chcieć każdy może teraz musisz MÓC. A możesz, wystarczy tylko, że uwierzysz w siebie. Jako człek prawy i pomocny postaram się przybliżyć Cię do tego jakże ciekawego tematu, którym są kobiety. Po pierwsze. Nie myśl o czymś takim, że będą się z Ciebie śmiali. Ogłupiałeś? Trochę powagi.
Podstawowym elementem będzie pierwszy krok a co za tym idzie pierwsze wrażenie. W tym miejscu możesz zapożyczyć scenkę z wielu filmów. Mianowicie; widzisz ją na szkolnym korytarzu. Idziesz, biegniesz niemalże, w jej kierunku i przez przypadek wylewasz na nią kawę. Udasz zmieszanego, udasz wstyd, wyśmiejesz sam siebie za fajtłapstwo. Oczywiście przeprosisz a w ramach tych przeprosin kupisz jej w szkolnym sklepiku batona. Jeśli chcesz, by symbolizował tylko i wyłącznie sympatie, to baton ma być lekki i z białą czekoladą, najlepiej jeśli byłaby to Princessa kokosowa. Jeśli chcesz, by symbolizował pożądanie, to kup jej 3 bita. Jeśli zaś chcesz, by symbolizował coś więcej a ona sama zrozumiała, że ta rozlana kawa to dla niej najszczęśliwszy dzień w życiu, kup jej snickersa. Później już raczej z górki, gadka - szmatka i wplątałeś ją w swoją nić, pająku. Pamiętaj by jej nie wypuścić.
Moja metoda jest w 74,5% skuteczna. Sam kiedy jeszcze chodziłem do gimnazjum opatentowałem ją a wyniki były zadowalające. Moim kumple też podpatrzyli moje patenty i zaczęli wyrywać dziewczyny. Nie każdemu się to oczywiście udało, ale to już była raczej ich własna wina i oczywiście nieudolności. Powodzenia.
 

Katarzyniak

Insza
Dołączył
12 Październik 2009
Posty
763
Punkty reakcji
8
Wiek
36
Miasto
Rybnik
Nie miałeś jeszcze nigdy dziewczyny a przed Tobą stoi teraz ciężkie wyzwanie - starsza kobieta. Ale to dobrze. Dobrze, że stawiasz sobie wysoko poprzeczkę. Ale chcieć każdy może teraz musisz MÓC. A możesz, wystarczy tylko, że uwierzysz w siebie. Jako człek prawy i pomocny postaram się przybliżyć Cię do tego jakże ciekawego tematu, którym są kobiety. Po pierwsze. Nie myśl o czymś takim, że będą się z Ciebie śmiali. Ogłupiałeś? Trochę powagi.
Podstawowym elementem będzie pierwszy krok a co za tym idzie pierwsze wrażenie. W tym miejscu możesz zapożyczyć scenkę z wielu filmów. Mianowicie; widzisz ją na szkolnym korytarzu. Idziesz, biegniesz niemalże, w jej kierunku i przez przypadek wylewasz na nią kawę. Udasz zmieszanego, udasz wstyd, wyśmiejesz sam siebie za fajtłapstwo. Oczywiście przeprosisz a w ramach tych przeprosin kupisz jej w szkolnym sklepiku batona. Jeśli chcesz, by symbolizował tylko i wyłącznie sympatie, to baton ma być lekki i z białą czekoladą, najlepiej jeśli byłaby to Princessa kokosowa. Jeśli chcesz, by symbolizował pożądanie, to kup jej 3 bita. Jeśli zaś chcesz, by symbolizował coś więcej a ona sama zrozumiała, że ta rozlana kawa to dla niej najszczęśliwszy dzień w życiu, kup jej snickersa. Później już raczej z górki, gadka - szmatka i wplątałeś ją w swoją nić, pająku. Pamiętaj by jej nie wypuścić.
Moja metoda jest w 74,5% skuteczna. Sam kiedy jeszcze chodziłem do gimnazjum opatentowałem ją a wyniki były zadowalające. Moim kumple też podpatrzyli moje patenty i zaczęli wyrywać dziewczyny. Nie każdemu się to oczywiście udało, ale to już była raczej ich własna wina i oczywiście nieudolności. Powodzenia.


Tak, on wyleje na nia kawe, za to ona dostanie batonika i beda zyli dlugo i szczesliwie ;]
Nie wiem, czy laska bylaby zadowolona, że chlopak ja kawa obleje, raczej w najlepszym wypadku powie, ze jest nieudacznikiem, w lepszym da mu po pysku, w najgorszym nie wiem, kumpli na niego nasle :eek:k:
 

CrazyMan

Nowicjusz
Dołączył
10 Czerwiec 2009
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
Łatwiej mi poznać kogoś gdy jestem z kumplami, np. gdzieś na jakiejś dyskotece, wtedy jestem sobą, ale jakbym miał pogadać z nią sam na sam to bym nie wiedział co powiedzieć i w ogóle ;/

Hehe ja miałem kiedyś na odwrót! :D Praca nad sobą bardzo zmieniła mój charakter
i sposób postrzegania świata. Jestem teraz lepszą wersją samego siebie! :D

Co do tematu - na pełnym spontanie i na luzie podejdź do koleżanki jak będzie sama, myślę że będzie Ci łatwiej. Nie ucz się na pamięć żadnego tekstu na otwarcie, bo możesz się podczas akcji spiąć. Bądź sobą, ponieważ kobiety wyczuwają niespójności. Zacznij rozmowę byle jakim tekstem. Najlepiej żeby jak najmniej rozmawiać o obowiązkach - szkoła itp.
Bądź ekspresyjny i mową ciała nie pokazuj, że jesteś spięty. Nie przejmuj się kolegami, to pewnie zwykła zazdrość. Zagadaj ją bo nie masz nic do stracenia, za to wiele możesz zyskać. Nawet jak nie pójdzie po Twojej myśli (co się rzadko zdarza :p) to będziesz miał z tego cenne doświadczenie. Czekamy na relację :p Pzdr
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Nie miałeś jeszcze nigdy dziewczyny a przed Tobą stoi teraz ciężkie wyzwanie - starsza kobieta. Ale to dobrze. Dobrze, że stawiasz sobie wysoko poprzeczkę. Ale chcieć każdy może teraz musisz MÓC. A możesz, wystarczy tylko, że uwierzysz w siebie. Jako człek prawy i pomocny postaram się przybliżyć Cię do tego jakże ciekawego tematu, którym są kobiety. Po pierwsze. Nie myśl o czymś takim, że będą się z Ciebie śmiali. Ogłupiałeś? Trochę powagi.
Podstawowym elementem będzie pierwszy krok a co za tym idzie pierwsze wrażenie. W tym miejscu możesz zapożyczyć scenkę z wielu filmów. Mianowicie; widzisz ją na szkolnym korytarzu. Idziesz, biegniesz niemalże, w jej kierunku i przez przypadek wylewasz na nią kawę. Udasz zmieszanego, udasz wstyd, wyśmiejesz sam siebie za fajtłapstwo. Oczywiście przeprosisz a w ramach tych przeprosin kupisz jej w szkolnym sklepiku batona. Jeśli chcesz, by symbolizował tylko i wyłącznie sympatie, to baton ma być lekki i z białą czekoladą, najlepiej jeśli byłaby to Princessa kokosowa. Jeśli chcesz, by symbolizował pożądanie, to kup jej 3 bita. Jeśli zaś chcesz, by symbolizował coś więcej a ona sama zrozumiała, że ta rozlana kawa to dla niej najszczęśliwszy dzień w życiu, kup jej snickersa. Później już raczej z górki, gadka - szmatka i wplątałeś ją w swoją nić, pająku. Pamiętaj by jej nie wypuścić.
Moja metoda jest w 74,5% skuteczna. Sam kiedy jeszcze chodziłem do gimnazjum opatentowałem ją a wyniki były zadowalające. Moim kumple też podpatrzyli moje patenty i zaczęli wyrywać dziewczyny. Nie każdemu się to oczywiście udało, ale to już była raczej ich własna wina i oczywiście nieudolności. Powodzenia.

Oczywiście założycielu tematu to co napisał czekoladowy to idiotyzm i nie stosuj się do tego bo za wylaną kawę dostaniesz w pyski i tyle z podrywu.. <_< Nie wiem też wogóle skąd wziął się pomysł z tą kawą, ani z batonem, all in all - debilizm. Dziękuje za uwagę.
 

czoklatmen

Nowicjusz
Dołączył
18 Październik 2009
Posty
146
Punkty reakcji
10
Oczywiście założycielu tematu to co napisał czekoladowy to idiotyzm i nie stosuj się do tego bo za wylaną kawę dostaniesz w pyski i tyle z podrywu.. <_< Nie wiem też wogóle skąd wziął się pomysł z tą kawą, ani z batonem, all in all - debilizm. Dziękuje za uwagę.
Widzisz, jeśli ma się choć trochę uroku osobistego to poderwać dziewczynę można w każdy sposób. Szczególnie w gimnazjum. To nie jest jakieś arcytrudne. Niektóre dziewczyny lubią takich lekko niezdarnych facetów.
Dalej sądzę, że to dobra metoda. Zresztą - dopóki nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. Do odważnych świat należy! Joł.
 

Katarzyniak

Insza
Dołączył
12 Październik 2009
Posty
763
Punkty reakcji
8
Wiek
36
Miasto
Rybnik
Widzisz, jeśli ma się choć trochę uroku osobistego to poderwać dziewczynę można w każdy sposób. Szczególnie w gimnazjum. To nie jest jakieś arcytrudne. Niektóre dziewczyny lubią takich lekko niezdarnych facetów.
Dalej sądzę, że to dobra metoda. Zresztą - dopóki nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. Do odważnych świat należy! Joł.

Chłopie, kpina jakich mało.
Podejrzewam, że w gimnazjum nie ma tak tępych lasek, żeby je bawiło oblanie kawą.
Bynajmniej za moich czasów nie było aż tak tępych lasek...
Do odważnych tak, ale nie do głupców :]
 

J kropka

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
czoklatmen trochę za dużo filmów :p chyba ona tego nie "kupi".


CrazyMan jak się uda to napiszę ^^

Mamy teraz zawody w warcabach i jade na nie, ale potrzeba mi partnerki ^^ Może wykorzystam to i zagadam do niej ;p Trzymajcie kciuki ^^
Pomogliście mi nabrać pewności siebie i wypędzić strach :D Musi się to udać ;] Dzięki i pozdro ^^
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Widzisz, jeśli ma się choć trochę uroku osobistego to poderwać dziewczynę można w każdy sposób. Szczególnie w gimnazjum. To nie jest jakieś arcytrudne. Niektóre dziewczyny lubią takich lekko niezdarnych facetów.
Dalej sądzę, że to dobra metoda. Zresztą - dopóki nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. Do odważnych świat należy! Joł.

Twój urok osobisty nie pomoże jeśli okażesz się na tyle głupi że oblejesz dziewczynę kawą <_<. Powiem szczerze że przez moment myślałem że to tylko żart z twojej strony, nieudany ale żart. Teraz już nie mam wątpliwości. Pozostaje tylko życzyć powodzenia z takimi metodami 'podrywu'. USSJ.
 
Do góry