Victoriia
Nowicjusz
Ello
No wiec forumowicze czekam na wasze opisy pierwszych pocałunków..gdzie to było,z kim, czy baliscie sie i czy jeszcze jestescie z ta osoba....
A przy okazji opisze jak to bylo ze mna...
A wiec bylo to 3 lata temu we wakacje...siedzialam w parku ze znajomymi na lawce (bylo juz troszke pozno) bo w parku byl koncert. Bylo mnustwo ludz.... wsrod nich spotkalam swoja dawna milosc- Macieja... Zaczelismy rozmawiac i wyglupiac sie.. Opowiadalismy sobie jak to bylo kilka miesiecy wczesniej na imprezie kiedy to razem sie bawilismy... w pewnym momecie powiedzial,ze to byla najcudowniejsza impreza na jakiej byl, bo spedzil ja razem ze mna... (A ja myslałam zawsze ze jestem mu obojetna) Pozniej spytał czy moze mnie pocalowac a ja....spanikowałam... Całowac się?! Nie wiedzialam co powiedziec..wykrecalam sie w glowie milalam tysiace mysli "A jak to sie robi?!!" Bylo mi goraco i zimno jednoczesnie...
Chyba pokapował,ze cos jest nie tak bo spytał "Calowałas sie juz" a ja powiedzialam ze nie ![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a ze bylam wtedy jeszcze niesmiala no wiec jakos nie mogl mnie namowic a bardzo tego chcialam
I dalej siedzielismy i gadalismy..w pewnym momecie szybko mniepocalował..juz nie bronilam nsie nawet...Jak sie calowałam to pierwsza mysl.. "Ale fajnie...
" hehe Teraz sie smieje z tego jak to wspominam
Byłam z nim pozniej ale krotko... teraz rozmawiamy czasem ze soba bo on pracuje a ja mam chlopaka.. ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No wiec forumowicze czekam na wasze opisy pierwszych pocałunków..gdzie to było,z kim, czy baliscie sie i czy jeszcze jestescie z ta osoba....
A przy okazji opisze jak to bylo ze mna...
A wiec bylo to 3 lata temu we wakacje...siedzialam w parku ze znajomymi na lawce (bylo juz troszke pozno) bo w parku byl koncert. Bylo mnustwo ludz.... wsrod nich spotkalam swoja dawna milosc- Macieja... Zaczelismy rozmawiac i wyglupiac sie.. Opowiadalismy sobie jak to bylo kilka miesiecy wczesniej na imprezie kiedy to razem sie bawilismy... w pewnym momecie powiedzial,ze to byla najcudowniejsza impreza na jakiej byl, bo spedzil ja razem ze mna... (A ja myslałam zawsze ze jestem mu obojetna) Pozniej spytał czy moze mnie pocalowac a ja....spanikowałam... Całowac się?! Nie wiedzialam co powiedziec..wykrecalam sie w glowie milalam tysiace mysli "A jak to sie robi?!!" Bylo mi goraco i zimno jednoczesnie...