Pierwszy Pocałunek...a...pierwszy Sex?

Szklista

niekonwencjonalna
Dołączył
14 Marzec 2006
Posty
1 704
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
wieje wiatr?
łooo, latka lecą :D
Ale jak to fajnie być z kimś tak długo i znać go praktycznie na pamieć... :)
mmm;]

a co do tematu...
całowałam się pierwszy raz z moim chłopakiem z którym jestem :D
pierwszy raz... gwałt..?
nie, nie zaliczam tego jako pierwszy raz... wymazuję to z pamięci dzień po dniu. pomaga mi w tym moje Słońce. zawsze jest czuły i delikatny, nie robi nic wbrew mi.
Nie spieszy mi się. Zrobimy to, kiedy oboje będziemy gotowi. :)
 

GgOoGgAa

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2006
Posty
10
Punkty reakcji
0
NIKA19 gratuluje!! 3 latka... ale fajnie.. no ja niedługo będę miała 17 lat ale to pierwsze calowanie mam jeszcze przed soba... z jednej strony pewnie bym juz chciała ale z drugiej to wolę poczekac na kogoś na kim będzie mi naprawde zależało...:)
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
NIKA19 gratuluje!! 3 latka... ale fajnie.. no ja niedługo będę miała 17 lat ale to pierwsze calowanie mam jeszcze przed soba... z jednej strony pewnie bym juz chciała ale z drugiej to wolę poczekac na kogoś na kim będzie mi naprawde zależało...:)

czekaj cierpliwie, bo na prwade warto :) powodzenia
w milosci nie nalezy sie spieszyc :)
 

GgOoGgAa

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2006
Posty
10
Punkty reakcji
0
no ja też tak myśle... dlatego wole poczekać chyba na tą właściwą osobe... aktualnie jestem zakochana po uszy w pewnym chłopaku.. mam nadzieje ze się uda... bo on jest cudowny... no i może to z nim... hmm... było by fajnie:)
 

edis

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2006
Posty
602
Punkty reakcji
0
pierwszy pocalubnek a piewszy stosunek
to wiesz teraz tak z perspektywy czasu
ciezko cos powiedziec
ale jedno i drugie to wielkie przezycie bylo
i jedno i drugie tezbardzo przyjemne :D
 

@iness

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2007
Posty
27
Punkty reakcji
0
Pierwszy pocalunek w wieku 16 lat z chlopakiem dobre pare lat ode mnie starszym, na ktorym bardzo mi zalezalo. Bylam strasznie zestresowana. Nie spodobalo mi sie, bo byl strasznie namietny, od razu zaczal wymiatac jezykiem bez zadnych czulosci (chyba za dlugo trzymalam go w niepewnosci i sie chlopak napalil). Za to powiedzialam mu delikatnie to ujmujac, ze nie moge, bo ma nieswiezy oddech :bijeglowe: A pierwszy raz? Jeszcze wszystko przede mna, bo ogropnie boje sie niechcianej ciazy.
 
Do góry