Pierwszy papieros

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
miałam 18 lat, zapaliłam z ciekawości przed osiemnastką przyjaciółki. nałogowo nie palę, aczkolwiek czasami lubię zapalić papierosa do alkoholu.
 

Igrys

Stały bywalec
Dołączył
5 Wrzesień 2009
Posty
1 038
Punkty reakcji
167
Wiek
47
Miasto
.
takz 12-13lat, ja wiem czego??? Koledzy, nie wiem sam,moze poprostu ciekawosc,palic paleteraz tak 4-5 dziennie czasem nic,dziwne troche ale tak jest... Pale czasem zeby sie troche uspokoic,mi troche pomaga.

soorki spacjami troche wariuje, chamica jedna...
 

gusia1755

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2012
Posty
43
Punkty reakcji
0
bzdury, od pierwszego papiersoa nikt sie nie uzaleznil, ja zapalilam pierwszego przed matura kilka dni, nie palilam potem, po jakims czasie popalalam ale bardzo malo jeden na pare dni, potem przerwa na pare lat, od roku przez pewnych ludzi ktorzy palili zaczelam intensywniej, gdyby nie oni nie palilabym, ale potrafie przestac na pare dni, czesto mam dni ze nie pale albo malo, nie ciagnie mnie juz predzej do alkoholu albo po alkoholu
 

Iluvfantasy

Moderator
Członek Załogi
Moderator
Super Moderator
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
3 067
Punkty reakcji
245
A ja nigdy nie paliłam i nie zamierzam, nie ciągnie mnie do tego. Nie dosyć, że drogie, to jeszcze śmierdzi.
 

amanda02

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2010
Posty
352
Punkty reakcji
8
Miasto
łódzkie
Ależ przeczytałam ostatnio odkrycie;p W ciągu 15-30minut od zapalenia papierosa zmienia się kod genetyczny przez co już możemy być powoli chorzy na raka.
 

Zwyczajny93

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2012
Posty
70
Punkty reakcji
1
Miasto
Tczew
Jeśli koniecznie chcesz spróbować tytoniu, zażyj porządnego niucha tabaki i bez uzależnienia zobaczysz jak działają fajki przez pierwsze kilkanaście paleń. Osobiście wolę sobie wciągnąć co jakiś czas aniżeli palić i się od tego silnie uzależniać.
 

Złota Rybka93

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2012
Posty
96
Punkty reakcji
0
ja na 18nastce koleżanki, mojej rówieśniczki, pale tylko okazjonalnie, najczęściej na jakiś imprezach... nie sądzę, żebym mogła się od tego uzależnić
 

Zwyczajny93

Nowicjusz
Dołączył
5 Czerwiec 2012
Posty
70
Punkty reakcji
1
Miasto
Tczew
Wybacz, ale zdaje się, że coś Ci się zdrowo pomieszało.

Chwilowa przyjemność z zażywania tytoniu za pomocą dużej dawki tabaki i papierosa jest bardzo zbliżona. Wiem o czym mówię, bo wielokrotnie próbowałem jednego i drugiego. Różnica jest taka, że papierosy uzależniają wielokrotnie częściej i szkodzą płucom. Kiedyś tabakę proponowano nawet osobom chcącym skończyć z paleniem.
 

32Polak

Nowicjusz
Dołączył
11 Wrzesień 2012
Posty
74
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Miasto
Duisburg, Niemcy
Ja nie palę i nie mam zamiaru. To chu*** zatruwa organizm i skraca życie. Wiele razy namawiano mnie, abym zapalił, ale ja ciągle odmawiałem. Tak samo jest z alkoholem.
 

nastia898

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wrocław
taka-ja naucz się może czytać ze zrozumieniem ;)



Znam ja takich, co wcześniej zaczynali. Jednak ostrzegam wszystkich potencjalnych młodych palaczy, szczególnie w tym wieku : nie palcie i nie pijcie, boście gówniarzeria jeszcze i dla waszego organizmu to sie tragicznie może skończyć.



A ja trzymam w jednym garażu ferrari, w drugim lamborghini, a w trzecim leoparda 2a4 ;)

W tym wieku to byś się dusiła przez kilka dni :D

ja wtedy zapaliłam, ale wcale teraz nie palę. wówczas była to czysta ciekawość, ale nic nie zdołało mnie przekonać by robić to cały czas ;]
 

lidker

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
Ja zapaliłem pierwszego papierosa w 2 klasie gimnazjum. Wiadomo. Kumple palili to i ja chciałem. I to był mój największy błąd w życiu. Kilka razy próbowałem rzucać ale nie udaje mi się to :/
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Chwilowa przyjemność z zażywania tytoniu za pomocą dużej dawki tabaki i papierosa jest bardzo zbliżona.
Nie do końca się zgadzam. Tabaka faktycznie jest sympatyczna, ale po jednym jedynym papierosie, który w życiu zdążyłam zapalić, powiedziałam "dziękuję". Toż to jest totalnie obrzydliwe i nie wiem, jak w ogóle można porównywać to z wciąganiem tabaki.
 
M

MacaN

Guest
wciąganie tabaki to też żadna przyjemność. W samych papierosach nie rozchodzi się o to, jak to zadziała, a o to, że możesz sobie postać, zapalić, pomyśleć i puszczać sobie dymka. Co to za przyjemność wciągnąć na raz w ułamku sekundy tytoń i potem kichać ? :p Przyjemnością to jest jak masz zatkany nos tylko :D
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Naprawdę, muszę wspominać o tym, że podczas palenia papierosa zwiększa się ilość dopaminy, tzw. hormonu szczęścia, który zanika wraz ze zniknięciem danego papierosa? Nawet jeśli jest w tabace, to co z tego? Papierosa pali się dłużej, niż wciąga tabakę niczym samozwańczy gimnazjalny "ćpun".

"Patrzcie! Wciągam tabakę! Jestem Layne Stayley! Jestem Kurt Cobain!"
 
Do góry