Pierwsze wrażenie

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Spotykając pierwszy raz osobę próbujemy dostrzec jak największą ilość szczegółów i wybadać, że tak powiem sytuację. Obserwujemy, wsłuchujemy się w słowa. Nawet zapach jest dla nas czymś istotnym. Liczy się pierwsze wrażenie, ale czy to prawda ? Możemy się przecież mylić ?
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
Podobno najważniejsze są pierwsza minuta i to w niej przykleja się metkę do nowo poznanej osoby. Sam nie raz pochopnie kogoś oceniłem i działa to w obie strony. Niewątpliwie pierwsze wrażenie jest ważne szczególnie w relacjach damsko męskich. Jeśli się źle wypadnie na samym początku zawsze trzeba się starać i to naprawić, poprawić swój wizerunek w oczach innych.
 

Master557

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2013
Posty
93
Punkty reakcji
2
A ja kiedyś słyszalem, że nie chodzi nawet o pierwszą minutę ale pierwsze 10-15 sekund.
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Liczy się pierwsze wrażenie i to jest prawda. Fakt, może to doprowadzić na przykład do sytuacji gdzie przez pierwsze, nienajlepsze wrażenie stracimy możliwość poznania naprawdę wartościowej osoby, czasem pierwsze wrażenie jest dobre, a osoba okazuje się zupełnie... pusta.

Pierwszym wrażeniem według mnie może być zarówno pierwsze kilka sekund, krótkie spojrzenie, jak i kilka minut. Zależy od sytuacji.

Sama staram się nie kierować tym tylko, pierwszym, wrażeniem jednak coraz częściej spotykam się z tym, że pierwsze wrażenie jakie miałam na temat danej osoby było trafne. Chociaż niejednokrotnie uciszałam to i starałam się zbliżyć do danej osoby, poznać ją lepiej ażeby udowodnić sobie, że na pierwszym wrażeniu nie mogę opierać swojego zdania.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
grzechuu1990 napisał:
Jeśli się źle wypadnie na samym początku zawsze trzeba się starać i to naprawić, poprawić swój wizerunek w oczach innych.
Blanche napisał:
starałam się zbliżyć do danej osoby, poznać ją lepiej ażeby udowodnić sobie, że na pierwszym wrażeniu nie mogę opierać swojego zdania.
Ad.1 Myślę, że zawsze trzeba starać się. Czasami, by wizerunek naprawić, innym razem, by go nie zepsuć. Nie odnosicie czasami wrażenia, że to męczące ? Może warto by było dać sobie urlop od tego typu zachowań. Machnąć ręką na konsekwencje. Trochę to ryzykowne, wiem.


Ad.2 Też tak mam i podobnie, jak Ty niestety rzadko się mylę. Chociaż przyznaję, że pomyłki w drugą stronę całkiem lubię. Klasyfikuję człowieka na powiedzmy drugą półkę z lewej, a on mnie mile zaskakuje w innej sytuacji. Miesza mi się ten uporządkowany mój świat i wychodzą z tego niezłe historie. Dobrze, że w przypadku kontaktów z ludźmi nie mam jasno i twardo ustalonych zasad. Raczej mam układny charakter. No, nie dla wszystkich. Święta to ja nigdy nie byłam i na to się nie zanosi.
 

Oxar

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2011
Posty
205
Punkty reakcji
5
Pierwsze wrażenie najważniejsze jest,Zwłaszcza wtedy,gdy wrażany o wrażającego istnieniu nie wie.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
No nie wątpliwie pierwsze wrażenie jest ważne i często nawet najważniejsze.
Jednak trzeba liczyć się z tym ,że niektórzy nie potrafią być tak do końca sobą na początku znajomości ,albo wprost udają kogoś innego.
Dlatego wydaje mi się ,że nie powinno się oceniać osoby na podstawie "pierwszego wrażenia".
 
C

Czart

Guest
Pięć, dziesięć sekund, minuta, może kilka. Pierwsze wrażenie jest ważne, lecz potrafi być mylące.

Kilka sekund poświęcam na twarz, potem figurę, gust (podobno facetom jest to obojętne, lecz moją uwagę szczególnie przyciągają dobrze ubrane kobiety), potem zapach (ładne perfumy potrafią zwalić z nóg), aż w końcu osobowość. Tak, osobowość na końcu, niestety, inaczej się nie da.

Troszkę nie rozumiem jak można zepsuć wizerunek będąc sobą. Jestem szczery (w granicach rozsądku) nie gram, nie udaję. Nie wszystkim muszę się podobać, nie wszyscy muszą mnie lubić, szanować. Co zrobić? Do każdego z osobna dopasowywać się? być fajnym na siłę? Tak nie potrafię. Jeśli ktoś nie akceptuje mnie takim jakim jestem, nie musi ze mną utrzymywać kontaktu. Kompromis? dlaczego by nie, lecz tylko dla kobiety za którą byłbym w stanie skoczyć w ogień.

Pomyłka w ocenie, czy też może błąd wynikający z zbyt szybkiej oceny? Nie należy się śpieszyć. Trzeba uważnie słuchać, oceniać, analizować, lecz i to czasami nie potrafi uchronić nas sprzed rozczarowaniem.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Pierwsze wrażenie jakie wywiera na nas osoba nie jest prawdziwe zazwyczaj. Powinniśmy potrafić to zauważyć. Niestety często sami o tym zapominamy i wierzymy w te kłamstwa. A potem jest problem. Bywa, może lepiej tak będzie okreslić.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Mam przyjaciółkę w pracy ,gdy się poznałyśmy każda z nas zupełnie błędnie oceniła drugą-odniosła mylne pierwsze wrażenie.Ja wręcz bałam się jej-jest to osoba dość stanowcza i oschła w pierwszym kontakcie.Ona za to uważała mnie za nieśmiałą szarą myszkę i bardzo się zdziwiła, gdy mnie lepiej poznała.Fakt to był początek mojej pracy,więc byłam nieco spłoszona.

Pierwsze wrażenie może być mylne,więc dziś gdy poznaję nową osobę staram się jej nie wkładać do żadnej szufladki.Zauważyłam też jednak,że gdy ktoś wybitnie nie przypadnie mi do gustu-działa intuicja i raczej się nie mylę-nie ma szans,abym tę osobę polubiła.
 

seba211

Stały bywalec
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
331
Punkty reakcji
219
Liczy się, choć można wtedy kogoś zbyt pochopnie ocenić. W swoim przypadku też wielokrotnie mi się tak zdarzało, że ulegałem tej pierwszej ocenie, a niepotrzebnie, bo później okazywało jak bardzo się myliłem. Trzeba do tego podchodzić powoli.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Od wielu lat uczestniczę w pewnym przedsięwzięciu. Dziś znów miało miejsce pewne spotkanie w określonym gronie. W stosunku do jednej osoby, nawet po 15 latach pierwsze wrażenie ciągle się utrzymuje. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie tylko u mnie taka ocena postaci nastąpiła. Niestety cały czas jest negatywna i nijak nie możemy tego zmienić. Nawet szczere chęci nie wystarczają.
 

Master557

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2013
Posty
93
Punkty reakcji
2
Empeg napisał:
Liczy się, choć można wtedy kogoś zbyt pochopnie ocenić. W swoim przypadku też wielokrotnie mi się tak zdarzało, że ulegałem tej pierwszej ocenie, a niepotrzebnie, bo później okazywało jak bardzo się myliłem. Trzeba do tego podchodzić powoli.
U mnie o dziwo w zdecydowanej większości przypadków jest tak, iż pierwsze wrażenie jest inne niż po dalszym zapoznaniu. Może dosłownie w 10% przypadków zgadzało się z późniejszymi odczuciami. Dlatego jak teraz kogoś poznają i mam z tą osobą dobry kontakt to boję się, że później będzie już tylko gorzej.
 

seba211

Stały bywalec
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
331
Punkty reakcji
219
Bluesia napisał:
Od wielu lat uczestniczę w pewnym przedsięwzięciu. Dziś znów miało miejsce pewne spotkanie w określonym gronie. W stosunku do jednej osoby, nawet po 15 latach pierwsze wrażenie ciągle się utrzymuje. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie tylko u mnie taka ocena postaci nastąpiła. Niestety cały czas jest negatywna i nijak nie możemy tego zmienić. Nawet szczere chęci nie wystarczają.
Niektóry złe oceny się utrzymują. Zależy od człowieka.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Master557 napisał:
Dlatego jak teraz kogoś poznają i mam z tą osobą dobry kontakt to boję się, że później będzie już tylko gorzej.
Jak to mówią jedna jaskółka wiosny nie czyni. Zatem nie nastawiaj się pesymistycznie i od razu z góry nie zakładaj, że będzie tak, jak poprzednim razem.


Empeg napisał:
Niektóry złe oceny się utrzymują. Zależy od człowieka.
Niektórzy bywają niereformowalni, a szkoda. Czy nie męczy ich to, iż reszta jakoś krzywo, choć delikatnie patrzy w ich stronę.
Nie mówię, że wszyscy mnie mają kochać i za mną szaleć - to niemożliwe. Ale jeśli przez x lat jest to kilka osób, to już bym się niepokoiła, że coś ze mną jest nie tak.
Jakoś by mnie to męczyło.



Empeg napisał:
Trzeba do tego podchodzić powoli.
Z pewnością. Pochopnie nie powinno się niczego określać, a co dopiero cech ludzi.
 

seba211

Stały bywalec
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
331
Punkty reakcji
219
Bluesia napisał:
Niektórzy bywają niereformowalni, a szkoda. Czy nie męczy ich to, iż reszta jakoś krzywo, choć delikatnie patrzy w ich stronę.
Nie mówię, że wszyscy mnie mają kochać i za mną szaleć - to niemożliwe. Ale jeśli przez x lat jest to kilka osób, to już bym się niepokoiła, że coś ze mną jest nie tak.
Jakoś by mnie to męczyło.
Żyją swoim życiem, swoimi problemami. Większość pewnie się nawet nad tym nie zastanawia albo po prostu się przyzwyczajają. Zresztą, trudno zauważyć, że ktokolwiek źle na Ciebie patrzy.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Empeg napisał:
Zresztą, trudno zauważyć, że ktokolwiek źle na Ciebie patrzy.
W przypadku tej konkretnej osoby zaryzykuję stwierdzenie, że czuje to w kościach, ale albo nie chce, albo nie potrafi zmienić swoich zachowań. Całe szczęście, że częściej spotyka się odwrotność takiej sytuacji. W każdym bądź razie, jeśli chodzi o mnie.
Najbardziej obawiam się sytuacji, kiedy mogę kogoś skrzywdzić przez swoją ocenę na tzw. pierwszy rzut oka. Ludzką rzeczą jest mylić się, ale oby tego typu pomyłek spotykało mnie jak najmniej.
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
Bluesia napisał:
Czasami, by wizerunek naprawić, innym razem, by go nie zepsuć. Nie odnosicie czasami wrażenia, że to męczące ?
Wszystko zależy od osobowości. Niektórym wystarczy tylko zrobić pierwsze dobre wrażenie, a później wystarczy że są sobą. Inni znowu muszą uważać na swoje słowa, ogólnie na swoje zachowanie by nie popełnić jakiejś głupoty i skompromitować się pierwszy, potem drugi raz.... i tak dobre wrażenie zostanie przesłonięte. Tak samo działa to w drugą stronę. Po złym pierwszym wrażeniu, należy zrobić dobre drugie, trzecie.... wrażenie.
 
M

MacaN

Guest
A ja zwykle zaczynam lubić ludzi dopiero po dłuższym czasie. Każdego traktuję z dużym dystansem przez jakiś czas na początku, więc wątpię w to, by liczyła się minuta.

Z tego co wiem, to sam też nie sprawiam zwykle dobrego wrażenia. Moją bronią jest mój rozum i aby ktoś mnie poznał musi ze mną porozmawiać.


Jeśli chodzi o pierwsze sekundy po poznaniu ( w moim przypadku dziewczyny ) to mogę ocenić tylko jej wygląd, co przynajmniej w moim przypadku nie przekłada się na jej postrzeganie. Mogę ją ocenić tylko w TYM sensie, nic więcej.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
grzechuu1990 napisał:
Wszystko zależy od osobowości.
A zdarzyło Ci się spotkać człowieka, który robi przeważnie złe wrażenie, by w ten sposób zwrócić na siebie uwagę ?

9macan5 napisał:
Z tego co wiem, to sam też nie sprawiam zwykle dobrego wrażenia.
Skąd ta pesymistyczna wizja ? A może powinnam zapytać dlaczego tak uważasz i co z tym fantem robisz, jeśli to prawda ?
 
Do góry