Pierwsze spotkanie w realu z chlopakiem

[angelinka]

Wiec tak mam problem od pol roku pisze z chopakiem i swietnie mi sie z nim gada i wogole widzialam jego zdjecie na fotka.pl a on moje i jest przystojny ale tez ma fajny charakter jest o rok starszy ode mnie ma 17 lat i mieszka w tym samym miescie co jaI chce sie ze mna spotkac w realu zaprosil mnie do kina i teraz zastanawiam sie czy pojsc na to spotkanie bo tak on nie wie ze nosze aparaty sluchowe tak jakos wyszło i czy mu o tym teraz powiedziec czy zostawic tak jak jest a moze na spotakniu mu to powiedziec??:/I jak powinnam sie zachowac bo to jest moje pierwsze spotkanie z chlopakiem i kompletnie nie wiem co robic?

 

[Kapciuszek]

Jeżeli uważasz, że powinien o tym wiedzieć to mu powiedz, albo spytaj się go czy np. nie przeszkadza mu to że nosisz aparat słuchowy.

Zachowuj się naturalnie, bądź sobą i nie stresuj się

 

[sopotboy]

Rozmawiacie ze sobą od pół roku, a on jeszcze o tym nie wie? Teraz może mieć poczucie, że specjalnie to przed nim ukrywałaś. Tak czy tak lepiej powiedzieć o tym przed spotkaniem. Jeśli się okaże, że to jakiś nie wart Twojego zachodu dzieciak to przynajmniej oszczędzisz sobie czasu na spotykanie się z nim.

A na ewentualnym spotkaniu (z nim czy z jakimkolwiek innym) zachowuj się normalnie. Tak jak na spotkaniu z koleżanką. Możesz delikatnie flirtować ale bez okazywania szczególnego zainteresowania. To on ma wiedzieć co i jak. Powinien tak się Tobą zająć byś czuła się swobodnie i komfortowo.

Powodzenia!

 

[Mały_Książe_r.89]

Może po prostu przed spotkaniem mu to napisz będzie łatwiej, mniej będziesz sie krępować.

 

[uzzo]

Wiec tak mam problem od pol roku pisze z chopakiem i swietnie mi sie z nim gada i wogole

wiec jak na razie wszystko idzie dobrze ;-)

widzialam jego zdjecie na fotka.pl a on moje i jest przystojny ale tez ma fajny charakter jest o rok starszy ode mnie ma 17 lat i mieszka w tym samym miescie co ja

no coz pokolenie neostrady ale ciesze sie ze sie rozumiejecie

I chce sie ze mna spotkac w realu zaprosil mnie do kina i teraz zastanawiam sie czy pojsc na to spotkanie

ja za kinami nie przepadam ale skoro zaprosil to idz leci fajny film "jaja w tropikach"

bo tak on nie wie ze nosze aparaty sluchowe

witam w grupie tez nosze aparaty sluchowe mozemy o tym pogadac ale ja nie widze w tym problemu

tak jakos wyszło i czy mu o tym teraz powiedziec czy zostawic tak jak jest a moze na spotakniu mu to powiedziec??

nic nie rob jak sie zapyta to powiesz mu prawde

:/I jak powinnam sie zachowac bo to jest moje pierwsze spotkanie z chlopakiem i kompletnie nie wiem co robic?

kobieto luz

a teraz pytania
-czego sie boisz? ze zauwazy twoje aparaty sluchowe?
- badz soba
- masz 2 aparaty jakie i ile masz ubytku?
- on tez sie pewnie denerwuje

a teraz sugestie
po
1- to ze mamy ubytek sluchu nie czyni nas gorszym i jak komus to przeszkadza to jego problem nie nasz pamietaj
2- 1 spotkanie w kinie no coz mam pewne niesmaki do tego oby twoim przypadku dobrze bylo
3- badz naturalna na spotkaniu nie pokazuj sie tym kim nie jestes
4- nie staraj sie za bardzo zeby to spotkanie wyszlo dobrze jesli nie wyjdzie, to znaczy ze cos zle wyszlo

 

[gadula_on73]

na pierwsze spotkanie w realu lepiej pójdź z koleżanką... ABSOLUTNIE NIE SAMA... przestrzegam przed znajomościami z netu... Po takim spotkaniu jak uznasz że jest ok... to wtedy podejmiesz decyzję czy sama. Ale nie na pierwszym spotkaniu!

 

[angelinka]

kobieto luz

a teraz pytania
-czego sie boisz? ze zauwazy twoje aparaty sluchowe?
- badz soba
- masz 2 aparaty jakie i ile masz ubytku?
- on tez sie pewnie denerwuje

a teraz sugestie
po
1- to ze mamy ubytek sluchu nie czyni nas gorszym i jak komus to przeszkadza to jego problem nie nasz pamietaj
2- 1 spotkanie w kinie no coz mam pewne niesmaki do tego oby twoim przypadku dobrze bylo
3- badz naturalna na spotkaniu nie pokazuj sie tym kim nie jestes
4- nie staraj sie za bardzo zeby to spotkanie wyszlo dobrze jesli nie wyjdzie, to znaczy ze cos zle wyszlo

Sama nie wiem czego sie boje moze ze cos nie tak pojdzie i tez ze zauwazy moje aparaty sluchowe i jak tu zachowac sie itp..
tak mam 2 aparaty 65 i 50decybeli

nie no najpierw pojdziemy na pizze potem do kina na jakis horror;p

na pierwsze spotkanie w realu lepiej pójdź z koleżanką... ABSOLUTNIE NIE SAMA... przestrzegam przed znajomościami z netu... Po takim spotkaniu jak uznasz że jest ok... to wtedy podejmiesz decyzję czy sama. Ale nie na pierwszym spotkaniu!

wiem i tak zrobie

 

[karas91]

a może lepiej na 1 spotkanie umówić się z kilkoma znajomymi, całą paczką? On bierze swoich znajomych, a Ty swoich... bo tak z jedną przyzwoitką to też nie bardzo, a z kolei jeśli to znajomość przez internet to musisz uważać.
pogadaj z Nim może o innym miejscu na 1 spotkanie niż kino. pizza Ok, a później może jakiś klub, bar itp. itd.
a jeśli chodzi o aparat słuchowy to powiedz mu przed spotkaniem.

na stresuj się na spotkaniu, bądź sobą, bo szczerość jest najważniejsza.

życzę powodzenia i udanego spotkania.

pozdrawiam.

 

[mała*czarna]

A o aparatach powiedz mu po spotkaniu.
Skoro idziesz z koleżanką to ją uprzedź ,że On o tym nie wie i ,żeby ona sie nie wyklepała.

 

[Marozja]

A ja noszę okulary i też nie uprzedzam o tym przed spotkaniem - zwyczajnie by mi to do głowy nie przyszło. Do tego bez tych okularów jestem ślepa jak kret, do domu nie dojdę. Niedosłyszenie chyba nie jest bardziej wstydliwe niż niedowidzenie.

Nie masz się czym przejmować.

 

[JamesWorthy]

Aparaty słuchowe? W życiu nie przyszło mi do głowy że to może być problem w tych kwestiach .

Moim zdaniem powinnaś mu powiedzieć, jeżeli to jest dla Ciebie tak ważne i się z tego powodu denerwujesz. Jeżeli się okaże że jemu to przeszkadza, jest gówniarzem i/albo idiotą i nie warto się nim przejmować. Nie mogę sobie jednak wyobrazić żeby coś takiego miało stanąć na drodze Waszemu związkowi

Powodzenia!

 

[arkovianin]

Aparaty słuchowe? W życiu nie przyszło mi do głowy że to może być problem w tych kwestiach .

To nie żaden problem no chyba że on widzi problem to to jest jego problem nie Twój

na pierwsze spotkanie w realu lepiej pójdź z koleżanką... ABSOLUTNIE NIE SAMA... przestrzegam przed znajomościami z netu... Po takim spotkaniu jak uznasz że jest ok... to wtedy podejmiesz decyzję czy sama. Ale nie na pierwszym spotkaniu!

Da radę przecież to także człowiek!

 

[gadula_on73]

Nie musisz mu mówić od razu że nosisz aparat słuchowy... Po co? Przecież je widać za uchem. Pogadacie sobie pochodzicie... jeśli mu się spodobasz to nawet nie będzie zwracał uwagi że masz takie coś... Powodzenia

 

[arkovianin]

Niektórzy nie zwracają uwagi na takie głupstwa jak aparat słuchowy BB)

 

[tajemnicza_noobs]

ktoś tam powiedział, że lepiej wźiąść np całą paczkę ze sobą ja jestem za, co z tego, że jedna koleżanka z Tobą pójdzie, idź lepiej z większą grupką, a co do aparatu... to co z tego, ża masz?
powodzenia
pozdrawiam

 

[nefretari88]

tak jak przedmowcy radza idz z grupka znajomych nigdy nie wiadomo co moze sie zdarzyc.


a aparatem sie nie przejmuj, jak jest facetem a nie dzieckiem to to zaakceptuje
pozatym co to mialoby zmienic w waszych relacjach?

 

[PannaSkądś]

Im prędzej powiesz mu o aparacie tym lepiej. Jeśli on z tego powodu zmieni zdanie i nie będzie chciał się z Tobą spotkać to znaczy, że nie jest Ciebie wart. Dlatego jeśli się nie uda nie przejmuj się. Napewno jeszcze nie raz spotkasz kogoś interesującego.
Jeśli jednak on nie zmieni zdania po tym co mu oświadczysz, na randce bądź poprostu sobą. Skoro przez tak długi czas pisaliście i on nie zakończył znajomości myśląc że jesteś tzw. "pustą laseczką" czy "słodką idiotką" to znaczy, że odpowiada mu twój charakter Powodzenia

 

[Rotek]

Czy ja wiem czy z tym spotkaniem Ty+on+koleżanka lub Ty+on+ o zgrozo paczka znajomych...
Skoro umówili się jak zrozumiałem do kina to imho miejsce publiczne jeśli nie będzie to jakiś wieczorny seans uważam, że lepiej jakbyś była sama
Chłopak może się wystraszyć przyzwoitki i/lub przyzwoitek bardziej niż aparatu słuchowego który nie jest żadnym problemem.

Nie wiem czemu tylko ja uważam, że świat nie do końca pełen jest zboczeńców i dewiantów.

 

[nefretari88]

Rotek zgadzam sie, ale roznie to bywa...


daj znac jak ci poszlo napewno sie ulozy

faceci sa jak autobus, nie ten to nastepny

 

[olciar89]

faceci sa jak autobus, nie ten to nastepny

kocham te hasla