Piekło

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
:)

Mietku dziekuję za Twoje zainteresowanie moim postem.


31 marca 2011 roku Kaznodzieya napisał: Traktowanie wszystkich słów w Piśmie dosłownie i literalnie prowadzi do wielkich nie porozumień. A Bóg nie jest Bogiem zamieszania, lecz jest Bogiem porządku.

Z ostatnim zdaniem całkowicie się zgadzam.
Natomiast pierwsze zdanie prowadzi do wiekiego zamieszania i zdanie to jest zaprzeczeniem drugiego zdania, w którym jest mowa o tym, że Bóg jest Bogiem porządku, a nie Bogiem zamieszania.

Oczywiście że prowadzi. Przecież tak napisałem. Jednak miałem głównie na myśli niebezpieczne spłycanie do litery interpretacji niektórych fragmentów Pisma.


KaznodzieYa niechcący wskazał co jest przyczyną,

Dlaczego niechcący ?


... że na podstawie tej samej Biblii mamy ponad dwa tysiące różnych wyznań, tak zwanych chrześcijańskich i wszystkie One twierdzą, że ich wiara jest prawdziwa i prowadzi ludzi do zbawienia.

Nie wszytkie tak twierdzą ale faktycznie wiele z nich. A jakie jest Twoje wyznanie lub z jaką denominacją się utożsamiasz - jeżeli wolno zapytać ?


Według mnie z tym piekłem to jest tak: Ludzie którzy wyrządzili krzywdę innym woleliby aby dobry Bóg był bardziej litościwy. Natomiast ludzie którym wyrządzono krzywdę woleliby aby dobry Bóg był bardziej sprawidliwy. Nic dodać i nic ująć. (napisał MD)

Więc jestem widać jakimś "odmieńcem" gdyż nawet po zmartwychwstaniu wolałbym aby mój Bóg, moim wrogom okazał miłosierdzie bo jeżeli mnie wyżądzili szkodę i To Ja im wybaczam po cóż jeszcze miałby męczyć wiecznie moich prześladowców w imię sprawiedliwości ? Tu nawet świeckie prawo do tego się stosuje a co dopiero Stwórca w swej mądrości i miłości.


Czy Chrystus nie nauczał - miłujcie swoich wrogów ? Jak chcesz w praktyce a nie samym słowie wykonywać owo prawo Chrystusowe ?


Mietku nie odpowiedziałeś mi na pytanie: Czy wiesz czym jest tzw. Język Proroczy w NT (profetyzm)

:papa:
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Niezłe:
Według mnie z tym piekłem to jest tak: Ludzie którzy wyrządzili krzywdę innym woleliby aby dobry Bóg był bardziej litościwy. Natomiast ludzie którym wyrządzono krzywdę woleliby aby dobry Bóg był bardziej sprawidliwy. Nic dodać i nic ująć.

Czym jest Bóg: Bóg jest miłością - czy miłość zło czynić może - nie. My sami skazujemy się na piekło, Bóg to nie sędzia który siedzi na tronie w niebie z kartką i ołówkiem i spisuje nasze grzechy. To byłby absurd. Nawet największy grzesznik ma możliwość odkupienia jeśli w porę się opamięta, nawet tuż przed śmiercią... (np. "dobry" łotr na krzyżu).
 

Mietek Dębski

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2011
Posty
298
Punkty reakcji
3
01 kwietnia 2011 roku KAZNODZIEYA napisał:
"Mietku dziękuję za Twoje zainteresowanie moim postem"

Odpowiadam !!! Twoim tematem, czy istnieje piekło, czyli kara za czyny podłe, interesowała się i nadal interesuje cała ludzkość na planecie Ziemia. Nie spotkasz takiego człowieka, któryby sobie choć raz nie zadał pytania, "a jak to będzie po mojej śmierci, czy ktoś mnie rozliczy z moich uczynków, zarówno dobrych jak i z uczynków złych"?



VESEMIRUS 01 kwietnia 2011 roku napisał:
"Bóg to nie Sędzia który siedzi na tronie w niebie z kartka i ołówkiem i spisuje nasze grzechy. To byłby absurd"?

Według mnie Stwórca tego i tamtego świata nie musi niczego zapisywać na kartkach, ponieważ wszystko zna i wie z pamięci, koniec i kropka !!!
Aby jednak przypomnieć co głosił Zbawiciel z Nazaretu, a mówił swoim słuchaczom, że jego nauka pochodzi od Boga? To czytam: Ew. Mateusza 7,21. "Nie każdy, kto mówi do Mnie: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios, ale ten wejdzie, kto spełnia wolę Mojego Ojca, który jest w Niebie".

Ew. Mateusza 13,40 -43. "Tak jak zbiera się chwasty i spala się je w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Jego Królestwa wszystko co powoduje upadek oraz tych, którzy dopuszczają się bezprawia i wrzucą ich do rozpalonego pieca. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie swojego Ojca. Kto ma uszy niechaj słucha". W tym samym rozdziale czytam wiersz 49 - 50. "Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, odłączą złych od sprawiedliwych i wrzucą ich do rozpalonego pieca. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów". (napisał MD)
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
"Bóg Ojciec w swoim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei" (l P 1,3)

"Obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni jak owce nią mające pasterza" (Mt 9, 35-38)

"A Bóg będąc bogaty w miłosierdzie przez swoją wielką miłość, jaką nas umiłował (...) razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni" Ef 2,4

Czy z tego obrazu wyłania się Bóg karzący? Czy Bóg może mieć w sobie złość, nienawiść, chęć zemsty, czy sprawiedliwy Bóg może skazać człowieka na mękę? To ludzie sami sobie piekło tworzą, i sami sobie piekło wybierają.

Z kim się spotykał Jezus? Z faryzeuszami? Nie on wspierał i litował się nad dziwkami, setnikami, trędowatymi czy opętanymi. Okazywał swoją litość. Jeśli najgorszy zbrodniarz się nawróci (choćby i sekundę przed śmiercią) będzie czuł prawdziwą skruchę za grzechy to Bóg mu wybaczy ("dobry" łotr na krzyżu). Bóg jest miłosierdziem ("Ojca Pana naszego Jezusa Chrystusa i Ojca miłosierdzia, i Boga wszelkiej pociechy"). Jeśli wierzysz w Boga karzącego który zsyła na ziemię plagi, choroby i wojny, który niszczy za nieposłuszeństwo, Twoja sprawa. Tylko nie wiem jak to się ma do Miłości Bożej?

Jeszcze mały cytat:
Znany teolog, Garrigou-Lagrange powiedział kiedyś, że całe
Pismo Święte to opisana historia Miłosierdzia Bożego względem dusz.

W tych słowach Pana Jezusa z Ewangeli według świętego Marka, zawarta jest wielka nadzieja i zarazem odwaga dla wszystkich grzeszników, aby się nie lękali zbliżyć ze skruchą do Niego gdyż On obdarowuje swoje miłosierdzie właśnie dla wszystkich grzeszników a najbardziej wylewa swe łaski przebaczenia dla zatwardziałych i tych, którzy stracili już wszelką nadzieje. Jest to wielki i niepojęty dar dla wszystkich ludzi. Kto z nas chciałby być karany za przewinienia różnego typu?, chyba nikt, na pewno zasługuje z nas nie jeden na sprawiedliwą karę, mniejszą lub większą, dlatego z ufnością oddajmy się Jego Miłosiernej i przebaczającej miłości, jaką nam ofiaruje i nieśmy wspólnie tą dobrą nowinę na cały świat i ufność w miłosierdzie które przebacza, tak jak zapoczątkowała to swoim całym życiem Siostra Faustyna - bądzmy zawsze żywym przykładem miłosierdzia.

koniec i kropka !!!
I błagam nie kropkuj mi tutaj :p
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Cyrograf według najogólniejszej definicji to dokument w którym strony zobowiązują się do czegoś (umowa cywilno-prawna).

Ale znając życie chodzi Ci o zaprzedanie duszy diabłu. Muszę Cię rozczarować Gwiazda Poranka nie chodzi z teczką dokumentów i nie podsuwa ich pod nos naiwnym...
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Ale znając życie chodzi Ci o zaprzedanie duszy diabłu. Muszę Cię rozczarować Gwiazda Poranka nie chodzi z teczką dokumentów i nie podsuwa ich pod nos naiwnym...


Dobre :) .. nie ma to jak w poniedziałkowy poranek rozpoczynający tydzień przeczytać coś lekiego i pociesznego :)



Czemu MietekD ignoruje moje pytania ? :(
Może dlastego ze już mnie zna a i ja znam jego ?
Tyle, że ukrywa się pod innym loginem ?
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Niezłe:


Czym jest Bóg: Bóg jest miłością - czy miłość zło czynić może - nie. My sami skazujemy się na piekło, Bóg to nie sędzia który siedzi na tronie w niebie z kartką i ołówkiem i spisuje nasze grzechy. To byłby absurd. Nawet największy grzesznik ma możliwość odkupienia jeśli w porę się opamięta, nawet tuż przed śmiercią... (np. "dobry" łotr na krzyżu).

dobry łotr to jak stwierdzenie "orły pokazały lwi pazur" :D nie będe się kopał z koniem ale cała religia judeochrześcijańska jest mocno naciągana ... stwierdziłem to ja dirk deista ;)
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Piszę "dobry" w cudzysłowie, było ich dwóch zabójców, jeden się nawrócił więc pozwoliłem sobie na skrót myślowy oczywiście, że nie był dobry, on tylko uwierzył i prosił o Boże Miłosierdzie :p
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Piszę "dobry" w cudzysłowie, było ich dwóch zabójców, jeden się nawrócił więc pozwoliłem sobie na skrót myślowy oczywiście, że nie był dobry, on tylko uwierzył i prosił o Boże Miłosierdzie :p

łokej jak dla mnie zabójca to zabójca łotr to łotr a że Jesus miał chwile słabości (wszak człowiek na krzyżu ) i był na tyle wylewny że bez konsultacji z wszechmogącym Bogiem przyobiecał bandziorowi (który też miał chwile słabości lub wyczuł moment) raj to jest dość dyskusyjne moralnie i sprzeczne z mitologią wcześniejszą Biblijną a jakże na rękę pawłoszawłowym "udoskonaleniom" nowotestamentowym .............. dobranocy ;)
 

alcor

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2011
Posty
325
Punkty reakcji
17
Wiek
13
Miasto
Forumowisko.pl
A wiecie czym sie różni piekło od nieba?
Kiedyś zapytałem o to swojego Nauczyciela religii i tak odpowiedział:
Wyobraź sobie,że jesteś bardzo głodny,siedzisz przy stole przed talerzem z dobrą zupą i masz przywiązane do rąk łyżki długości 1 metra.W piekle jesteś sam i nic z tym nie zrobisz.W niebie naprzeciw ciebie siedzi przy stole ktoś inny z takowymż talerzem i karmicie sie wzajemnie.
 

winyl

Nowicjusz
Dołączył
16 Listopad 2008
Posty
133
Punkty reakcji
2
Miasto
śląsk
Czym jest Bóg: Bóg jest miłością - czy miłość zło czynić może - nie. My sami skazujemy się na piekło, Bóg to nie sędzia który siedzi na tronie w niebie z kartką i ołówkiem i spisuje nasze grzechy. To byłby absurd. Nawet największy grzesznik ma możliwość odkupienia jeśli w porę się opamięta, nawet tuż przed śmiercią... (np. "dobry" łotr na krzyżu).

więc jeśli seryjny morderca przed śmiercią pójdzie do kościoła i będzie żałował że zabił kilkaset osób to uniknie piekła i będzie w niebie?
 

Vainte

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
Trzeba rozgraniczyć to, co mówi się w Kościele, bo jest to głównie interpretacja jakiegoś tam czarnuszka, lepiej samemu poczytać Pismo Święte. Uważam, że to co się tam przedstawia (w K.) różni się od tego, co jest zawarte w PŚ.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
więc jeśli seryjny morderca przed śmiercią pójdzie do kościoła i będzie żałował że zabił kilkaset osób to uniknie piekła i będzie w niebie?

Jeśli seryjny morderca NA PRAWDĘ będzie żałował i prosił Miłosierdzie Boże o przebaczenie, nie słowami, nie czynami ale całą swoją osobą, jeśli będzie czuł skruchę i postanowienie poprawy to wątpię, żeby poszedł do piekła.
 
M

merkaba12

Guest
Jezus powiedział na krzyżu do jednego z morderców
ze będzie w raju
i potwierdza to w dzienniczku Faustyny
Rozkosz mi sprawiają dusze, które się odwołują do mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim. Napisz: Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia mojego. Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości mojej...

Napisz: Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie moje ogarnia ją i usprawiedliwia. Miłosierdziem swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje się serce moje, gdy oni wracają do mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili serce moje, a cieszę się z ich powrotu. Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną.

słowa jezusa do faustyny
 

Mietek Dębski

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2011
Posty
298
Punkty reakcji
3
04 kwietnia 2011 roku urzytkownik KAZNODZIEYA napisał:
Czemu Mietek ignoruje moje pytania?
Może dlatego, że już mnie zna, a ja znam jego?
Tyle, że ukrywa się pod innym loginem.


Otóż wyjaśniam: Login zmieniłem z musu dlatego, ponieważ na starym loginie nie mogłem się zalogować do niniejszego Forum. Sprawa ta między mną, a Gospodarzem Forum Brave została wyjaśniona i poprosiłem Go aby stary login skasował, ponieważ nie można mieć dwóch loginów na tym Forum. Tak mi na czerwono napisał i zagroził, że jeśli szybko nie podejmę decyzji który login wybieram, to mi skasuje obydwa loginy. Jak widać mój nowy login działa i mogę się logować do Forum kiedy tylko chcę. W moim temacie bigblijnym "Stwórca i Jego Duch oraz ....." można ten temat obejrzeć i przeczytać.
Teraz już wiesz, że się nie ukrywam pod innym loginem.

Druga sprawa: Pamiętam zadałeś mi pytanie, czy wiem co oznacza słowo "Profetyzm". Według słownika polskiego jest to 1) przepowiadanie przyszłości, prorokowanie, wieszczenie, zdolność, dar prorokowania. 2) Zjawisko występowania proroków , znane wielu religiom, np. judaizmowi.
Temat ten też mnie interesuje, nie mniej jednak uważam, że Zbawiciel z Nazaretu nie zajmował się głownie prorokowaniem. To prawda, że przewidział zbużenie Jerozolimy, ale przewidział też, że nie każdy człowiek wejdzie do królestwa Niebiańskiego. Przewidział też, że Tych co nie zasługują na królestwo Niebiańskie, to czeka Ich srogi los. (napisał MD)
 

Mietek Dębski

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2011
Posty
298
Punkty reakcji
3
VESEMIRUS - 06 kwietnia 2011 roku napisał:
Jezu Miłosierny...KAZNODZIEYA pytał o: Czy wiesz czym jest język tzw. Język proroczy w Nowym Testamencie (profetyzm)? Nie o prorokowanie samo w sobie Mu chodziło, czaisz różnicę?


Otóż przyznaję się, że nie bardzo czaję dlaczego Język tzw. proroczy w NT ma się różnić od Języka proroczego w Starym Testamencie?
Jeśli Ty czaisz różnicę i wiesz o co chodzi w tym nieprecyzyjnym pytaniu, to wyjaśnij mi to. (napisał MD)
 
Do góry