Pewien Nieznajomy Z Telefonu.....

krowusia

psikus
Dołączył
9 Sierpień 2005
Posty
534
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Częstochowa
No to fajnie, ze nic Ci się nie stało :)
Fajny zbieg okolicznośc :)
Mam życzyc takich więcej? :p
W sumie byłoby miło :D
i po co tyle stresów :)
Lepiej dmuchac na zimne.....
wiecie, ja teraz, jak an to aptrze- w sumei mijesce publiczne i w ogóle... ale chyba poszłabymz kolezanka... Bo po tym co wczoraj pzrezyłam to moje zdanie o chłopakachj ogólnie-zmiena się o 360 stopni... :/
Zależy na jakiego człowieka trafisz.
Wydaje mi się że nie cały świat jest zły tylko poszczególne jednostki......
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
pojedyncz ejednostki. Na 200 chłopaków, myślę, ze jakieś co najmniej 50 bło kompletnymi kretynmi, to za mało powiedziane, ale nei chce juznic inengo dodawac :/, jakieś kolejne 50 robiło to co robiło dla zwau, koeljne 50 w ogóle się nei udzielało, a pozostałe 50 było albo obojętne na wszystko albo chciało zawrzeć znajomośc :|
 

krowusia

psikus
Dołączył
9 Sierpień 2005
Posty
534
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Częstochowa
pojedyncz ejednostki. Na 200 chłopaków, myślę, ze jakieś co najmniej 50 bło kompletnymi kretynmi, to za mało powiedziane, ale nei chce juznic inengo dodawac :/ , jakieś kolejne 50 robiło to co robiło dla zwau, koeljne 50 w ogóle się nei udzielało, a pozostałe 50 było albo obojętne na wszystko albo chciało zawrzeć znajomośc :|
Martynko:) Zawsze znajdą się jakieś chamy, prostaki.....No cóż tacy juz są ludzie.Ale z tych 200chłopców zawsze się choć jeden trafi hehe godny zainteresowania.
A ja szczerze mówiąc pierwszy raz się przez neta umówiłam :/ i nie byłam tym zachwycona ale miałam nadzięję że on ma mój numer od jakiegos mojego znajmoego.[już wcześniej o tym wspominałam]
Ale teraz nie żałuję i cieszę się z takie zbiegu okoliczności!!
Cieplutko pozdrawiam i całuję przede wszystkim Martynkę bo ten post był głównie do Ciebie kierowany:D
 

zielonooka23

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
274
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Radom
hmm...mam bardzo podobną sytuację!!! I też jakoś mam obawy przed spotkaniem z tym "kimś", ale może po tych pozytywnych wrażeniach i ja zaryzukuje, choć narazie nie bardzo jestem w nastroju na spotkania z jakimkolwiek z przedstawicieli plci "brzydszej" :p
 

krowusia

psikus
Dołączył
9 Sierpień 2005
Posty
534
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Częstochowa
Hehe... nie wiem czy warto w takich sytuacjach ryzykować.Bo nie każdy trafi na miłego człowieka :(
 

krowusia

psikus
Dołączył
9 Sierpień 2005
Posty
534
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Częstochowa
Ale kto nie próbuje ten nie ma!!
PS.Muszę szerze przyznać że Cie Martyna;) bardzo polubiłam po tym jak się dowiedzialam ile masz lat a jaki masz stosunek do życiu.Bardzo żadko się zadarza aby tak młoda osoba byla tak inteligenta i dojrzała!
 

krowusia

psikus
Dołączył
9 Sierpień 2005
Posty
534
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Częstochowa
Może opowiem krótki ciąg dalszy tej historii. Zaczełam się z tym chłopcem spotykać. Widywaliśmy się przez pare miesięcy3-4 [niestety bardzo żadko bo on prowadzi inensywny tryb życia] i on chyba po jakimś czasie miał jakieś poważniejsze plany w stosunku do mnie, ale ja baaardzo długo się ociągałam. Nie wiedziałam i nie byłam pewna tego co czuję.... Aż on dał sobie spokój. Skończyło się to co się nawet nie zaczeło. Czy mi było smutno? Może troszeczkę, ale nie żałuję. Zresztą teraz mineło ponad pół roku więc patrze na to inaczej. Bardzo mile wspominam nasze spotkania i już tak będzie pomimo tego że nie utrzymujemy już kontaktu. Ona ma kogoś i... ja również[od niedawna ale znam go BARDZO długo ale to inna historia.Kocham tego faceta na całego!!]
Ta historia się zakończyła więc proszę o zamknięcie tematu.
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Muszę szerze przyznać że Cie Martyna;) bardzo polubiłam po tym jak się dowiedzialam ile masz lat a jaki masz stosunek do życiu.Bardzo żadko się zadarza aby tak młoda osoba byla tak inteligenta i dojrzała!
a ja tego nawet nie przeczytalam ;) dziękuję :* krowusia... to miło, ze mozesz tak jedną kreską wszystko oddzielic, jaz moim sentymentem i codziennym widokiem Jego, nie potrafię. Ale ja walcze ;).
Ty sama chybanie wiedziałas czego chcesz, prawda ? Ja tez nie wiem. Ale muszę ryzykowac. Tobie to doswiadczenie dało wiele, pięknych wspomnien, jak myślę i oby takich, jak najwięcej, z tym ukochanym w tej chwili chłopakiem ;) całuję :*
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
to dobrze ze jestes szczesliwa co prawda z innym facetm niz byl opisany w temacie ale zawsze to facet ;) zycze powodzenia!!
 
Do góry