Peganum Harmala - Ruta Stepowa

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
peganum.gif
Peganum Harmala - Ruta Stepowa

"Przy najprostszej metodzie ekstrakcji używa się soku cytrynowego. Są także trudniejsze metody ekstrakcji z wykorzystaniem octu lub metanolu/etanolu, które dają czystszy materiał końcowy. Skupimy się jednak na najprostszej metodzie. Najpierw nasiona trzeba dobrze zmielić, zalać wodą z sokiem cytrynowym i gotować przez około 30 minut. Po tym czasie należy odsączyć wywar i powtórzyć proces na tych samych nasionach, aby wydobyć z nich jak najwięcej alkaloidów. Następnie powstały płyn można wyparować dla uzyskania substancji końcowej lub wygotować go do mniejszych ilości. " - hyperreal

"Ruta stepowa działa jako MAOI (Inhibitor MonoAmino-Oxydazy), dlatego przy jej stosowaniu nie wolno spożywać niektórych produktów, szczególnie tych bogatych w Tyraminę. 3g nasion skutecznie działają jako MAOI. Odnośnie dawek psychoaktywnych, niektórzy mają mniejszą, a niektórzy większą tolerancję b-carbolin. Dla mnie osobiście już 3g prowadzą do efektów psychoaktywnych, podczas gdy inni po 10g nic nie odczuwają. Nie wiadomo co powoduje takie rozbieżności. Przede wszystkim jednak nasiona trzeba bardzo dobrze zmielić w młynku, po czym sproszkowaną rutę zalać wodą z sokiem cytrynowym, witaminą C lub czymkolwiek kwaśnym. Następnie pozostawić na kilkanaście minut i wypić. Smak jest jednak tak ohydny, że często w połowie picia mamy myśli aby odpuścić sobie ten wywar. Najlepszym sposobem na zmniejszenie dolegliwości smakowych i zapachowych :) jest zatkanie nosa palcami i pociągnięcie kilku szybkich łyków, po czym natychmiastowe popicie jakimś sokiem, aby zabić smak. Generalnie małe dawki ok. 5g powodują trip trochę podobny do marihuany. Po około 40 minutach ruta uderza nagle i stan intoksykacji szybko rośnie w intensywności. Trudno jest opisać samo przejście w stan intoksykacji. Dzieje się to naprawdę szybko, objawia się dziwnym myślotokiem, problemami z pamięcią krótkoterminową, euforią i lekkimi zmianami w polu widzenia, następnie pojawiają się abstrakcyjne myśli, kolory są intensywniejsze, przy zamkniętych oczach mogą się pojawić wizuale(CEV) oraz bardzo ciekawe uczucie rozpływania się. Pierwsza podróż może być mocnym przeżyciem, jednak następne człowiek uczy się już kontrolować. Gdy dawkę zwiększa się do ok. 10g efekty są znacznie silniejsze, pojawiają się problemy z utrzymaniem równowagi, wymioty, myśli są jeszcze bardziej abstrakcyjniejsze, gdy spojrzymy na jaskrawe światło i odwrócimy szybko wzrok, powidok jest dosyć znacznie zauważalny (szczególnie w nocy). Bardzo szczególnym odczuciem charakteryzuje się stan przy zamkniętych oczach. Zmysły odłączają się od świata zewnętrznego i jeżeli tylko nic nie będzie nas rozpraszało, możemy się spokojnie położyć i rozpocząć podróż do zaświatów. W jeszcze większych dawkach w postaci ekstraktu z 15-25g ruty, mogą pojawić się rzeczywiste halucynacje, postacie wychodzące ze ścian, głosy, czarno-białe wizuale... Jednak tak wysokie dawki mogą okazać się neurotoksyczne!"

Usłyszałem o tej roślince niedawno.
Gotowy ekstrakt lub nasionka można bez problemu zamówić w internecie.
Brał ktoś? Jeśli tak jakie wrażenia? Do czego byście to porównali?
 

Ziel4rz

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
162
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Skierniewice
Chciałem właśnie takowy temat założyć.
Kupiłem tego 80g przy okazji, podczas kupowania Salvi, łyknąłem łyżeczkę od herbaty, wcześniej wymoczyłem w soku z cytryny. Efekt:
-błyski, rozmycia, powidoki jak po benzydaminie
-zaburzenia błędnika
-odruchy wymiotne
-rozkojarzenie, totalny leń
-bezsenność - całą noc nie spałem. Leżałem tylko z zamkniętymi oczami.

Dziwne. Inhibitory nigdy tak na mnie nie działały. Zrobiłem coś źle?

Jeśli chodzi o smak - wcale nie jest tak źle. Kto brał Tantum Rosę nie powinien mieć z tym problemów. Smakuje to jak mielona dupna kawa z cytryną, ot co.
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Po pierwsze, produkt ten jest od 8 maja nielegalny. Po drugie, dobrze sprawdza się jako inhibitor monoaminooksydazy w połączeniu z wywarem z rośliny zawierającej DMT (analog ayahuaski), ale samodzielne działanie jest według mnie beznadziejne. Ziel4rz, Twoje efekty są całkowicie normalne, tak działa ruta.

PS. Nie polecam nikomu żreć więcej, niż 15g.
 

Ziel4rz

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
162
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Skierniewice
Ayahuaska też już chyba unlegalna, zgadza się?

Offtopic: jak wygląda operacja ściągania takich suszy, nasionek, ekstraktów z innych krajów UE, np. z Czech?
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Normalnie, tzn jak kontrola celna coś takiego przejmie, to masz kłopot :), Tak, wszystkie popularne rośliny zawierające DMT nadające się do zrobienia ayahuaski oprócz Diplopterys cabrerana (chaliponga) są już nielegalne.
 

Karol Marley

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2010
Posty
315
Punkty reakcji
6
Wiek
34
Ruta - pierwsze skojarzenie ayahuaska.Taaak wtedy to mas sens.Tak normalnie żeby to nabyć musiał byś się przejechać do Holandii ...czyli tak jak prawie ze wszystkim...
 
Do góry