Na pewno Montmarte, przejść Sekwanę Pont Neuf (najstarszym mostem w mieście), Plac Pigalle i lasek Buloński.
Wypić kawę w jednej z licznych kawiarenek i zjeść pyszny deser. Jak się ma nadmiar gotówki wstąpić do jakiegoś butiku, drogerii, potańczyć w nocnym klubie.
I co najważniejsze- nie bać się! Paryż jest piękny! Wieczorami wręcz magiczny.
Są bardziej niebezpieczne dzielnice(każde miasto je ma). W Paryżu to bardziej przedmieścia.