ania_civ
Nowicjusz
- Dołączył
- 19 Lipiec 2006
- Posty
- 1 881
- Punkty reakcji
- 0
Powiem szczerze - gdybym była sama, to wyobrażam sobie "wyrwanie" faceta na jeden raz. Po prostu nie widzę powodu, dfla którego nie mogłabym tego zrobić, gdybym chciała. Oczywiście - cenię mój związek, i ponieważ jestem w nim taka opcja nie istnieje - wolę "wyrwać" mojego partnera , mówię hipotetycznie.
I dalej - gdybym miała założenie że wyrw sobie chłopaka, to on byłby tym łatwym i dał się wyrwać...
A co myślałabym o nim - nie nadaje się na partnera. Za łatwo poszło, na pewno następnym razem, z inną dziewczyną, będzie równie łatwo. Na pewno nie związałabym się z nim.
I dalej - gdybym miała założenie że wyrw sobie chłopaka, to on byłby tym łatwym i dał się wyrwać...
A co myślałabym o nim - nie nadaje się na partnera. Za łatwo poszło, na pewno następnym razem, z inną dziewczyną, będzie równie łatwo. Na pewno nie związałabym się z nim.