Osobowość vs Wygląd

[Kamilo9304]

Witam.Niedawno miałem konto na jednym z serwisów społecznościowych.Akurat zaraz po założeniu konta nie miałem dodanego zdjęcia profilowego ,gdyż nie miałem możliwości wtedy go wstawić.Znalazłem tam fajne dziewczyny więc postanowiłem napisać szczerze mówiąc nawet nie liczyłem , że odpiszą.Jednak bardzo się zdziwiłem jak dostałem na drugi dzień odpowiedzi od nich.Pisaliśmy ze sobą przez jakiś dwa dni i powiem szczerze , że rozmawiało nam się dobrze , mieliśmy wspólne tematy i nawet zdarzało się , że przepisaliśmy całą noc.Jednak było wszystko pięknie ładnie gdy nie wstawiłem swojego zdjęcia po dwóch dniach,wtedy urwał mi się kontakt z nimi.Widziałem , że są online jednak przestały odpisywać a przed dodaniem mojej fotki często mówiły mi , że dobrze im się ze mną pisze i , że mam ciekawą osobowość.Więc jak to jest wszyscy podkreślają "wygląd nie ma znaczenia ważny jest charakter" , a jednak widzę , że w praktyce wygląda to inaczej.Muszę jeszcze dodać ,że obiektywnie oceniając mój wygląd jest średni wiadomo DiCaprio to ja nie jestem ale nie ma tragedii.

 

[mYlene]

Moim zdaniem wszystko zależy od tego ile szczerości jest w wyrażeniu "liczy się osobowość, a wygląd jest tylko uzupełnieniem". W dzisiejszych czasach to stwierdzenie jest bardzo chwytliwe. Znam nawet przypadki (chodzi konkretniej o mojego dobrego znajomego), który poznał dziewczynę na czacie. Pisali ze sobą z tego co pamiętam dobry miesiąc, a po wymianie zdjęć kontakt się urwał. Co się stało? Tego do dnia dzisiejszego nie we nikt. Czyżby wygląd zaburzył obraz wizerunku wewnętrznego? Moim zdaniem od samego początku brakowało szczerości, a najwbardziej nieszczere okazały się słowa "liczy się osobowość, wygląd nie ma znaczenia".

 

[MacaN]

Liczy się wygląd,nie łódź się, że jest inaczej.

 

[Whateva]

Liczy się wygląd

No chyba u Ciebie i u Twoich priorytetów.

 

[MacaN]

Z jego historii wynika to samo, zresztą nie tylko z jego. Dla większości wygląd się liczy i możesz sobie krzyczeć na prawo i na lewo, Fray, że jest inaczej.

Wygląd dla mnie nie jest najważniejszy, ale jest ważny. Może ty jak zobaczysz jedną z najbrzydszych dziewczyn to olejesz, w takim razie szacun dla Ciebie, bo ja bym po prostu tak nie mógł. Oczywiście sam wygląd jest kwestią względną. Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki

 

[Thisisgame]

Jedno i drugie mają znaczenie dałbym 60% wygląd 40% charakter czemu? Bo jak ktoś jest brzydki to ładna dziewczyna nawet nie będzie chciała go poznać.Z drugiej strony mamy ładnego chłopaka gdzie każda się ślini do niego a on jest zwyczajnym prostakiem i chamem -przykładów można mnożyć... większość dziewczyn lubi być gnojona -taka jest smutna prawda

 

[Einherjar]

wszyscy podkreślają "wygląd nie ma znaczenia ważny jest charakter"

Nie wszyscy.

Tak odnośnie tutejszej debaty nad znaczeniem wyglądu i charakteru dodam coś od siebie. Jeśli widzę ładną dziewczynę, jestem nią zainteresowany. Charakteru nie znam, to dopiero okazuje się później. Na pierwszy ogień idzie wygląd. Jeśli mi się podoba, chcę ją poznać. Jeżeli natomiast charakter jest tragedią, wygląd nie ma znaczenia. Jeśli zaś i on jest świetny, to mam przerąbane. I jedno i drugie jest istotne jednak wygląd to dla mnie podstawowy wymóg. Potem zwracam uwagę na inne aspekty.

 

[dontfakmi]

Więc jak to jest wszyscy podkreślają "wygląd nie ma znaczenia ważny jest charakter" , a jednak widzę , że w praktyce wygląda to inaczej.

Tak sie mowi, ze wyglad nie ma znaczenia. To przeciez jeden z oklepanych zwrotow w ktory nie warto wierzyc.
Kiedy ja poznaje/poznawalam mezczyzn, wazne bylo dla mnie czy wizualnie jest on w moim typie. Modelem byc nie musi rzecz jasna, ale lubie jednak tych przystojnych mezczyzn. Jesli spelnia pierwszy warunek - mam chec go poznac. Kiedy go poznaje i on okazuje sie dupkiem, to sobie daruje. Ale kiedy posiada on moje 'ulubione' cechy charakteru, brniemy w to. Oczywiscie przy zalozeniu, ze to dziala w obie (obydwie?) strony.

Muszę jeszcze dodać ,że obiektywnie oceniając mój wygląd jest średni wiadomo DiCaprio to ja nie jestem ale nie ma tragedii.

To wcale nie znaczy, ze jestes brzydki. Najzwyczajniej Ty to nie ich typ.

 

[Greeg]

nigdy nie wierzyłem w dyrdymały pokroju: "wygląd nie ma znaczenia". Może dlatego, że sam zawsze patrzę na wygląd. Jeśli dziewczę mi się nie podoba to nie mam ochoty jej poznawać - nie w kontekście związku.

Wygląd to moje pierwsze drzwi - dziewczyna / kobieta musi przez nie przejść, aby była szansa na coś dalej.

Jasne, gdzieniegdzie mogą być wyjątki, że dziewczyna taka "szara myszka", długo z nią przebywam i po np. pół roku (jeśli ma fajny charakter itd.) coś mi zaczyna w głowie świtać, że jest przecież całkiem ładna. No ale to są rzadkie przypadki. Najczęściej jest tak, że albo mi się podoba - wtedy możemy zobaczyć co będzie dalej, albo mi się nie podoba - wtedy nie ma o czym gadać.

m.in. dlatego portale randkowe to nie moja bajka - nie umiem oceniać osoby na podstawie zdjęcia. w rzeczywistości jest znacznie latwiej - widzę "ofiarę" całościowo, od stóp do głów, widzę hmm proporcje i na tej podstawie po kilku sekundach już wiem czy mi się podoba. Nie wspominając już o tym, że fotografia naprawdę wypacza nasz wygląd - w zależności od zdjęcia możemy wyglądać 10x lepiej, lub 10x gorzej.

 

[Cebulakolandczyk]

Jak słyszę "wygląd się nie liczy" to patrzę tylko z zastanowieniem na mówcę. Kilku "zawodników" już ładnie złapałem na ten tekst... każdy był chętny na umówienie się z moją atrakcyjną znajomą[ pokazywałem ją w negatywnym świetle], ale za to z przypadkową, otyłą i zaniedbaną dziewczyną już niezbyt[ chwaliłem ją jak tylko mogłem].

Kiedyś rozmawialiśmy na domówce u mnie[ jakieś 25 osób] o tym temacie. Nikt nie powiedział, że wygląd się nie liczy. Bo niby w jaki sposób się kimś zainteresować? Oczywiście pisząc nikt nie widzi 2 osoby, ale na ulicy? Miałbym podchodzić do każdej, bo "może akurat"? Z początku każdy patrzy na wygląd, a później wchodzi do gry reszta[ charakter itd].


Wygląd się liczy i jest początkowo czynnikiem decydującym!

 

[Marozja]

Muszę jeszcze dodać ,że obiektywnie oceniając mój wygląd jest średni wiadomo DiCaprio to ja nie jestem ale nie ma tragedii.

Nie chcę być podła, ale najprostsze rozwiązanie - może tylko Ci się zdaje, że jesteś średni?
Może Twoja twarz jest jakoś szczególnie mało męska, albo przeciwnie, tzw. "zakazana morda"? Nie chcę Cię oczywiście urazić. A może nie chodzi o ogół a o jakiś detal? Obciachowa fryzura a la Rod Steward modna w latach 80-tych? Gigantyczny pryszcz na czole? A może jakiś odpychający wyraz twarzy..?

każdy był chętny na umówienie się z moją atrakcyjną znajomą[ pokazywałem ją w negatywnym świetle], ale za to z przypadkową, otyłą i zaniedbaną dziewczyną już niezbyt[ chwaliłem ją jak tylko mogłem].

Hihi, całkiem fajne badanie, jest tylko jedno "ale". ;-)
Gdybym ja była na miejscu Twoich znajomych i mnie byś chciał umówić z którąś z tych dziewczyn, to w głowie pojawiłoby mi się hasło "romans", "przygoda", nie "związek". A na krótkich etapach znaczenie ma... może nie tyle stricte wygląd co seksapil, no a na dłuższych to nie wystarczy i tu na pierwszy plan wysuwa się osobowość.

 

[Wilk_LancaSter]

Chodzi o kolejność spostrzeżeń.
Najpierw WIDZIMY.
Potem mówimy sobie - pozory mylą, ładna, ale może glptasek? I sprawdzamy tzw osobowość, czyli kompleks cech. Aha, tylko wtedy sprawdzamy, kiedy wygląd jest co najmniej średni.

Kiedy stwierdziliśmy, że mamy do czynienia z tupeciarą, bezczelną chamką - mówimy :- Wygląd się nie liczy, ważna jest osobowość.

 

[kamiliusz]

Ściema, wszyscy mówią że wygląd się nie liczy ale jak ktoś odstaje od wszystkich to od razu się go krytykuje. Charakter owszem jest ważny i bardzo często ludzie moga kogoś dobrze nie poznać bo źle wygląda a z charakteu jest naprawde ciekawą osoba...

 

[ForeverYoung]

Oczywiście że wygląd nie jest na pierwszym miejscu ale tez ma duże znaczenie.

 

[lolek1971]

Popieram Wilka, że wygląd najpierw zwraca naszą uwagę. Potem sprawdzamy osobowość io jeśli byle jaka, to mówimy "wygląd nie jest najważniejszy"

 

[Leeroy]

Wygląd daje o wiele lepszy start w relacji. Wydaje mi się, że mężczyźni bez wątpliwości powiedzą, że u kobiet zaczyna najpierw wygląd, a potem charakter. Jak poznajesz ładną dziewczynę, to masz o wiele lepsze nastawienie. Na początku charakter nie ma znaczenia. Skoro fajna d^pa, to czego chcieć więcej?
Dopiero po czasie, jak już się "napatrzymy", zaczynamy kłaść większy nacisk na charakter.

Jeżeli chodzi o sytuację Kamilo9304, moim zdaniem wyglądało to następująco:

Dziewczyna zainteresowała się Tobą i zaczęliście sobie gadać. W związku z tym, że wam się tak świetnie rozmawiało (jak to zwykle bywa przez internet), koleżanka na tej podstawie zaczęła sobie "kreować" twój wygląd. Oczywiście jest on cholernie zawyżony - w jej myślach wyglądasz niczym Leonardo. Gdy ujrzała Twoją fotkę nastąpiła totalna załamka, ponieważ nie wyglądałeś w rzeczywistości tak jak ona sobie to wyobraziła. I w ten o to sposób zostałeś odrzucony. Cóż... pozostaje szukać dalej swojej wybranki, tylko czy internecie czy może lepiej jednak w rzeczywistości?

 

[MacaN]

Wygląd daje o wiele lepszy start w relacji. Wydaje mi się, że mężczyźni bez wątpliwości powiedzą, że u kobiet zaczyna najpierw wygląd, a potem charakter. Jak poznajesz ładną dziewczynę, to masz o wiele lepsze nastawienie. Na początku charakter nie ma znaczenia. Skoro fajna d^pa, to czego chcieć więcej?

Tak, chciałem tylko zaznaczyć, że to nie przez to, że my jesteśmy bezduszni dranie, tylko to wynika z biologii - mężczyzna to wzrokowiec.

 

[szaramyszka]

Może lepiej im się pisało z Twoim wyobrażeniem, niż kiedy okazałeś się być realnym człowiekiem? W sumie to tylko o tych dziewczynach świadczy.

 

[Adroe]

w 80% przypadkach na pierwszym miejscu jest wyglad a za nim osobowosc ,w 20% jest inaczej. Każdy z nas ma swój taki ideał , który mu sie podoba, może nie spełniłaś oczekiwań tych partnerek , może wolą blondynów , bardziej przypakowanych o innych oczach powodów jest wiele i ciężko jest trafić w wymarzony ideał, niestety takie kobiety wolą szukać dalej przez co prawdopodobnie urwały kontakt. Pozdrawiam

 

[vik123]

Jesli chodzi o plec meska to zalezy w jakim wieku. Naturalna uroda jak najbardziej sie liczy powiedzmy do 35-40 roku a potem jej rola zaczyna malec a wzrasta rola zaradnosci zyciowej mierzona gruboscia portfela. Plec zenska ma gleboko meski intelekt jesli nie mierzy sie go twarda waluta. Trafiaja sie wyjatki, nieraz dziewczyna albo kobieta ma kiepskie mniemanie o sobie ale na ogol jej wymagania wobec mezczyzn sa odwrotnie proporcjonalne do jej wlasnej urody.

pozdrawiam,