rebeliant
permanentnie niewyspany
Ja zawsze chciałam wykąpać się z chłopakiem w jeziorze w nocy przy świetle księżyca, także może pomyśl o tym :lol:
to zabrzmiało jak propozycja. jeśli tak, to ja jestem chętny
Ja zawsze chciałam wykąpać się z chłopakiem w jeziorze w nocy przy świetle księżyca, także może pomyśl o tym :lol:
to zabrzmiało jak propozycja. jeśli tak, to ja jestem chętny
Coś oryginalnego; może to nie jest romantyczne, ale pamiętajcie: nic tak nie zbliża ludzi jak wspólnie przeżyte, ekstremalne chwile. Właśnie takie sytauacje zapamiętujemy najlepiej. Co mam na myśli? Proszę bardzo:
-quady,
-skoki bungie,
-strzelnica,
-paint ball,
-mocne filmy,
-wiele innych.
Możecie myśleć np. "Co za idiota? Z dziewczyną na strzelnice?!", ale spójrz na to w ten sposób. Jeżeli zabierzesz ją do kina na romans, do restauracji na kolację czy na łąkę to będziesz tylko marną kopią jej poprzedniego chłopaka/chłopaków. Owszem, w/w metody też trzeba praktykować, ale odrywając się trochę od normalnego stylu "romantyczna kolacja" i zamiast tego zaprosisz ją na wspomniane już np. quady będziesz tym jedynym, który nie był nudny i co najważniejsze:
pokazał jej coś, czego jeszcze nikt jej nie zaoferował.
POWODZENIA!
Kościół
Nie ma nic zlego w pojsciu wspolnie do Kosciola, ale randka ciezko to nazwac