Opowieść o Radnym, który przegiął...

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Za komuny ludzie też mieli nieobiektywne media, a jakoś sobie radzili z szukaniem prawdy...

Właśnie dlatego komuna zdemontowała sie, tworzą pierwzze elyty, które teraz skuteczniej manipulują. To Ci sami ludzi, tylko teraz nam wydaje się że jestesmy wolni.
 
Q

quid pro quo

Guest
Nawet jeżeli są to ci sami, to już swoje lata mają i chyba ciężko skupić im się na manipulacji.
Ludzie zawsze byli manipulowani. W średniowieczu Kościół katolicki obiecywał góry złota za udział w krucjatach, później rewolucjoniści budowanie nowego świata itd.
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Nawet jeżeli są to ci sami, to już swoje lata mają i chyba ciężko skupić im się na manipulacji.

Hmmm... "Ci sami" oznacza tych samych dosłownie jak i ich narybek, a w podtekście "Ci sami" oznacza tę sama grupę interesu.
Dosłownie można to podać na przykładzie Waltera i TVN. Komuch otworzył sobie "niezależną" telewizje. Która bądź co bądź ma ogromny wpływ na obecną sytuacje polityczną w kraju ( jako tzw. Czwarta władza ) a jej wpływ przyczynia się do kształtowania nastrojów społecznych, które później odbijają się na wyborach. Jak to sam Wajda srajda powiedział, że oni mają TVN.

To, że byli manipulowani, oznacza że teraz mamy się dalej na to zgadzać?
 
Q

quid pro quo

Guest
Ale kto broni otwierać inne kanały telewizyjne czy radiowe?
TVN pokazuje to, co ludzie chcą oglądać. TVN nie pokazuje obrad sejmowych, bo ludzie wolą obejrzeć relację w Faktach, bo dziennikarz doda od siebie, że posłowie się nie znają, że to, że tamto.
A taki przeciętny widz oczywiście jest zadowolony, bo gdyby on był w Sejmie, to pokazałby, co to rządzenia, a tak naprawdę to nie potrafi odpowiednio zarządzać budżetem domowym...

Ale ludzie nie chcą prawdy, bo to jest bardziej wymagające...
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Ale kto broni otwierać inne kanały telewizyjne czy radiowe?

Ależ nikt. Dowodem na to jest Radio Maryja.
Tylko teraz zobacz co wiesz o Radiu Maryja i porównaj z tym co ono mówi i kto je założył. Następnie zobacz kto atakuje Radio Maryja, co oni mówią i kto założył te media atakujące. Wnioski są proste. Jak już nawet otworzy się coś ProPolskiego, to i tak "niezależene" media to zniszczą, lub przynajmniej wpoją ludziom nieprawdziwe informacje aby przypadkiem nie zaczęli tym mediów konkurencyjnych słuchać.
 
Q

quid pro quo

Guest
Ależ nikt. Dowodem na to jest Radio Maryja.
Tylko teraz zobacz co wiesz o Radiu Maryja i porównaj z tym co ono mówi i kto je założył. Następnie zobacz kto atakuje Radio Maryja, co oni mówią i kto założył te media atakujące. Wnioski są proste. Jak już nawet otworzy się coś ProPolskiego, to i tak "niezależene" media to zniszczą, lub przynajmniej wpoją ludziom nieprawdziwe informacje aby przypadkiem nie zaczęli tym mediów konkurencyjnych słuchać.

A to jest wolny rynek. Komercyjne stacje żrą się między sobą. A Radio Maryjna niby nikogo nie atakuje? Atakuje swoją konkurencję, ale to już nie jest moja wina, że są słabsi, ich metody są mniej popularne itd. Tak wygląda wolny rynek, że wygrywa ta stacja, którą ludzie chcą oglądać.
Widocznie ludzie w Polsce nie są propolscy, skoro to im nie przeszkadza?

Nic poza kasą.
No to jak Polakom nie podoba się TVN czy Polsat, to nie muszę oglądach tych stacji, a co za tym idzie - stacje nie będą miały pieniędzy.
Następnie należy zrobić składkę po 1 zł i można założyć stację. (Zakładając, że z 20 mln. Polakom nie podobają się obecne media, za 20 mln. można całkiem fajną stację otworzyć, a dojdą jeszcze zyski z reklam itd., a zakładając, że nie będzie nie propolskich filmów, tylko materiały dokumentalne i historyczne, to odpada koszt zakupu drogich filmów do emisji)
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Stary, nie zrozumiałeś sensu tego co napisałem.
W Polsce nie ma WOLNEGO RYNKU. I teraz już mamy guzik do zrobienia. Byłby, gdyby zaraz po przemianach, przeprowadzono lustracje i pousuwano komunistyczne świnie. Teraz... teraz może Ci się wydawać, że jest wolny rynek.
Poza tym, wolny rynek istnieje tylko i wyłącznie wtedy, kiedy zasady funkcjonowania państwa są czyste.
Mało tego, obowiązuje nas teraz prawo unijne... którego nie przeczytał jeszcze nikt w całości, i które z prawem ma tyle wspólnego co koń z koniakiem.
 
Q

quid pro quo

Guest
Uważasz więc, że jak mam kasę i chęci, to nie mogę sobie np. stacji radiowej otworzyć?
Nie wydaje Ci się, że przesadzasz.
Jak chcesz, to przecież możesz nawet jakąś lokalną gazetkę sobie drukować. Ludziom się spodoba, będą dawali Ci datki i rozkręcisz większy biznes.
Dobra, a ilu Polaków przeczytało Konstytucję RP (bez przymusu np. na WOS-ie)?
Dorosły człowiek powinien znać ją na pamięć... nie dziwi więc mnie fakt, że nikt nie czyta np. Traktatu Lizbońskiego.
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Uważasz więc, że jak mam kasę i chęci, to nie mogę sobie np. stacji radiowej otworzyć?.

Przyjmijmy że "stacja radiowa" jest przez nas traktowana jako firma prywatna.
Na tej podstawie mówię Ci, że nie możesz sobie otworzyć stacji radiowej takiej, która nie spodoba się "niewidzialnej ręce". A nawet jak otworzysz, to nie możesz być pewny o swoją przyszłość.

Poprę to jednym konkretny przykładem firmy prywatnej, którą na pewno znasz. Optimus Pana Romana Kluski. Pan Roman Kluska i Jego prywatny optimus został zniszczony legalnie mimo, że niezgodnie z prawem. Został zniszczony przez "państwo polskie" i nie przypadkiem napisałem to w cudzysłowie. Poczytaj sobie o jego przypadku. Takich przypadków jest więcej, mało tego, czytałem kiedyś o stacji radiowej, która była niezależna i prywatna, i której "państwo polskie" uniemożliwiło rozwój. Poszukam o tym, i jak znajdę, to Ci prześlę.

Wiec nie mów mi, że istnieje WOLNY RYNEK, bo narażasz się na śmieszność.

Aby jeszcze bardziej podeprzeć moje twierdzenia dam Ci przykład z mojego "własnego" podwórka. Pracowałem kiedyś w bardzo bogatej Szwedzkiej firmie, w Szwecji. Mała firma, lecz majętna. Swego czasu, w połowie lat 90 otwarli oni filię także w Polsce. I mimo, że biznes zaczął hulać świetnie, pod wpływem najść mafii i gróźb oraz żądań haraczów zwinęli się z naszego kraju. "Państwo Polskie" było bezradne w pomocy. Oni w Szwecji nie znają takich zwyczajów.
 
Q

quid pro quo

Guest
Ale czy w warunkach wolnego rynku istnienie jakiejkolwiek firmy może być pewne?

Tu warto sobie zadać pytanie, kto był winny? Czy było to celowe działanie, czy po prostu w wyniku funkcjonowania absurdalnego polskiego prawa. Przecież często jest tak, że jakiś urzędnik popełnia błąd, a że dana firma musi się sądzić, co trwa latami, to upada.
Nie wiem, jak Optimus mógł wpływać niekorzystnie na wizerunek polityków?
Przecież nikt nie wgrywał do tych komputerów jakichś programów antyrządowych...

...

A gdzie jest społeczeństwo? Kiedy mamy do czynienia z tym, że pan Zdzisiek, kiedy zarobi "na lewo" 500 zł., to jest w porządku i ludzie nie protestują, bo Zdzisiek zaradny jest; to nie ma się, co dziwić, kiedy Borys zarobi "na lewo" 5 milionów...
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Ale czy w warunkach wolnego rynku istnienie jakiejkolwiek firmy może być pewne?

To są właśnie prawa wolnego rynku, jasne że nie, ale musi to być wynikiem Twojego zarządzania firmą. A kiedy mamy sytuacje, że jako "trzeci" gracz włącza się "niewidzialna ręka" rynku, która niszczy jakąś firmę, to już nie jest fair, i nie ma to nic z wolnym rynkiem wspólnego.

A tamto działanie względem Optimusa było celowe, ale jak to bywa w "demokracji" możemy się tego tylko domyślać, bo znamy mechanizmy i ludzi którzy sprawują władzę. I tutaj też kłania się lustracja. Gdyby ona była, może nie doszło by do takiej sytuacji, bo nie możemy być pewni, czy decydentem nie był jakiś ubek na stanowisku.
Z tego co mówi Pan Kluska, że on był niewygodny i nie był w "mitycznym układzie". Nisza po jego Optimusie przecież, zaraz się wypełniła. To była złota era komputeryzacji, i ktoś położył na to łapę, usuwając legalną konkurencję w legalny sposób za pomocą leganego prawa. Wiemy, że to prawo stanowią i stanowili Ci, którzy przeistoczyli się z komunistów w kapitalistów. Takie błedy się nie zdarzają.
 
Q

quid pro quo

Guest
Dokładnie, zgadzam się z tym. Niepewność prawna, niestabilność polityczna itd. nie sprzyja rozwojowi gospodarczemu, ale ja w sumie nie o tym.
Ale spójrzmy jeszcze na tę wątek z innej strony. Gdzie są ludzie? Dlaczego nie protestują, jeżeli nieprawnie doprowadza się kogoś do bankructwa? Gdzie są przedsiębiorcy przede wszystkim?

Nie znam sprawy Optimusa aż tak dobrze, ale podobnie jak obecna afera hazardowa, mogło to wynikać z zerowej wiedzy ówczesnych polityków na tematy technologii komputerowych, co wykorzystały osoby będące w tym rynku.

Ale ja ciągle zmierzam do tego, że nie da się robić dla ludzi czegoś dobrego wbrew ich woli.
Jeżeli zostałbym prezesem TVP, to co pierwsze zdjąłbym z anteny durne seriale i zastąpił je czymś pożytecznym, ale ludzie by mnie chcieli wtedy na pal nabić...
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Dokładnie, zgadzam się z tym. Niepewność prawna, niestabilność polityczna itd. nie sprzyja rozwojowi gospodarczemu, ale ja w sumie nie o tym.
Ale spójrzmy jeszcze na tę wątek z innej strony. Gdzie są ludzie? Dlaczego nie protestują, jeżeli nieprawnie doprowadza się kogoś do bankructwa? Gdzie są przedsiębiorcy przede wszystkim?
I już Ci odpowiadam. Media. Opinią publiczną sterują media. A czyje media? A tych samych ludzi, którzy nas okradają.


Nie znam sprawy Optimusa aż tak dobrze, ale podobnie jak obecna afera hazardowa, mogło to wynikać z zerowej wiedzy ówczesnych polityków na tematy technologii komputerowych, co wykorzystały osoby będące w tym rynku.
Trochę nie zrozumiałem co masz na mysli o zerowej wiedzy. Nawet gdyby, to nie chodziło o wiedze, tylko o wykoszenie gościa z poza układu, który miał takie szczęście, i sie dorobił. Wykosili go zgodnie z prawem, uzywając tego prawa, mimo, że nielegalnie.
A wiesz czemu nie znasz tej sprawy? Bo się o niej w nie mówi w mainstreamach. Ja na przykład znam stanowisko Pana Kluski dzięki Radiu Maryja, bo tam się takie sprawy porusza... i dlatego też RM jest tępione na wszelkie możliwe sposoby.

Ale ja ciągle zmierzam do tego, że nie da się robić dla ludzi czegoś dobrego wbrew ich woli.
Jeżeli zostałbym prezesem TVP, to co pierwsze zdjąłbym z anteny durne seriale i zastąpił je czymś pożytecznym, ale ludzie by mnie chcieli wtedy na pal nabić...

Ale tu o to chodzi, że "większość" nie ma woli, większość ma "TVN" lub "GW".
 
Q

quid pro quo

Guest
Telewizja - ruchome obrazki + dźwięk. Najłatwiejsza forma odbioru. Siedzisz sobie w fotelu, a ktoś do Ciebie mówi z telewizora i widzisz obraz. Jeżeli komuś to wystarcza, to ja nic na to nie poradzę.
Każdy z nas może pisać świetne książki, ale i tak ktoś, kto ogląda telewizję ich nie przeczyta.
Każdy z nas ma jakieś poglądy i nigdy media nie będą w pełni obiektywne.
Zawsze tak było i jest.

Nawet gdyby się o tym mówiło, to nie zagłębiałbym się w tę sprawę. Przestępstwa i afery gospodarcze tak średnio mnie interesują. No, chyba że na szczeblu lokalnym.

Tak, ale i Rzepa, Dziennik, Polsat, Radio Maryja prezentuje sobie korzystny punkt widzenia.
Rozumiem, że chodzi o to, że hegemonię na kreowanie światopoglądu na GW i TVN?
Nawet jeżeli tak jest, to po zlikwidowaniu GW i TVN-u inne media przejmą ich rolę i będą wspierane przez inne albo te same środowiska.
Nie ma co liczyć na pojawienie się altruistycznych mediów w Polsce.
Nawet gazeta szkolna nie powstaje w takim celu...

Najlepiej by było czytać o danej sprawie np. i GW, i Rzepę, oglądać i TVN, i RM, a potem samemu sobie wyciągnąć wnioski. Ale kto tak robi? Jeżeli ktoś czyta GW, to pluje jadem na tych, co czytają Rzepę, i na odwrót.
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Tak, ale i Rzepa, Dziennik, Polsat, Radio Maryja prezentuje sobie korzystny punkt widzenia.
Rozumiem, że chodzi o to, że hegemonię na kreowanie światopoglądu na GW i TVN?
Nawet jeżeli tak jest, to po zlikwidowaniu GW i TVN-u inne media przejmą ich rolę i będą wspierane przez inne albo te same środowiska.

Masz racje. Tylko tutaj chodzi o ideę i zasady. Idee jakie przyświecają GW i TVN oraz przeszłość ich założycieli ( dla mnie jest to ważny punkt w opiniowaniu ) ma znaczenie. Według moich wartości, Michnik to parszywa gnida a agenci z TVN-u są przykładem najbardziej prymitywnych istot, bo pracowali dla ZSRR, przeciwko Polsce. I tak jak mówię, to kwestia moich wartości jak ja ich oceniam. A na takim forum, mam okazję te wartości prezentować. I to jest sposób mojej walki o wartości.
A jeżeli chodzi o hegemonię, to moim zdaniem jest ona zdobyta nieuczciwie, właśnie z powodu swoich korzeni, wiec czuję się z tym źle, bo gdybym wiedział że mamy Wolny Rynek i w ogóle ustruj libertariańsko monarchistyczny, to pogodził bym się z tym.
 
Q

quid pro quo

Guest
A mnie się nie podoba to, że starsze pokolenia (w tym te, o których napisałeś) ciągle chcą decydować o tym, jak nasze pokolenie ma funkcjonować i nadal mamy dzielenie społeczeństwa na postkomunistów i postsolidarnościowców.
To o tyle większy obłęd, że młodzi ludzie dają się wciągać w tę grę, zamiast powiedzieć - hola, hola, nie gramy według waszych zasad. Młodzi widzą to, jak wygląda polityka i nie wiedzą, że polska polityka nie musi być dualna - czyli albo jesteś z jednymi, albo z drugimi.
Tego kraju siłą napędową zawsze byli ludzie młodzi, zostało to niestety zniszczone.
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
A mnie się nie podoba to, że starsze pokolenia (w tym te, o których napisałeś) ciągle chcą decydować o tym, jak nasze pokolenie ma funkcjonować i nadal mamy dzielenie społeczeństwa na postkomunistów i postsolidarnościowców.
Trudno to zmienić, kiedy wie się, że postkomuniści sprawują realną władzę i jak to powiedział chyba rok temu sam Kiszczak "Solidarność była taka mocna, że do tej pory nie odebrała nam emerytur".
Natomiast podział istotnie jest ale na poskomunistów i resztę. To nie jest dualizm. Tylko postkomuniści sa tutaj najsilniejsi.

Ale weźmy takiego Wałęsę, o nim ludzi mówią jak o "postsolidarnościowcu" jeżeli przyjąć że jest dualizm, natomiast w rzeczywiści był to kapuś, agent czyli upraszczając jest on teraz postkomunistą. Więc co mają zrobić ludzi, którzy nawet nie posiadają takiej wiedzy.
 
Q

quid pro quo

Guest
Ale ci postkomuniści mają w swoich szeregach osoby młode, które nie było związane z komuną, a wynika to z zaistniałego politycznego dualizmu. Albo jesteś w jednym, albo w drugim obozie. Postsolidarnościowcy nadal tworzą silną grupę i też werbują osoby młode. Nie widać więc szans na koniec konfliktu, ponieważ oba obozy są za silne, aby któryś z nich w pełni wyeliminował drugi. Ponadto obecni postsolidarnościowcy nie wiele ideałów czerpią z ruchu Solidarność...
Dla mnie oba obozy dążą do destrukcji tego kraju, co pokazuje ostatnie 20 lat.
Na szanse kompromisu nie ma co liczyć, skoro przez 20 lat się nie udało, to i przez kolejne 20 lat się nie uda.

Osoby młode nie stworzyły realnej siły politycznej, co jest błędem o wiele większym niż np. brak lustracji.
Ludzie młodzi zawsze chcą obalać ancien regime, ale nie w Polsce.
Nie można być jedną nogą w jednym obozie, a drugą w drugim, więc powinno się z tym zerwać, jak Polska ma się rozwijać społecznie i gospodarczo.
 
Do góry