Victor_
Nowicjusz
Hej. Mam proste, krótkie pytanie. Jestem żółtodziobem jesli chodzi o telefony i prawa jakie panują przy handlowaniu nimi, cenach itp. Chodzi o używany telefon. Znajomy mojego kumpla ma do zaoferowania używanego HTC G1 (Dream) - taki z dotykowym ekranem + wysuwaną klawiaturą QWERTY, wprowadzony bodajże w 2008, chyba pierwszy telefon z Androidem. Chce za niego 200 zł. I tu właśnie rodzi się moje pytanie - czy to sensowna cena, opłaca się tyle za niego dać? Wiadomo, że nie będziemy się zagłębiać w drobniejsze szczegóły w stylu: w jakim jest stanie, jak bateria, jakie akcesoria dorzuca, czy z karta pamieci itp. Mnie chodzi tylko o to czy to sensowna cena za taki używany fon. Czy może się to nie opłaca i on chce ze mnie zedrzeć kasę? Zerknąłem na Allegro i widziałem, że tam te lepsze oferty za używane G1 zaczynaja się jakoś od 350zł (i w górę), a za nowe pare stów więcej (600-800zł). Ale mnie tam to dużo nie mówi, nie przekonuje, bo się nie znam na prawach tego rynku.
No więc? Jak sądzicie, opłaca się używany G1 za 200?
No więc? Jak sądzicie, opłaca się używany G1 za 200?