Ona / On Robi sobie co chce ...

Misieek

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
45
Punkty reakcji
0
Witajcie

Jestem z Dziewczyną praktycznie 2 miesiące i mieszkamy 105KM od Siebie i widujemy się co 2tyg. i Oczywiście Pracuję i jeśli chodzi Tu o To że ( On /Ona robi sobie co chce i sie nie dowie ) Powiem Wam że ja nie robie takich rzeczy i Nie będę robił , Bolałoby To Mnie Bardzio ... Szanuję Bardzo Drugą Połówkę ,Odganiam się od Słów i Rzeczy takich jak ... Nie Chodze na Imprezy (Bez Niej Nie pójdę Potańczyć i Wypić Colę) , Nie Podrywam Innych Dziewczyn i różne zwiazane z Tymi ( Nie jestem z Rodziny co skaczą z kwiatka na kwiatek ) i podobnymi i Słowa znajomych "Fajna Co Nie" ... "Można By Ją" Ja Mówie Musisz Mi To Mówić i Tłumacze że Szanuję Swoją Drugą Połówkę! Jejciu Chciałbym żeby Moja Druga Połówka o Tym Wiedziała ... Wiedziała że Bardzo Mi Na Niej Zależy i Tylko z Nią Chce Żyć i Być do Końca Życia Chwil! Jestem Inny ale tak sie Wychowałem i Taki będę ,Zostałem Obdarzony Skromnie Romantyzmem i Jestem Miły i Czuły i Kochający Całym Sobą , Pomagam Jej ... Staram sie Jak Mogę , Szczerze Rozmawiam i Chcę żeby wiedziała Prawdę a nie jakies słowa które są z Niewiadomo skad i Kłamią ! To BOLI ... Samego Siebie i Druga Stronę. Niom Taki jestem i Już ... Powiem Jeszcze Raz Jestem Inny że tak się określę.


Miłość Przetrwa Wszystko ! Czasami Potrafię się Rozpłakac ze Szczęścia !


Prosze o odpwiedz.
Pozdrawiam
Misieekk
 

Misieek

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
45
Punkty reakcji
0
Chcę się dowiedzieć, o czym Myślicie na ten temat ... a ze nikt tam nie zagląda to inaczej już nie da się ... Myślałem że Odpowiesz ... Szkoda:(
 

Misieek

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
45
Punkty reakcji
0
Dobra Prosże o Zamknięcie ... Nie mozna powaznie rozmawiać! :// Ciesze sie Swojim Szczęściem ! Nie Chwallee sie ...
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
ja nie rozumiem do konca czemu wszyscy na ciebie najezdzaja? :mruga:
 

Natalia1992

Uzależniona
Dołączył
13 Styczeń 2007
Posty
2 493
Punkty reakcji
8
Miasto
zewsząd
Sory ale nie kapuje ... moze troche jasniej... napisz konkretne pytanie

W twoim poscie nie ma ani jednego znaku zapytanie a wiec ja nie wiem jak moge ci pomoc skoro nie znam pytania...
 
S

Silvesters

Guest
No a ja wiem co trzeba powiedziec.. Laska jest na odległośc, ona na bank ogląda sie za innymi a ty nie, ona cie zostawi a ty bedziesz siedzial jak ciec przy hałdzie żwiru:p Taka prawda.. Zycie jest cięzkie, nie licz ze jak ty bedziesz milutki to laska bedzie wierna,

Zycie to nie bajka, nie głaszcze po jajkach!! xD
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Jestem Inny ale tak sie Wychowałem i Taki będę
Heh wcale nie jesteś inny, ale jak najbardziej normalny...jeśli komuś zależy na drugiej osobie to nie ma prawa ją kłamać, oszukiwać, coś kręcić, zdradzać itp.
Inny (w negatywnym tego słowa znaczeniu) jest ten, kto mówi, że kocha, a niewiadomo co robi na boku <_<
Związek opiera się na zaufaniu i miłości...skoro ją kochasz to bardzo dobrze robisz i chwała Ci za to :D
Jeśli faktycznie jesteś taki jak się opisałeś to pogratulować dziewczynie ;)


Laska jest na odległośc, ona na bank ogląda sie za innymi a ty nie, ona cie zostawi a ty bedziesz siedzial jak ciec przy hałdzie żwiru:p Taka prawda..

A tego nie wiesz, więć nie mów, że dziewczyna ogląda się za innymi <_<
Wiadomo, że trudniej jest przetrwać związkom na odległość, ale znam kilka takich, które mimo odległości są ze sobą nadal, przetrwały, bardzo się kochają i są ze sobą już dłuuugo!
 

Daniel Lipka

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2005
Posty
1 676
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kielce
Przypadek kumpla: Miał on dzieuszke spotkaną w wakacje i było tam big love i wogule wszystko takie różowe, ale po wakacjach tamta pojechała do siebie ale nadal „byli razem”. On bardzo zakochany nie oglądał się za żadną. Tamta miała duże powodzenie wśród chłopaków i w sumie mogła wybierać co chce i jak chce. W sumie nie wiem jak to się tam działo ale wiem ze bardzo wiele osób się przetoczyło przez jej telefon (jak na jej wiek to całkiem poważne sprawy –smski sygnałki) aczkolwiek nie wiem czy nie było czegoś poważniejszego. Dziś oficjalnie nie są już „razem”. Powiedziała mu ze go nie kocha ale jak przyjedzie to wszystko jest takie fajne ale jak już wróci do siebie to w sumie nic nie czuje. Gdy zerwali ze sobą nadal utrzymywali przyjacielskie relacje i teraz ona jemu płacze ze jest jej źle i ma jakieś wyrzuty sumienia ale w sumie nie mają jak do siebie wrócić. UWAŻAJCIE NA ODLEGŁOŚĆ JAKA WAS DZIELI.
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Widze,że jesteś bardzo wporządku chłopakiem. Twoja dziewczyna napewno o tym wie. A jeśli Cie kocha to i ufa na milion proscent i nie da sie zwieść kłamstwom innych osób więc możesz być spokojny i nie musisz sie z niczego tłumaczyć. I jeśli to działa w drugą strone to możesz być spokojny że ona Cie nie zdradzi.
To musibyć miłość oparta na wyjątkowym zaufaniu :)
Mnie i mojego Skarba dzieli 30 km :) Ale widujemy sie codzień.
 

4ever

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2007
Posty
25
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
PiEkNy SwIaT:D
kurde 100km to troche daleko... u nas to zaledwie 30km wiec nie jest tak zle...

mala czarna to masz szczescie ze widzisz go codziennie.. moj mis niestety ma poglady ze jak bedzie mnie widywal codziennie to sie soba znudzimy. :(( a nieraz jak sie widzimy co 2, 3 dzien to ja z tesknoty umieram;(
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
ludzie ale po co komplikowac sobie tak zycie? trzeba panowac nad emocjami, po co sie meczyc tymi spotkaniami co dwa tygodnie? myslicie, ze cos z tego bedzie bedzie? g*wno prawda! w taki sposob nie da sie zbudowac zwiazku... predzej czy pozniej jedna ze stron znajdzie sobie partnera "na miejscu", z ktorym bedzie sie mogla spotykac prawie codziennie...
 
S

Silvesters

Guest
30 km to nie jest odległosc, jak ktos byłby uparty to i rowerkiem dojedzie! Ja sam do dziewczyny jezdze 30 km i to prawie codziennie i nie mam prawka a jednak moge! Dla chcącego nic trudnego!!
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
30 km to nie jest odległosc, jak ktos byłby uparty to i rowerkiem dojedzie! Ja sam do dziewczyny jezdze 30 km i to prawie codziennie i nie mam prawka a jednak moge! Dla chcącego nic trudnego!!
No i Miś do mnie przyjechał rowerkiem niedawno :)
uuu... 4ever - to troche smutny pogląd. Ale bedzie dobrze:)

H3lix to zależy od charakterów. Nie wszystko należy przekreślać z powodu km! Myśle,że każdemu związku należy dać szanse!
 

Misieek

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
45
Punkty reakcji
0
Teraz to jest dziwnie ... Pisze Esemesy ale Nie otrzymuje odpowiedzi na moje pytania tylko zmieni temat na co innego albo wogóle nie odpisze ... tylko jak przyjdzie esemes od Niej to ja oczywiscie odpisze na jej pytania. Dlaczego tak jest ?? Czy to cosik złego :( ?? Co robić , co myśleć ??
 
Do góry