Witam! Dawno tu nie byłam i tymbardziej dawno nie zamieszczałam nowych postów. Mam pewnien problem. 3 lata temu byłam z pewnym chłopakiem. Byłam z nim dosc długo, jakiś rok, nawet trochę więcej. Poznalismy się przez internet, oczywiscie spotykalismy sie tez w realu ale nie często bo on mieszka daleko. Nie o to jednak chodzi. Jakis czas temu czytałam gdzies w necie artykuł i przyszedł mi do głowy głupi pomysł- postanowiłam wejsc na jego konto mailowe (kiedys podał mi hasło do swojego konta gdzies indziej i okazało sie ze on ma do wszystkich kont to samo hasło). Tak wiem że to niemoralne i nie powinno sie tego robic. Dlatego mówię, ten pomysł był głupi... Przeczytalam kilka ostatnich maili ktore do niego doszły. Byly od jakiejs dziewczyny, nazwijmy ją X. X pisała że go kocha itd itp. Ok, ma dziewczyne i mi nic do tego- tak pomyslalam. Przeszłam jednak do starszych maili i to mnie załamało... Niespodziewałam sie tego kompletnie. On był z nią i ze mną w tym samym czasie! Pod koniec związku ze mną zaczął byc z nią! Równiez poznali sie przez neta, mieszkają daleko od siebie. Sa nadal razem ale widze ze ona sie z nim męczy. Po prostu wiem jaki on jest. Zazdrosny, chce seksu a ona mu pisze ze nie jest na to gotowa lecz on nie bardzo to rozumie. No i oczywiscie pisuje do innych dziewczyn za jej plecami a jej tego zabrania tzn zabrania jej pisac do chlopakow i spotykac sie z nimi. Wiem, że ona ma problemy ze sobą, chcialabym jej jakos pomoc wyjsc z tej sytuacji. Moim zdaniem on ja permamentnie wykorzystuje. Aha, wspominałam juz ze on chce od niej rozbieranych fotek? Nawet gdy ona nie ma ochoty ich robic to on jej karze. Straszne, nie? To wszystko wiem z maili od niej do niego. Jak moge jej pomóc? Proszę o rady, pozdrawiam :*