"okłamałam" go

[Asix]

Vitam wszystkich.
Miesiac temu moj chlopak odkryl ze prowadze blog, niby prosta sprawa, kilka wspisów w których przelałam swoj zal, niekiedy wsciekłosc, czasmi cos o milosci, kilka wierszy mojego autorsta. I wiele niemilych komntarzy na teamat P. ze do nieodpowiedni facet, fakt pisalm o tym jka mnie traktuje, jak czasmi wrecz dreczy...
On uwaza ze oszukalam go nie podajac mu linku bloga, ale czy gdybym np prowadzila pamietnki on musila by go czytac? kazdy czlowiek ma prawo do wlasnych przemylsen i partner nie musi w nie ingerowac...
Stracil do mnie przez ten blog zaufanie lecz tak na prawde go nie oszukalam, wiec w czym tkwi problem? czyje zachowanie jest niewlasciwe?

 

[DoSiUnIa:)]

Mysle że po części on m racje że go "okłamałaś"
bo wiesz nie byłas lub nie jesteś wobec niego szczera
to prawie troche jak okłamywanie.
Ale skoro to się wydało to też masz troche racji
że powinien się ingerować...

 

[tajemnicza :)]

no wiesz jest różnieca miedzy blogiem a pamietnikiem bo tylko i wylacznie ty pamietnik czytasz... no a blog... nie wiem...
moze on sie zrazil tym ze naruszylas wasza prywatnosc?

 

[MeGGi=)]

moim zdaniem Twój chłopak zachowuje się nie fair...

w końcu każdy ma prawo do odrobiny prywatności

 

[Lady Marry]

W związku musi być jakaś nutka tajemnicy....., na pewno nie może mieć do Ciebie pretensji o to , że mu nie powiedziałaś że prowadzisz blog to Twoja prywatna sprawa!!
Mogę się założyć , że on Tobie też wszystkiego nie mówi. Ty też musisz mieć prawo do prywatności powinnaś z nim o tym porozmawiać.

Pretensje mógłby mieć gdybyś go okłamała a kłamstwo a nie powiedzenie pewnych rzeczy to dwie różne sprawy!!

Ale troche mnie dziwi Twoje zachowanie w blogu napisałaś jaki on to nie jest dla Ciebie niedobry i że Cię dręczy . Skoro tak źle Cię traktuje to dlaczego mu tego nie powiesz , przecież pisanie bloga nie zmieni relacji między Wami??

 

[motylek99]

wiesz jest subtelna roznica miedzy pamietnikiem a blogiem,
pamietnik jest tylko dla ciebie,
na bloga moze wejsc sporo osob, czytac fragmenty twojego zycia i komentowac.
kazdy ma swoj poglad na te sprawe..
wydaje mi sie, ze chlopak troche za ostro zareagowal,
ale moze porozmawiasz z nim i jakos sie dogadacie?
nie wiem, ciezko jest mi cos doradzic, bo go nie znam.

 

[ufolek385]

no ale pamietnik masz tylko ty! tylko!! a blog moze czytac wiele osob...

 

[h3lix]

moze bedziesz madrzejsza na przyszlosc i starala sie byc bardziej anonimowa w internecie?
kolesiowi sie nie dziwie, ja tez bym nie byl szczesliwy na jego miejscu, ja bym chyba dal sobie z toba spokoj, skoro tak ci niedobrze bedac przy nim...

 

[Asix]

moze bedziesz madrzejsza na przyszlosc i starala sie byc bardziej anonimowa w internecie?
kolesiowi sie nie dziwie, ja tez bym nie byl szczesliwy na jego miejscu, ja bym chyba dal sobie z toba spokoj, skoro tak ci niedobrze bedac przy nim...

ale czy ja powiedzilam ze mi z nim zle?? to byly sporadzyczne wpisly po klotni, kiedy bylam wscieka i wszytsko z siebie wyrzucalm, z reszta ja lepsza nie jestm mam swoje wady a skoro mu one odpowiadaja to juz moja i jego sprawa.
h3lix, ja bym olala kolesia ktroy zauwaz tylko wine dziewczyne (tak jak on) a swojej nie wiedzi

Skoro tak źle Cię traktuje to dlaczego mu tego nie powiesz , przecież pisanie bloga nie zmieni relacji między Wami??
to nie byla codzinnosc tylko sporadyczne zdarzenia, wiec ja po kilki klotniach wszytskiego nie skreslam...tylko buduje..

 

[shmondon]

@Asix
a jak jestes w kiblu to ten twoj man tez chce przy tobie byc?! :mruga:

 

[Pancernik]

ale czy ja powiedzilam ze mi z nim zle?? to byly sporadzyczne wpisly po klotni, kiedy bylam wscieka i wszytsko z siebie wyrzucalm, z reszta ja lepsza nie jestm mam swoje wady a skoro mu one odpowiadaja to juz moja i jego sprawa.
h3lix, ja bym olala kolesia ktroy zauwaz tylko wine dziewczyne (tak jak on) a swojej nie wiedzi

Oj doskonale Cię rozumiem Dlatego ja nie prowadzę ani bloga, ani pamiętnika, bo co bym nie napisała może zostać zinterpretowane niewłaściwie...
Moj chlopak nalezy dokladnie do takiego typu jak Twoj i nie wiem czy coś da sie na to poradzic. Widocznie taki juz jest, tylko że nie powiedzialabym zeby mi to odpowiadalo, wrecz przeciwnie :/

 

[h3lix]

rozumiem, ze to mogly byc sporadyczne przypadki narzekania, ale ja na jego miejscu mimo wszystko czulbym sie urazony. bo takie zachowanie oznacza twoj brak zaufania do niego, zamiast z nim wyjasnic problemy to ty wypisujesz glupoty w inecie... przeciez jemu bardziej zalezy na twoich uczuciach niz jakims przypadkowym ludziom, dla ktorych twoje problemy sa smieszne.

h3lix, ja bym olala kolesia ktroy zauwaz tylko wine dziewczyne (tak jak on) a swojej nie wiedzi

a jak ma widziec? widocznie jego swiatopoglad rozni sie od twojego, tak jak kazdego czlowieka. czemu mialby myslec, ze robi cos zlego, skoro ty mu na to pozwalasz? jestem pewien, ze jesli wyzalilabys sie mu z tego, co ci sie w nim nie podoba to sprobowalby sie zmienic, jesli tylko cos do ciebie czuje.

to nie byla codzinnosc tylko sporadyczne zdarzenia, wiec ja po kilki klotniach wszytskiego nie skreslam...tylko buduje..

i co z tego, ze sporadyczne zdazenia? myslisz, ze to robi roznice? tak tylko mowisz, gdyby rzeczywiscie dzialo sie cos powaznego to zapewne rowniez bys o tym tylko pisala na swoim blOogaSsSku... nawet teraz zamiast to z nim wyjasnic to wyzalasz sie nieznajomym ludziom z jakiegos forum... nie sadzisz, ze to zalosne i swiadczy tylko o twojej niedojrzalosci?

otworz sie na tego goscia, zaufaj mu, jesli cos ci sie w nim nie podoba to mow mu o tym otwarcie, zrozum, ze nic tak nie denerwuje faceta jak brak takiego bezposredniego porozumienia z dziewczyna.

(hmm, dawno chyba nie bylem tak mily...)

 

[mała*czarna]

po części miał racje , poniważ nie mówiłaś mu o swoich uczuciach.
po częśći ty masz racje , bo blog to jak pamiętnik ale musisz sie liczyć z tym że blog czyta mnóstwo osóbek i prędzej czy później on też by przeczytał

 

[ania_civ]

Ja myślę, że powodów złości może być kilka:
nie mówiłaś mu o tym, o czym pisałaś
dopuściłaś do sfery intymnej (bo problemy też są intymne) obce zupełnie osoby.

Pal licho, kiedy na blogu żalisz się "a bo on dziś nafukał na mnie" albo "nie zmył naczyń", ale jeżeli omawiasz wasze mocno dyskretne problemy, analizujesz wszystko, to nie dziwię się, że poczuł się urażony. Na blogu, było nie było publicznym miejscu, można swobodnie mówic tylko to, co możesz równie swobodnie powiedzieć w towarzystwie. Taka jest moja opinia.

Ja porozmawiałabym z nim i spróbowała go troche zrozumieć.

 

[mlodape]

Sluchaj Kochaniutka, blog to jest coś co byc może czyta 178493784 osób i bardzo ale to bardzo nie fair było to że wywalałaś Wasze brudy przed tyloma osobami. A tym bardziej jeśli nie mówiłaś chłopakowi że drażni Cie to czy tamto tylko żaliłaś się jaki to on jest niedobry przed całym światem... Nie dziw się mu, jakbyś się poczuła gdyby to on prowadził blog w którym pisałby jaka jesteś upierdliwa albo nieczuła i trzymał to w tajemnicy przed Tobą...??? Spójrz na to z tej strony to może go zrozumiesz.

Jednak z drugiej strony gdybyś nie napisała tam nic Waszego prywatnego to nie musiałby wiedziec że prowadzisz blog bo to w końcu Twoje prywatne przemyślenia i dzielisz się nimi z tymi z którymi chcesz, a że Twój chłopak nie należy do grona tych z którym opowiadasz swoje "prywatności" to juz inna para kaloszy :/

 

[lool_Madzia]

Wiesz co...zakładając tego bloga na pewno liczyłaś się z tym, że będą się tutaj znajdować Twoje liczne przemyślenia!

To akurat nic dziwnego, bowiem blog akurat do tego jest (ja osobiście wolę prowadzić zwykły pamiętnik, gdyż chyba nie chciałabym aby inni znali calustki mój zyciorys)! No ale skoro masz swojego chłopaka którego kochasz, to jemu powinnaś się żalić i jego prosić o radę!

Bloga zakładają często osoby, które nie mają się komu zwierzyć i czują się w pewnym stopniu samotne!

I jeżeli widziałaś jakies wady u swojego faceta, dlaczego mu po prostu tego nie powiedziałaś????Kochasz go w ogóle???Ile Wy macie lat??? Długo już jesteście razem???

Szczerze gdybym była na miejscu tego chłopaka, równiez zadowolona bym nie była...jednakże nie uważam tego jako kłamstwo, tylko niedomównienia, nieszczerość i brak zaufania z Twojej strony!!! I skoro tak właśnie jest, to zastanów się teraz co jest nie tak??? Bo na pewno coś jest!!! Jeżeli nie potrafiłaś powiedzieć szczerze chłopakowi co Ci nie odpowiada i co się nie podoba, to znaczy, że coś Was różni w pewniem sposób!!!

Także zastanów się i porozmawiaj szczerze ze swoim chłopakiem... ale ja takiego postępowania jak Twoje nie pochwalam osobiście!!!...ale to jest tylko moje zdanie

pozdrawiam