Są jakieś sposoby na to, żeby nauczyć się okazywania swoich emocji? Być bardziej otwartą i nie bać się rozmowy o swoich problemach i o tym co mnie boli, dręczy, co dzieje się wokół mnie? Mam z tym spory problem i nie ukrywam, że zaczyna mnie to trochę martwić. Nieraz wynikają z tego powodu niejasne sytuacje. Bo nawet gdybym bardzo chciała, to nie potrafię! Boję się.. Zamykam się w sobie i dusze te wszystkie emocje.. Wydaje mi się, że każdy ma swoje życie i problemy, więc nie chcę nikogo obarczać jeszcze moimi. Nie wiem jak mam to przezwyciężyć.. Znacie na to jakiś sposób?