Friends1986
Nowicjusz
- Dołączył
- 30 Październik 2008
- Posty
- 17
- Punkty reakcji
- 0
Kilka miesięcy temu poznalem fajnego przyjaciela przez neta, pisalismy sobie gadalismy przez czata. Myslalem ze sie bardzo dobrze rozumiemy az dwa miesiecy pozniej jego kolega mi powiedzial o nim ze jest biseksualny, a ja niestety od niego sie nie dowiedzialem. Wiec pozniej podczas naszej rozmowy zapytalem sie jego co by zrobil gdyby ktos powiedzial mu ze jest w nim zakochany, ale nie chcial mi odpowiedziec. az dopoki mu nie powiedzialem ze jestem w nim zakochany a to nie byla calkowita prawda bo chcialem wiedziec czy naprawde jest biseksualny... i jakby postapil, a na dodatek przez pomylke napisalem jemu ze chciabym byc z nim zamiast ze nie chce byc z nim. (Ale on nie wiedzial o tym ze chce go chcialem sprawdzic itp). To on mi napisal zebym odszedl od niego i ze umartl dla mnie, i mnie zablokowal. Dwa dni temu zapytalem sie czy jestesmy przyjaciółmi to mi napisal tak "Co jest teraz? Czy my mowiliśmy na ten temat" Wszystko jest skonczone. Nie pisz wiecej. Do niesusłyszenia już nigdy więcej - cos w tym kontekscie" a na dodatek usunął mnie ze swojego profilu. sad.gif
Moze nie było by tak gdyby on powiedzial mi o tym a nie ukrywal przede mna.
Wkoncu on mi o tym nie powiedzial. Swojemu kumplowi o tym powiedzial a mi nie. moze on planowal zrobic cos ze mna ?
i jeszcze jedno a od jego kumpla sie dowiedzialem wiecej niz od niego samego. Jego kumpel powiedzial ze on jest bise, i ze ma chłopaka. Jak sie kiedys go pytalem czy ta dziewczyna na zdjeciu jest jego to powiedzial ze nie. Kiedys zarejestrowalem sie pod innym nickiem i sie go zapytalem czy ma dziewczyne, powiedzial ze nie ma. Jak sie zapytalem czy chce byc sam. powiedzial ze jest biseksualny i ze ma chłopaka. i co wy na to? Obcej osobie ktorej nie widzial na oczy i nie wiedzial kim jest powiedzial prawde.
A podczas rozmowy w ktorej powiedzialem ze jestem w nim zakochany. to powiedzial mi ze chce byc sam cale zycie. nie chce z nikim byc. a teraz co wychodzi ze mnie oklamywal
Wiec ja sie go po prostu zapytalem co by zrobił jak by ktoś się w nim zakochał, nie odpowiedział mi, gdyby mi powiedzial pierwszy co by zrobił wtedy, nie musiałbym mu o tym wcale mówic bo wiedzialbym co zrobi i wtedy ja nie nie powiedzialbym mu nigdy o tym uczucie do niego bo zalezalby mi na jego przyjazni. a z czasem napewno by mineło. A tak to mi nie powiedzial i musialem mu o tym powiedziec no i mnie zablokowal. Wiedzialbym wtedy jak postapi z tym a tak top juz wiem,
Bardzo prosze powiedziec co mam teraz robic badz co mam mu napisac albo co wy byscie napisali. Bardzo zależy mi na jego przyjazni, był dobry dla mnie. smile.gif Czekam na odpowiedzi
Nie chce wpasc w depresje
Kilka dni temu mu napisalem takiego emaila
słuchaj pewnie masz mnie za kretyna albo homoseksualiste. chcialbym coś wyjasnic. nie jestem homoseksualista. napisalem ci ze sie w Tobie zakochalem bo żartowalem i chcialem zobaczyc jak zareagujesz. napisalem tez ze chce byc z tobą przez cale zycie ale to nie prawda ....pisalem to w pospiechu i w stresie ze zapomnialem dodac słowa "nicht ". Sory ze tak głupio wyszło.Teraz nie mam kontaktu zadnego z Tobą a jestes fajnym kumpem. Napisz czasem co u Ciebie, ja nie chcialbym zrywac z Tobą kontaktu"
Przepraszam że dopiero teraz to do Ciebie pisze ale wczesniej nie moglem napisac bo nie moglem sie pozbierac po tym co mi powiedziales, poza tym za dużo miałem problemów spraw rodzinnych i nadal je mam ehhh czy kieyds sie od nich uwolnie a na dodatek za duzo mam mysli na minute Przyjacielu gdybym tak mógł to bym odpisał na list który mi wyslal francuz, i zbieram sie juz tak od kilkunastu miesiecy Prosze nie pisz mi nigdy wiecej zebym odszedl od Ciebie i ze umarles dla mnie bo to są zbyt dotkliwe slowa dla mnie umarła już osoba bardzo mi bliska :'( Nie lubie sie czegos nowego dowiadywac po poł roku albo roku czasu znajomosci juz mialem takie przypadki a poza tym jak można sie zakochac w kims kogo sie nie widziala Jesli bym sie w Tobie naprawde zakochal to powiedzialbym Ci o tym wczesniej Nie chce wpaść po raz kolejny raz w depresje walczylem z nia w tamtym roku przez kilka miesiecy i nie chce znowy zeby wrocila bo chyba wiesz czym sie konczy Nie chce wiecej cierpieć z powodu straty przyjaciela. Już wystarczająco sie nacierpiałem i nie chce tego wiecej. Zbyt dużo przeszedlem w zyciu Nie chce zeby bylo tak jak w tamtym roku chocby Ja nie ranie nikogo Tak bardzo mnie to bolało jak mi ty to powiedziales Ty nawet nie wiedziałeś o tym Pamietasz jak się poznalismy ja to pamietac bede zawsze Im dluzej sie znalismy tym przyjaźń stwała się silniejsza. Zawsze mogłeś na mnie liczyć i tak zawsze już bedzie Teraz mogę żyć nadzieją że jeszcze znów bedzie tak jak kiedyś. Mineło tyle czasu lecz ja zapomniec nie potrafie. Nigdy nie zapomnę Dlaczego Ci na których nam zależy tak często nas ranią Czesto myslalem dlaczego tak sie stalo dlaczego to co piekne odeszło Bark mi tej przyjazni,. Lecz pamietaj byles jestem i bedziesz zawsze moim przyjacielem Bo przyjazni bez placzu nie da sie zerwac Byles ze mna kiedy Cie potrzebowalem, zawsze mi pomagales. Byles dla mnie jak brat Zawsze moglem na Ciebie liczyc Nie zostawiaj mnie teraz A wszystko teraz przeszlo teraz bardzo tego zaluje. To dzieki Tobie inaczej patrzyłem na świat dales mi tą siłe do zycia. Tak bardzo pragnę by moje marzenia sie spełniły. Siedze w fotelu i mysle o Tobie moj przyjacielu. Wspominam nasze chwile kiedy rozmawialismy. Nie potrafilbym Cie znienawidziec nawet jesli wbilbys mi noz w plecy. Nigdy nie powiedzialbym naprawde raniących słów. Nigdy nie rań przyjaciela nawet w żartach Jestesmy coraz dalej od siebie a było juz tak bliskoczemu tak jest zawsze ze doceni sie cos dopiero gdy sie to straci. Stracilem wszystko co mialem bardzo Cie lubie "polubilem" i nie chce Cie stracic teraz Moje życie runeło (z dniem kiedy mnie zostawiles) Przyjacielu ja moglbym pisac tu pisac duzo ale to nie jest ... wolalbym to powiedziec przy rozmowie
bardzo zalezy mi na Twojej przyjazni nie wyobrazam sobie zycie bez niej
Jestes ostatnią moją deską ratunku. Ja już tu nie mam dla kogo życ na tym świecie moj przyjacielu
Tak bardzo mnie to bolało jak mi ty to powiedziales. Ty nawet nie wiedziałeś o tym. Pamietasz jak się poznalismy ja to pamietac bede zawsze Im dluzej sie znalismy tym przyjaźń stwała się silniejsza. Zawsze mogłeś na mnie liczyć i tak zawsze już bedzie. Teraz mogę żyć nadzieją że jeszcze znów bedzie tak jak kiedyś. Mineło tyle czasu lecz ja zapomniec nie potrafie. Nigdy nie zapomnę. Dlaczego Ci na których nam zależy tak często nas ranią Czesto myslalem dlaczego tak sie stalo dlaczego to co piekne odeszło Bark mi tej przyjazni,. Lecz pamietaj byles jestem i bedziesz zawsze moim przyjacielem Bo przyjazni bez placzu nie da sie zerwac. Byles ze mna kiedy Cie potrzebowalem, zawsze mi pomagales. Byles dla mnie jak brat. Zawsze moglem na Ciebie liczyc Nie zostawiaj mnie teraz. A wszystko teraz przeszlo teraz bardzo tego zaluje. To dzieki Tobie inaczej patrzyłem na świat dales mi tą siłe do zycia. Tak bardzo pragnę by moje marzenia sie spełniły. Siedze w fotelu i mysle o Tobie moj przyjacielu. Wspominam nasze chwile kiedy rozmawialismy. Nie potrafilbym Cie znienawidziec nawet jesli wbilbys mi noz w plecy. Nigdy nie powiedzialbym naprawde raniących słów. Nigdy nie rań przyjaciela nawet w żartach. Jestesmy coraz dalej od siebie a było juz tak bliskoczemu tak jest zawsze ze doceni sie cos dopiero gdy sie to straci. Stracilem wszystko co mialem. bardzo Cie lubie "polubilem" i nie chce Cie stracic teraz. Moje życie runeło. Przyjacielu ja moglbym pisac tu pisac duzo ale to nie jest ... wolalbym to powiedziec przy rozmowie. bardzo zalezy mi na Twojej przyjazni nie wyobrazam sobie zycie bez niej. Jestes ostatnią moją deską ratunku. Ja już tu nie mam dla kogo życ na tym świecie moj przyjacielu. Zastanów się badz przemysl to co napisalem i odpowiedz mi prosze
ale nie odpowiedzil mi jeszcze
A teraz zastanawiam sie czy nie powiedziec mu prawdy
zamierzam mu to jeszcze wyslac
zamierzam mu to napisac
Drogi przyjacielu.piszę,ponieważ mam prośbę.Chcę cię prosić o rozmowę.Uważam,że powinniśmy porozmawiać i wszystko wspólnie wyjaśnić sobie.Nie chcę żadnych nieporozumień ani też niedomówień między nami.Sądzę,że powinniśmy szczerze porozmawiać bez owijania w bawełnę.Zależy mi na tej przyjaźni.Każdy człowiek potrzebuje przyjaciół a moim przyjacielem jesteś ty.Wiem,że pop chełniłem błąd i bardzo przepraszam.proszę odpowiedz i porozmawiaj ze mnąociaz ostani raz. pozniej zrobisz co zechcesz czy bedziesz sie kontaktowal ze mna dalej czy nie. to dla mnie ważne.mam nadzieję że dasz mi szansę porozmawiania.będę czekał.
Moze nie było by tak gdyby on powiedzial mi o tym a nie ukrywal przede mna.
Wkoncu on mi o tym nie powiedzial. Swojemu kumplowi o tym powiedzial a mi nie. moze on planowal zrobic cos ze mna ?
i jeszcze jedno a od jego kumpla sie dowiedzialem wiecej niz od niego samego. Jego kumpel powiedzial ze on jest bise, i ze ma chłopaka. Jak sie kiedys go pytalem czy ta dziewczyna na zdjeciu jest jego to powiedzial ze nie. Kiedys zarejestrowalem sie pod innym nickiem i sie go zapytalem czy ma dziewczyne, powiedzial ze nie ma. Jak sie zapytalem czy chce byc sam. powiedzial ze jest biseksualny i ze ma chłopaka. i co wy na to? Obcej osobie ktorej nie widzial na oczy i nie wiedzial kim jest powiedzial prawde.
A podczas rozmowy w ktorej powiedzialem ze jestem w nim zakochany. to powiedzial mi ze chce byc sam cale zycie. nie chce z nikim byc. a teraz co wychodzi ze mnie oklamywal
Wiec ja sie go po prostu zapytalem co by zrobił jak by ktoś się w nim zakochał, nie odpowiedział mi, gdyby mi powiedzial pierwszy co by zrobił wtedy, nie musiałbym mu o tym wcale mówic bo wiedzialbym co zrobi i wtedy ja nie nie powiedzialbym mu nigdy o tym uczucie do niego bo zalezalby mi na jego przyjazni. a z czasem napewno by mineło. A tak to mi nie powiedzial i musialem mu o tym powiedziec no i mnie zablokowal. Wiedzialbym wtedy jak postapi z tym a tak top juz wiem,
Bardzo prosze powiedziec co mam teraz robic badz co mam mu napisac albo co wy byscie napisali. Bardzo zależy mi na jego przyjazni, był dobry dla mnie. smile.gif Czekam na odpowiedzi
Nie chce wpasc w depresje
Kilka dni temu mu napisalem takiego emaila
słuchaj pewnie masz mnie za kretyna albo homoseksualiste. chcialbym coś wyjasnic. nie jestem homoseksualista. napisalem ci ze sie w Tobie zakochalem bo żartowalem i chcialem zobaczyc jak zareagujesz. napisalem tez ze chce byc z tobą przez cale zycie ale to nie prawda ....pisalem to w pospiechu i w stresie ze zapomnialem dodac słowa "nicht ". Sory ze tak głupio wyszło.Teraz nie mam kontaktu zadnego z Tobą a jestes fajnym kumpem. Napisz czasem co u Ciebie, ja nie chcialbym zrywac z Tobą kontaktu"
Przepraszam że dopiero teraz to do Ciebie pisze ale wczesniej nie moglem napisac bo nie moglem sie pozbierac po tym co mi powiedziales, poza tym za dużo miałem problemów spraw rodzinnych i nadal je mam ehhh czy kieyds sie od nich uwolnie a na dodatek za duzo mam mysli na minute Przyjacielu gdybym tak mógł to bym odpisał na list który mi wyslal francuz, i zbieram sie juz tak od kilkunastu miesiecy Prosze nie pisz mi nigdy wiecej zebym odszedl od Ciebie i ze umarles dla mnie bo to są zbyt dotkliwe slowa dla mnie umarła już osoba bardzo mi bliska :'( Nie lubie sie czegos nowego dowiadywac po poł roku albo roku czasu znajomosci juz mialem takie przypadki a poza tym jak można sie zakochac w kims kogo sie nie widziala Jesli bym sie w Tobie naprawde zakochal to powiedzialbym Ci o tym wczesniej Nie chce wpaść po raz kolejny raz w depresje walczylem z nia w tamtym roku przez kilka miesiecy i nie chce znowy zeby wrocila bo chyba wiesz czym sie konczy Nie chce wiecej cierpieć z powodu straty przyjaciela. Już wystarczająco sie nacierpiałem i nie chce tego wiecej. Zbyt dużo przeszedlem w zyciu Nie chce zeby bylo tak jak w tamtym roku chocby Ja nie ranie nikogo Tak bardzo mnie to bolało jak mi ty to powiedziales Ty nawet nie wiedziałeś o tym Pamietasz jak się poznalismy ja to pamietac bede zawsze Im dluzej sie znalismy tym przyjaźń stwała się silniejsza. Zawsze mogłeś na mnie liczyć i tak zawsze już bedzie Teraz mogę żyć nadzieją że jeszcze znów bedzie tak jak kiedyś. Mineło tyle czasu lecz ja zapomniec nie potrafie. Nigdy nie zapomnę Dlaczego Ci na których nam zależy tak często nas ranią Czesto myslalem dlaczego tak sie stalo dlaczego to co piekne odeszło Bark mi tej przyjazni,. Lecz pamietaj byles jestem i bedziesz zawsze moim przyjacielem Bo przyjazni bez placzu nie da sie zerwac Byles ze mna kiedy Cie potrzebowalem, zawsze mi pomagales. Byles dla mnie jak brat Zawsze moglem na Ciebie liczyc Nie zostawiaj mnie teraz A wszystko teraz przeszlo teraz bardzo tego zaluje. To dzieki Tobie inaczej patrzyłem na świat dales mi tą siłe do zycia. Tak bardzo pragnę by moje marzenia sie spełniły. Siedze w fotelu i mysle o Tobie moj przyjacielu. Wspominam nasze chwile kiedy rozmawialismy. Nie potrafilbym Cie znienawidziec nawet jesli wbilbys mi noz w plecy. Nigdy nie powiedzialbym naprawde raniących słów. Nigdy nie rań przyjaciela nawet w żartach Jestesmy coraz dalej od siebie a było juz tak bliskoczemu tak jest zawsze ze doceni sie cos dopiero gdy sie to straci. Stracilem wszystko co mialem bardzo Cie lubie "polubilem" i nie chce Cie stracic teraz Moje życie runeło (z dniem kiedy mnie zostawiles) Przyjacielu ja moglbym pisac tu pisac duzo ale to nie jest ... wolalbym to powiedziec przy rozmowie
bardzo zalezy mi na Twojej przyjazni nie wyobrazam sobie zycie bez niej
Jestes ostatnią moją deską ratunku. Ja już tu nie mam dla kogo życ na tym świecie moj przyjacielu
Tak bardzo mnie to bolało jak mi ty to powiedziales. Ty nawet nie wiedziałeś o tym. Pamietasz jak się poznalismy ja to pamietac bede zawsze Im dluzej sie znalismy tym przyjaźń stwała się silniejsza. Zawsze mogłeś na mnie liczyć i tak zawsze już bedzie. Teraz mogę żyć nadzieją że jeszcze znów bedzie tak jak kiedyś. Mineło tyle czasu lecz ja zapomniec nie potrafie. Nigdy nie zapomnę. Dlaczego Ci na których nam zależy tak często nas ranią Czesto myslalem dlaczego tak sie stalo dlaczego to co piekne odeszło Bark mi tej przyjazni,. Lecz pamietaj byles jestem i bedziesz zawsze moim przyjacielem Bo przyjazni bez placzu nie da sie zerwac. Byles ze mna kiedy Cie potrzebowalem, zawsze mi pomagales. Byles dla mnie jak brat. Zawsze moglem na Ciebie liczyc Nie zostawiaj mnie teraz. A wszystko teraz przeszlo teraz bardzo tego zaluje. To dzieki Tobie inaczej patrzyłem na świat dales mi tą siłe do zycia. Tak bardzo pragnę by moje marzenia sie spełniły. Siedze w fotelu i mysle o Tobie moj przyjacielu. Wspominam nasze chwile kiedy rozmawialismy. Nie potrafilbym Cie znienawidziec nawet jesli wbilbys mi noz w plecy. Nigdy nie powiedzialbym naprawde raniących słów. Nigdy nie rań przyjaciela nawet w żartach. Jestesmy coraz dalej od siebie a było juz tak bliskoczemu tak jest zawsze ze doceni sie cos dopiero gdy sie to straci. Stracilem wszystko co mialem. bardzo Cie lubie "polubilem" i nie chce Cie stracic teraz. Moje życie runeło. Przyjacielu ja moglbym pisac tu pisac duzo ale to nie jest ... wolalbym to powiedziec przy rozmowie. bardzo zalezy mi na Twojej przyjazni nie wyobrazam sobie zycie bez niej. Jestes ostatnią moją deską ratunku. Ja już tu nie mam dla kogo życ na tym świecie moj przyjacielu. Zastanów się badz przemysl to co napisalem i odpowiedz mi prosze
ale nie odpowiedzil mi jeszcze
A teraz zastanawiam sie czy nie powiedziec mu prawdy
zamierzam mu to jeszcze wyslac
zamierzam mu to napisac
Drogi przyjacielu.piszę,ponieważ mam prośbę.Chcę cię prosić o rozmowę.Uważam,że powinniśmy porozmawiać i wszystko wspólnie wyjaśnić sobie.Nie chcę żadnych nieporozumień ani też niedomówień między nami.Sądzę,że powinniśmy szczerze porozmawiać bez owijania w bawełnę.Zależy mi na tej przyjaźni.Każdy człowiek potrzebuje przyjaciół a moim przyjacielem jesteś ty.Wiem,że pop chełniłem błąd i bardzo przepraszam.proszę odpowiedz i porozmawiaj ze mnąociaz ostani raz. pozniej zrobisz co zechcesz czy bedziesz sie kontaktowal ze mna dalej czy nie. to dla mnie ważne.mam nadzieję że dasz mi szansę porozmawiania.będę czekał.