Odzyskać przyjaciela

Friends1986

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
17
Punkty reakcji
0
Kilka miesięcy temu poznalem fajnego przyjaciela przez neta, pisalismy sobie gadalismy przez czata. Myslalem ze sie bardzo dobrze rozumiemy az dwa miesiecy pozniej jego kolega mi powiedzial o nim ze jest biseksualny, a ja niestety od niego sie nie dowiedzialem. Wiec pozniej podczas naszej rozmowy zapytalem sie jego co by zrobil gdyby ktos powiedzial mu ze jest w nim zakochany, ale nie chcial mi odpowiedziec. az dopoki mu nie powiedzialem ze jestem w nim zakochany a to nie byla calkowita prawda bo chcialem wiedziec czy naprawde jest biseksualny... i jakby postapil, a na dodatek przez pomylke napisalem jemu ze chciabym byc z nim zamiast ze nie chce byc z nim. (Ale on nie wiedzial o tym ze chce go chcialem sprawdzic itp). To on mi napisal zebym odszedl od niego i ze umartl dla mnie, i mnie zablokowal. Dwa dni temu zapytalem sie czy jestesmy przyjaciółmi to mi napisal tak "Co jest teraz? Czy my mowiliśmy na ten temat" Wszystko jest skonczone. Nie pisz wiecej. Do niesusłyszenia już nigdy więcej - cos w tym kontekscie" a na dodatek usunął mnie ze swojego profilu. sad.gif

Moze nie było by tak gdyby on powiedzial mi o tym a nie ukrywal przede mna.


Wkoncu on mi o tym nie powiedzial. Swojemu kumplowi o tym powiedzial a mi nie. moze on planowal zrobic cos ze mna ?
i jeszcze jedno a od jego kumpla sie dowiedzialem wiecej niz od niego samego. Jego kumpel powiedzial ze on jest bise, i ze ma chłopaka. Jak sie kiedys go pytalem czy ta dziewczyna na zdjeciu jest jego to powiedzial ze nie. Kiedys zarejestrowalem sie pod innym nickiem i sie go zapytalem czy ma dziewczyne, powiedzial ze nie ma. Jak sie zapytalem czy chce byc sam. powiedzial ze jest biseksualny i ze ma chłopaka. i co wy na to? Obcej osobie ktorej nie widzial na oczy i nie wiedzial kim jest powiedzial prawde.

A podczas rozmowy w ktorej powiedzialem ze jestem w nim zakochany. to powiedzial mi ze chce byc sam cale zycie. nie chce z nikim byc. a teraz co wychodzi ze mnie oklamywal
Wiec ja sie go po prostu zapytalem co by zrobił jak by ktoś się w nim zakochał, nie odpowiedział mi, gdyby mi powiedzial pierwszy co by zrobił wtedy, nie musiałbym mu o tym wcale mówic bo wiedzialbym co zrobi i wtedy ja nie nie powiedzialbym mu nigdy o tym uczucie do niego bo zalezalby mi na jego przyjazni. a z czasem napewno by mineło. A tak to mi nie powiedzial i musialem mu o tym powiedziec no i mnie zablokowal. Wiedzialbym wtedy jak postapi z tym a tak top juz wiem,

Bardzo prosze powiedziec co mam teraz robic badz co mam mu napisac albo co wy byscie napisali. Bardzo zależy mi na jego przyjazni, był dobry dla mnie. smile.gif Czekam na odpowiedzi
Nie chce wpasc w depresje



Kilka dni temu mu napisalem takiego emaila

słuchaj pewnie masz mnie za kretyna albo homoseksualiste. chcialbym coś wyjasnic. nie jestem homoseksualista. napisalem ci ze sie w Tobie zakochalem bo żartowalem i chcialem zobaczyc jak zareagujesz. napisalem tez ze chce byc z tobą przez cale zycie ale to nie prawda ....pisalem to w pospiechu i w stresie ze zapomnialem dodac słowa "nicht ". Sory ze tak głupio wyszło.Teraz nie mam kontaktu zadnego z Tobą a jestes fajnym kumpem. Napisz czasem co u Ciebie, ja nie chcialbym zrywac z Tobą kontaktu"
Przepraszam że dopiero teraz to do Ciebie pisze ale wczesniej nie moglem napisac bo nie moglem sie pozbierac po tym co mi powiedziales, poza tym za dużo miałem problemów spraw rodzinnych i nadal je mam ehhh czy kieyds sie od nich uwolnie a na dodatek za duzo mam mysli na minute Przyjacielu gdybym tak mógł to bym odpisał na list który mi wyslal francuz, i zbieram sie juz tak od kilkunastu miesiecy Prosze nie pisz mi nigdy wiecej zebym odszedl od Ciebie i ze umarles dla mnie bo to są zbyt dotkliwe slowa dla mnie umarła już osoba bardzo mi bliska :'( Nie lubie sie czegos nowego dowiadywac po poł roku albo roku czasu znajomosci juz mialem takie przypadki a poza tym jak można sie zakochac w kims kogo sie nie widziala Jesli bym sie w Tobie naprawde zakochal to powiedzialbym Ci o tym wczesniej Nie chce wpaść po raz kolejny raz w depresje walczylem z nia w tamtym roku przez kilka miesiecy i nie chce znowy zeby wrocila bo chyba wiesz czym sie konczy Nie chce wiecej cierpieć z powodu straty przyjaciela. Już wystarczająco sie nacierpiałem i nie chce tego wiecej. Zbyt dużo przeszedlem w zyciu Nie chce zeby bylo tak jak w tamtym roku chocby Ja nie ranie nikogo Tak bardzo mnie to bolało jak mi ty to powiedziales Ty nawet nie wiedziałeś o tym Pamietasz jak się poznalismy ja to pamietac bede zawsze Im dluzej sie znalismy tym przyjaźń stwała się silniejsza. Zawsze mogłeś na mnie liczyć i tak zawsze już bedzie Teraz mogę żyć nadzieją że jeszcze znów bedzie tak jak kiedyś. Mineło tyle czasu lecz ja zapomniec nie potrafie. Nigdy nie zapomnę Dlaczego Ci na których nam zależy tak często nas ranią Czesto myslalem dlaczego tak sie stalo dlaczego to co piekne odeszło Bark mi tej przyjazni,. Lecz pamietaj byles jestem i bedziesz zawsze moim przyjacielem Bo przyjazni bez placzu nie da sie zerwac Byles ze mna kiedy Cie potrzebowalem, zawsze mi pomagales. Byles dla mnie jak brat Zawsze moglem na Ciebie liczyc Nie zostawiaj mnie teraz A wszystko teraz przeszlo teraz bardzo tego zaluje. To dzieki Tobie inaczej patrzyłem na świat dales mi tą siłe do zycia. Tak bardzo pragnę by moje marzenia sie spełniły. Siedze w fotelu i mysle o Tobie moj przyjacielu. Wspominam nasze chwile kiedy rozmawialismy. Nie potrafilbym Cie znienawidziec nawet jesli wbilbys mi noz w plecy. Nigdy nie powiedzialbym naprawde raniących słów. Nigdy nie rań przyjaciela nawet w żartach Jestesmy coraz dalej od siebie a było juz tak bliskoczemu tak jest zawsze ze doceni sie cos dopiero gdy sie to straci. Stracilem wszystko co mialem bardzo Cie lubie "polubilem" i nie chce Cie stracic teraz Moje życie runeło (z dniem kiedy mnie zostawiles) Przyjacielu ja moglbym pisac tu pisac duzo ale to nie jest ... wolalbym to powiedziec przy rozmowie
bardzo zalezy mi na Twojej przyjazni nie wyobrazam sobie zycie bez niej
Jestes ostatnią moją deską ratunku. Ja już tu nie mam dla kogo życ na tym świecie moj przyjacielu
Tak bardzo mnie to bolało jak mi ty to powiedziales. Ty nawet nie wiedziałeś o tym. Pamietasz jak się poznalismy ja to pamietac bede zawsze Im dluzej sie znalismy tym przyjaźń stwała się silniejsza. Zawsze mogłeś na mnie liczyć i tak zawsze już bedzie. Teraz mogę żyć nadzieją że jeszcze znów bedzie tak jak kiedyś. Mineło tyle czasu lecz ja zapomniec nie potrafie. Nigdy nie zapomnę. Dlaczego Ci na których nam zależy tak często nas ranią Czesto myslalem dlaczego tak sie stalo dlaczego to co piekne odeszło Bark mi tej przyjazni,. Lecz pamietaj byles jestem i bedziesz zawsze moim przyjacielem Bo przyjazni bez placzu nie da sie zerwac. Byles ze mna kiedy Cie potrzebowalem, zawsze mi pomagales. Byles dla mnie jak brat. Zawsze moglem na Ciebie liczyc Nie zostawiaj mnie teraz. A wszystko teraz przeszlo teraz bardzo tego zaluje. To dzieki Tobie inaczej patrzyłem na świat dales mi tą siłe do zycia. Tak bardzo pragnę by moje marzenia sie spełniły. Siedze w fotelu i mysle o Tobie moj przyjacielu. Wspominam nasze chwile kiedy rozmawialismy. Nie potrafilbym Cie znienawidziec nawet jesli wbilbys mi noz w plecy. Nigdy nie powiedzialbym naprawde raniących słów. Nigdy nie rań przyjaciela nawet w żartach. Jestesmy coraz dalej od siebie a było juz tak bliskoczemu tak jest zawsze ze doceni sie cos dopiero gdy sie to straci. Stracilem wszystko co mialem. bardzo Cie lubie "polubilem" i nie chce Cie stracic teraz. Moje życie runeło. Przyjacielu ja moglbym pisac tu pisac duzo ale to nie jest ... wolalbym to powiedziec przy rozmowie. bardzo zalezy mi na Twojej przyjazni nie wyobrazam sobie zycie bez niej. Jestes ostatnią moją deską ratunku. Ja już tu nie mam dla kogo życ na tym świecie moj przyjacielu. Zastanów się badz przemysl to co napisalem i odpowiedz mi prosze

ale nie odpowiedzil mi jeszcze

A teraz zastanawiam sie czy nie powiedziec mu prawdy

zamierzam mu to jeszcze wyslac

zamierzam mu to napisac
Drogi przyjacielu.piszę,ponieważ mam prośbę.Chcę cię prosić o rozmowę.Uważam,że powinniśmy porozmawiać i wszystko wspólnie wyjaśnić sobie.Nie chcę żadnych nieporozumień ani też niedomówień między nami.Sądzę,że powinniśmy szczerze porozmawiać bez owijania w bawełnę.Zależy mi na tej przyjaźni.Każdy człowiek potrzebuje przyjaciół a moim przyjacielem jesteś ty.Wiem,że pop chełniłem błąd i bardzo przepraszam.proszę odpowiedz i porozmawiaj ze mnąociaz ostani raz. pozniej zrobisz co zechcesz czy bedziesz sie kontaktowal ze mna dalej czy nie. to dla mnie ważne.mam nadzieję że dasz mi szansę porozmawiania.będę czekał.
 

Ja3390

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2008
Posty
443
Punkty reakcji
0
Miasto
Tu i tam :D
przeczytalaam.. JAKOS calosc.. Ale szczerze to troche namieszałes.. poglubilam sie w tym temacie i nic z niego nie rozumiem .. wiem chyba nie pomogee ;*
 

Friends1986

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
17
Punkty reakcji
0
W tym jest chyba problem ze jak mu powiem prawde ze jestem w nim zakochany to sie w ogole do mnie nie odezwie

Nie lubie jeszcze jesli ktos sie pojawia miedzy mna a moim kumplem bo zauwazylem ze bardzo to komplikuje znajomosc. Wiec kiedys poznalem przez neta fajnego przyjaciela z Niemiec wydawal mi sie bardzo sympatyczny az pewnego dnia, wkurzyl sie o jedno slowo i mnie zablokowal i bardzo niemilych slow uzyl a kilka miesiecy pozniej usunal mnie z profilu. Jego kumpel który mi o tym powiedzial ze on jest biseksualny tez mnie zablokowal i ten jego kumpel ma z nim kontakt a ja juz nie i tamten jest bardzo szczesliwy a ja niestety nie.

ja tego nie pojmuje jak mozna zakonczyc znajomosc przez jedno glupie slowo
Wiec ja sie go po prostu zapytalem co by zrobił jak by ktoś się w nim zakochał, nie odpowiedział mi, gdyby mi powiedzial pierwszy co by zrobił wtedy, nie musiałbym mu o tym wcale mówic bo wiedzialbym co zrobi i wtedy ja nie nie powiedzialbym mu nigdy o tym uczucie do niego bo zalezalby mi na jego przyjazni. a z czasem napewno by mineło. A tak to mi nie powiedzial i musialem mu o tym powiedziec no i mnie zablokowal. Wiedzialbym wtedy jak postapi z tym a tak top juz wiem,
 

Ja3390

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2008
Posty
443
Punkty reakcji
0
Miasto
Tu i tam :D
W tym jest chyba problem ze jak mu powiem prawde ze jestem w nim zakochany to sie w ogole do mnie nie odezwie

To Ty jestes w nim zakochany. ?
z tamtej wypowiedzi wywnioskowałam, że to twoj przyjaciel i tylko chciales sie dowiedziec o jego orentacje.
Jak źle zrozumailam/ przeczytalam to przepraszam. Ale nie rozumiejąc tematu nie moge zbyt pomoc
 

Friends1986

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
17
Punkty reakcji
0
o to chodzi ze ja jestem w nim zakochany ale chce go odzyskac i chce zebysmy byli tylko przyjaciolmi nic wiecej :)
 

MałyTimi

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2008
Posty
149
Punkty reakcji
0
Wiek
16
Miasto
Warmia-Mazury
Na początek proponuję byś poprawił swój pierwszy post. Powstawiał znaki interpunkcyjne, poskładał logicznie zdania. Ja tez nic praktycznie nie rozumiem z tego co napisałes. A napisałes tego naprawdę duuużoooo ... Albo chociaż streść to wszystko po "polskiemu", dobra? Wtedy cos poradzimy ...
 

Friends1986

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
17
Punkty reakcji
0
ktorego postu, jak macie problem ze zrozumieniem to jeszcze jeden psot zostawilem prawdopobnie 30 badz 31 października tez chyba pod tym samym tytułem

ktorego postu, jak macie problem ze zrozumieniem to jeszcze jeden psot zostawilem prawdopobnie 30 badz 31 października tez chyba pod tym samym tytułem
a ktory post mam poprawic zebyscie zroumieli

przeczytajcie najpierw to

Kilka miesięcy temu poznalem fajnego przyjaciela przez neta, pisalismy sobie gadalismy przez czata. Myslalem ze sie bardzo dobrze rozumiemy az dwa miesiecy pozniej jego kolega mi powiedzial o nim ze jest biseksualny, a ja niestety od niego sie nie dowiedzialem. Wiec pozniej podczas naszej rozmowy zapytalem sie jego co by zrobil gdyby ktos powiedzial mu ze jest w nim zakochany, ale nie chcial mi odpowiedziec. az dopoki mu nie powiedzialem ze jestem w nim zakochany a to nie byla calkowita prawda bo chcialem wiedziec czy naprawde jest biseksualny... i jakby postapil, a na dodatek przez pomylke napisalem jemu ze chciabym byc z nim zamiast ze nie chce byc z nim. (Ale on nie wiedzial o tym ze chce go chcialem sprawdzic itp). To on mi napisal zebym odszedl od niego i ze umartl dla mnie, i mnie zablokowal. Dwa dni temu zapytalem sie czy jestesmy przyjaciółmi to mi napisal tak "Co jest teraz? Czy my mowiliśmy na ten temat" Wszystko jest skonczone. Nie pisz wiecej. Do niesusłyszenia już nigdy więcej - cos w tym kontekscie" a na dodatek usunął mnie ze swojego profilu. sad.gif

Moze nie było by tak gdyby on powiedzial mi o tym a nie ukrywal przede mna.


Wkoncu on mi o tym nie powiedzial. Swojemu kumplowi o tym powiedzial a mi nie. moze on planowal zrobic cos ze mna ?
i jeszcze jedno a od jego kumpla sie dowiedzialem wiecej niz od niego samego. Jego kumpel powiedzial ze on jest bise, i ze ma chłopaka. Jak sie kiedys go pytalem czy ta dziewczyna na zdjeciu jest jego to powiedzial ze nie. Kiedys zarejestrowalem sie pod innym nickiem i sie go zapytalem czy ma dziewczyne, powiedzial ze nie ma. Jak sie zapytalem czy chce byc sam. powiedzial ze jest biseksualny i ze ma chłopaka. i co wy na to? Obcej osobie ktorej nie widzial na oczy i nie wiedzial kim jest powiedzial prawde.

A podczas rozmowy w ktorej powiedzialem ze jestem w nim zakochany. to powiedzial mi ze chce byc sam cale zycie. nie chce z nikim byc. a teraz co wychodzi ze mnie oklamywal
Wiec ja sie go po prostu zapytalem co by zrobił jak by ktoś się w nim zakochał, nie odpowiedział mi, gdyby mi powiedzial pierwszy co by zrobił wtedy, nie musiałbym mu o tym wcale mówic bo wiedzialbym co zrobi i wtedy ja nie nie powiedzialbym mu nigdy o tym uczucie do niego bo zalezalby mi na jego przyjazni. a z czasem napewno by mineło. A tak to mi nie powiedzial i musialem mu o tym powiedziec no i mnie zablokowal. Wiedzialbym wtedy jak postapi z tym a tak top juz wiem,

Bardzo prosze powiedziec co mam teraz robic badz co mam mu napisac albo co wy byscie napisali. Bardzo zależy mi na jego przyjazni, był dobry dla mnie. smile.gif Czekam na odpowiedzi
Nie chce wpasc w depresje

I w tym jest problem ze ja jestem w nim zakochany wiec w tej sytuacji nie wiem co robic nie chce go stracic zalezy mi na jego przyjazni tylko
 

MałyTimi

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2008
Posty
149
Punkty reakcji
0
Wiek
16
Miasto
Warmia-Mazury
ktorego postu, jak macie problem ze zrozumieniem to jeszcze jeden psot zostawilem prawdopobnie 30 badz 31 października tez chyba pod tym samym tytułem

ktorego postu, jak macie problem ze zrozumieniem to jeszcze jeden psot zostawilem prawdopobnie 30 badz 31 października tez chyba pod tym samym tytułem
a ktory post mam poprawic zebyscie zroumieli

przeczytajcie najpierw to

Kilka miesięcy temu poznalem fajnego przyjaciela przez neta, pisalismy sobie gadalismy przez czata. Myslalem ze sie bardzo dobrze rozumiemy az dwa miesiecy pozniej jego kolega mi powiedzial o nim ze jest biseksualny, a ja niestety od niego sie nie dowiedzialem. Wiec pozniej podczas naszej rozmowy zapytalem sie jego co by zrobil gdyby ktos powiedzial mu ze jest w nim zakochany, ale nie chcial mi odpowiedziec. az dopoki mu nie powiedzialem ze jestem w nim zakochany a to nie byla calkowita prawda bo chcialem wiedziec czy naprawde jest biseksualny... i jakby postapil, a na dodatek przez pomylke napisalem jemu ze chciabym byc z nim zamiast ze nie chce byc z nim. (Ale on nie wiedzial o tym ze chce go chcialem sprawdzic itp). To on mi napisal zebym odszedl od niego i ze umartl dla mnie, i mnie zablokowal. Dwa dni temu zapytalem sie czy jestesmy przyjaciółmi to mi napisal tak "Co jest teraz? Czy my mowiliśmy na ten temat" Wszystko jest skonczone. Nie pisz wiecej. Do niesusłyszenia już nigdy więcej - cos w tym kontekscie" a na dodatek usunął mnie ze swojego profilu. sad.gif

Moze nie było by tak gdyby on powiedzial mi o tym a nie ukrywal przede mna.


Wkoncu on mi o tym nie powiedzial. Swojemu kumplowi o tym powiedzial a mi nie. moze on planowal zrobic cos ze mna ?
i jeszcze jedno a od jego kumpla sie dowiedzialem wiecej niz od niego samego. Jego kumpel powiedzial ze on jest bise, i ze ma chłopaka. Jak sie kiedys go pytalem czy ta dziewczyna na zdjeciu jest jego to powiedzial ze nie. Kiedys zarejestrowalem sie pod innym nickiem i sie go zapytalem czy ma dziewczyne, powiedzial ze nie ma. Jak sie zapytalem czy chce byc sam. powiedzial ze jest biseksualny i ze ma chłopaka. i co wy na to? Obcej osobie ktorej nie widzial na oczy i nie wiedzial kim jest powiedzial prawde.

A podczas rozmowy w ktorej powiedzialem ze jestem w nim zakochany. to powiedzial mi ze chce byc sam cale zycie. nie chce z nikim byc. a teraz co wychodzi ze mnie oklamywal
Wiec ja sie go po prostu zapytalem co by zrobił jak by ktoś się w nim zakochał, nie odpowiedział mi, gdyby mi powiedzial pierwszy co by zrobił wtedy, nie musiałbym mu o tym wcale mówic bo wiedzialbym co zrobi i wtedy ja nie nie powiedzialbym mu nigdy o tym uczucie do niego bo zalezalby mi na jego przyjazni. a z czasem napewno by mineło. A tak to mi nie powiedzial i musialem mu o tym powiedziec no i mnie zablokowal. Wiedzialbym wtedy jak postapi z tym a tak top juz wiem,

Bardzo prosze powiedziec co mam teraz robic badz co mam mu napisac albo co wy byscie napisali. Bardzo zależy mi na jego przyjazni, był dobry dla mnie. smile.gif Czekam na odpowiedzi
Nie chce wpasc w depresje

I w tym jest problem ze ja jestem w nim zakochany wiec w tej sytuacji nie wiem co robic nie chce go stracic zalezy mi na jego przyjazni tylko

Człowieku! Ile masz lat?! Czytaj ze zrozumieniem! Pomyśl!
Pisz w swoich wypowiedziach chociaż znaki interpunkcyjne (przecinki, myślniki, znaki zapytania, wykrzykniki). Twoje wypowiedzi są bezsensu, nieskładne, namieszane. Nikomu, a chyba w szczególności na forach, nie chce się odpowiadać na takie papki wyrazów!
 

Friends1986

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
17
Punkty reakcji
0
ja na innych forach to samo zostawilem i jaos rozumieja a tutaj wy nie. Powiedzcie czego konkretnie nie rozumiecie. dawac pytania. boi ja nie jestem w stanie tego wszystkeigo strescic
 

Ja3390

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2008
Posty
443
Punkty reakcji
0
Miasto
Tu i tam :D
i co na tamtych forach pomogli. ?
No jesli tam juz Tobie cos poradzili, my próbujemy i Ty dalej nie wiesz co robic?
Czego nie rozumiemy. ? Ja nie rozumiem NIC .. Twoje wypowiedzi są dziwnie nielogiczne..
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Ja mam inną sytuacje,sama zerwałam przyjazn z przyjacielem z internetu
Nie chciałam Go ranić,zaangazowal sie mocno w tą przyjazn,ja też..
Ale wydaje mi się że przyjazn nie przetrwa przez internet..
 

xAnka13x

nixa
Dołączył
17 Czerwiec 2008
Posty
881
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Tam gdzie noc jest wieczna, a słońce to tylko nasz
jeżeli ty go kochasz to jest trudniejsza sytuacja może on kocha kogos innego i niechce tego burzyc narazie nie mow mu o tym tylko powiedz ze ci na nim zależy jak na przyjacielu ze żywisz do niego uczucie ale jak do brata i dalej rozmowa juz sie sama powinna rozkręcić!
 

adus7

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Miasto
znienacka
duzo tresci malo przekazu.. wydaje mi sie ze troche namieszales kolego. poznales go w necie? chciales sprawdzic czy jest bi? po co robiles nie wiadomo jakie podchody? nie mozna bylo po prostu zapytac wprost skoro byl on Twoim przyjacielem.. x.ujowo go potraktowales robiac takie zamieszanie, jesli zalezy Ci na nim to co Cie obchodzi to czy jest homo, bi czy hetero? to dalej jest ten sam czlowiek!

poza tym mam pewne podejrzenia ze ta Twoja udawana 'milosc' wcale nie jest udawana.. heteroseksualny facet bierze kumpla za bary i ida na piwko. Twoj list natomias wskazuje na to ze jestes bardzo uczuciowym facetem.. moze nawet troche za bardzo jak na relacje m-m.
 

Friends1986

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
17
Punkty reakcji
0
Uważacie ze narazie nie powiniem mowic mu ze nadal jestem w nim zakochany. To moze lepiej mu powiedziec ze poznalem w wakacje wlocha i ze w nim jestem zakochany.
 

Juillien

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2008
Posty
40
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Ellanor
A poznałeś? Wplatanie w rozmowy przekłamań i bajeczek wróży wspaniale przyjaźni - życzę powodzenia. Odniosłam wrażenie, że nie za bardzo wiesz, co wypisujesz. Nikt z nas nie powie Ci, czy tekścik, który chcesz mu wysłać zrobi dobre wrażenie. Skoro nie potrafisz poradzić sobie sam ze sobą oraz
Nie chce wpasc w depresje
, to idź do psychologa. Albo masz jakiś niedorozwój inteligencji emocjonalnej, albo lubisz ryzykowne eskapady w relacjach międzyludzkich. Albo - jak poprzednicy - czegoś tu nie rozumiem.
Trochę umoralniającego trucia: nie można oczekiwać, że znajomi z internetu będą uprzedzać i mówić o wszystkim. Na bezpośrednie pytania czasami dostaje się bezpośrednie odpowiedzi. Bycie z kimś w związku wcale nie świadczy o tym, że się nie chce spędzić reszty życia samotnie (wiem z doświadczenia). Sprawdzanie ludzi, bawienie się w gry, manipulowanie faktami, żeby się dowiedzieć, "jak ktoś zareaguje" bardzo łatwo przejrzeć, a co więcej - jest to wyjątkowo niemiłe, niekulturalne, bezczelne i chamskie. Chciałbyś, żeby to ten "przyjaciel" (to słowo brzmi w kontekście całej sytuacji i głupio, i ckliwie, i szyderczo) potraktował Ciebie jak królika doświadczalnego?

Rada - daj czas. Sobie, jemu, wam. I przestań przeinaczać prawdę.


Poza tym... cała sytuacja wygląda niesamowicie sztucznie. Czy tylko mi wydaje się przejaskrawiona?
 
Do góry