Odstawienie marihuany i objawy uzaleznienia.

laska1314

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2009
Posty
43
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Opole
nieda sie uzaleznic tak samo jak przedawkowac , ale mozesz miec po jakims dłuższym paleniu zjazdy i dziury w mózgu czyli lekki ajcchajmer :D:D Mozesz sie przyzwyczaic zzłuzmy codziennie palisz 2 razy dziennie w godzinnach rannych 9.40 do 10 i popołudniowych 17-17.30
POtem jezeli bedziesz chial odstawic to bedzie ci w tych godzinach czegos brakowalo .. bardzo brakowalo
Niebedziesz mial z tym czasem nic do roboty niz skrecenia lolka i sie nim cieszenia :D
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Pamięć jest gorsza, ale u każdego w inny sposób. Jeden ma dziury w pamięci, inny wszystko zlewa, żyje sobie na luzie więc nie zapamiętuje tego co nie jest mu niezbędne, kto inny ma zawiasy typu: co ja chciałem powiedzieć, co potrzebowałem z kuchni, czy słodziłem herbate, czy piłem dzisiaj kawe. Takie drobiazgi. Można tak mieć, ale można też i nie mieć. To mija po jakimś czasie od odstawienia, bo w końcu maryha nie zabija komórek, ale odkłada się pomiędzy.

O co ta gadka z uzależnieniem ciągle? Osoba która ma z tym problem zamiast pisać na jakimś forum powinna ćwiczyć silną wolę i twardość umysłu. Powiedzieć sobie twarde nie. A wolny czas trzeba sobie zaplanować inaczej. Ale jesli ktos nie widzi powodów żeby nie palić, to będzie nadal.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Zgadzam się z powyższym. Jeśli ktoś nie kontaktuje co się w okół niego dzieje i tylko się śmieje głupkowato to zdecydowanie jest przedawkowaniem.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Już nie chodzi o niekontaktowanie. Kiedyś spaliliśmy z kolegą trochę za dużo i jego tak kopnęło, że wymiotował całą noc i o mało się nie udusił (powysychały mu śluzówki, a do tego nie był w stanie przyjmować jakichkolwiek płynów). Więc mówienie, że marihuany przedawkować jest po prostu głupie.
 

paczek1262

w ryj?
Dołączył
3 Wrzesień 2007
Posty
912
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Łódź
O ile się nie mylę chodzi o niemożliwe śmiertelne przedawkowanie. Kawę też można przedawkowac...
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Można przedawkować, nie ma dawki śmiertelnej. Choć to dla mnie też nie jest prawda, bo jeśli ktoś ma problemy z krążeniem, czy jakąś wadę serca i nie zdaje sobie z tego sprawy to może wykorkować.
 

Capone

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Centrum
Można tylko zemdleć przez niedotlenienie.Wiem,bo mój kumpel kiedyś tak miał :D
Graliśmy kiedyś z kolegami w papier,nożyczki,kamień.Kto przegrywa - wali bombke.
Usnął bodajże po 8 (1,25g).
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Można przedawkować, nie ma dawki śmiertelnej.
Jest. Żeby umrzeć od stężenia THC we krwi potrzeba ok 4000 dawek (dawka = ilość wywołująca działanie danego środka). Z logicznego punktu widzenia jest to niewykonalne, ale historia zna dwa odnotowane przypadki śmierci po przedawkowaniu marihuany, spowodowanej wyłącznie zbyt wysokim stężeniem THC we krwi.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Jest. Żeby umrzeć od stężenia THC we krwi potrzeba ok 40000 dawek (dawka = ilość wywołująca działanie danego środka). Z logicznego punktu widzenia jest to niewykonalne, ale historia zna dwa odnotowane przypadki śmierci po przedawkowaniu marihuany, spowodowanej wyłącznie zbyt wysokim stężeniem THC we krwi.

a nie 2000 dawek ?
Wydaje mi się, że owszem przez spalenie nie da się przedawkować śmiertelnie, bo prędzej jak tutaj ktoś wyżej napisał przez niedotlenienie zesłabie się. Ale może przez wcięcie paru kila kosmicznego ciasta :)
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Jedno zero mi się machnęło za dużo, ale jestem pewien, że na początku 4 było. Kiedyś widziałem raport na ten temat i były porównywane różne używki. Marihuana i LSD na końcu, alkohol zdecydowanie wyżej. O ironio.
 
Do góry