Odnowa?

fez

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2006
Posty
367
Punkty reakcji
0
Ostatnio dosc pilnie studiowalem zawilosci naszej gospodarki i ni jak nie moge zrozumiec jakim cudem
jest tak kiepsko. Rozwiazanie jest chyba oczywiste.

Mamy olbrzymi potencjal :
-wegiel kamienny (przemysl)
-wegiel brunatny (przemysl)
-troche ropy (przemysl)
-morze (turystyka)
-gory (turystyka)
-ogromne obszary gleby (pod Lublinem) (rolniectwo)
Mogl bym dalej wymieniac ale po co?

Dlaczego importujemy wegiel i zborze? Przeciez mozna kupic nasz wlegiel i zborze? przeciez to swietny sposob na ruszenie kopalnie (zmniejszenie bezrobocia) co za tym idzie spadnie cena pradu (prawda ze istotny +??)
Jedna rzecz jaka mozemy na tym stracic to poziom bezrobocia...

Albo mozemy uproscic system podatkowy .
Wiecie ile pracodawca musi zaplacic podatku od pracownika? niekiedy nawat 100%!! Jak wiemy trudno sie dziwic dlaczego ludzie nie chca zatrudniac pracownikow...

Moze sie myle ale czy to nie pomoglo by naszemu panstwu?

Nie wiem czy jest partia polityczna reprezentujaca takie poglady ale chetnie bym sie do niej przylaczyl...

Pozdrawiam i prosze o komentarze...
 

Rzeznik

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2005
Posty
242
Punkty reakcji
1
Co do walki z bezrobociem to nie znam partii politycznej, która by tego nie miała w programi. Problem polega na tym, że każda ma na to inne pomysły.
Co do podatków to w dużej części się zgadzam, ale wyjaśnij mi, co to ma do węgla czy turystyki... Stan gospodarki nie ma się nijak do zasobów naturalnych kraju, gdybyś studiował troszkę więcej, to wiedziałbyś, że kraje o największych zasobach naturalnych niejednokrotnie mają bardzo duży poziom ubóstwa i bardzo niskie wskaźniki gospodarcze... poza tym Polska wcale nie posiada żadnych kolosalnych zasobów... węgiel to już przeżytek, a w cenie jest teraz raczej gaz i ropa, której wiele nie ma, więc za bardzo Cię nie rozumiem. Postaraj się wyrażać jaśniej.
 

mastermic

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2006
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
36
co do podatkow to znam jedna partie PO. Chca wprowadzic podatek liniowy 15%. Moi rodzice prowadza wlasna dzialalnosc gospodarcza i dobrze wiem ze duze podatki
a) zmniejszaj koszty dochodu przez co mniej przeznacza sie na inwestycje
B) zmuszja do malwersacji ( ciii bo moze jest ktos z urzedu skarbowego)
c) zniechecaja ludzi do dzialania
wysokie kosztu zatrudnienia pracowanika zwiekszaja bezrobocie
zawile przepisy podatkowe sprawiaja ze przedsiebiorcy traca wiecje czasu nad papierami niz nad praca
Co do wegla to jest bardzo ciekawa sprawa mamy jedne z njawiekszych zasobow eksplatowanych obecnie w europie, a efekt jest taki ze w zimie na kopalni czeka sie 3 dni w kolejkach zeby zaladowac auto welgem - dokladnie jak za komuna a nawet gorzej
Taka sytuacje powoduje cholerny zamet i dezorganizacja na kopalniach. Nadal sa panstowew - potworzyli siakies holdingi ale ich prezesa zalezy tylko na zapelnianiu wlasnych kieszeni, i w :cenzura:e maja kondycje tych zakladów. Jasne ze w dzisiejszych czasach surowce nie decyduja juz tak bardzo o poziomie rozwoju gospodarczego jak kiedys ale polska narazie nie moze sie jeszcze poszczycic tak rozwinietmy przemyslem high tech wiec moze zrobilibysm biznes na weglu, niestety nawet to nam sie nie udaje - korupcja kolesiostwo i ogolny burdel w administracji. A na dodatek lepper w rzadzie
 

fez

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2006
Posty
367
Punkty reakcji
0
:)

Niestety napislame dosc chaotycznie a to z powodu ogromu emocji ktore budzi we mnie polityka (zagrania wszystkich parti)

Niby maja to w programie ale nie maja na to zadnych sensownych pomyslow (poza wysylaniem najlepszych specjalistow za granice...)

Wydobycie wegla napewno zmniejszylo by poziom bezrobocia w tych najbiedniejszych regionach. Co za tym idzie nie beda potrzebne zasilki na ktore sa przeznaczone ogromne pieniadze. Bedziemy mogli zaniechac importu tego surowca przeciez wytwarzamy wlasny i to taniej!

Jezeli Polski gornik zarobi pieniadze to bedzie mogl kupic sobie Chleb z nolkskiego zborza (czyli zarobi rolnik , piekarz i sklepikarz )
Rolnik ktory za zborze dostanie dobra cene bedzie chcial (jak to czlowiek) zarobic wiecej wiec obsieje wiecej) panstwo bedzie mialo pieniadze zeby od niego je kupic (bo nie zaplaci za import).


W prostych slowach chcial bym zeby nasi kochani politycy wiecej mysleli o
obywatelach niz o opini UE (przeciwko ktorej nic nie mam) i Rosji...




Chcialem jeszcze dodac ze to iz "studiowalem" mialo oznaczac obserwowalem.:)

Co do podatku liniowego to jednak nie sadizsz ze uderzyl by tez w najbiedniejszych?

Narazie moglibysmy sprobowac obnizenia podatkow wiazacych sie z dzialalnoscia gospodarcza?

Bardzo chcial bym aby dopadlo nas rozliczenie prywatyzacji...

Pozdrawiam
 

Rzeznik

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2005
Posty
242
Punkty reakcji
1
Podatek liniowy wprowadziło kilka krajów i w większości skutki w gospodarce są widoczne... Podałeś jeden ze sztandarowych argumentów przeciwko p. liniowemu... To kwestia polityki społecznej państwa... ja mam dość liberalny pogląd na gospodarkę... pewnie za samo slowo "liberalny" cześć forumowiczów spadnie z krzesła i zacznie odprawiać egzorcyzmy, ale postaram się to jakoś wyjaśnić. Otóż moim zdaniem podatki zawsze uderzają w najbiedniejszych, obojętnie kto je płaci. Szeroka polityka socjalna państwa tak samo. Powiedzmy, że szef dużej firmy płaci podatek 40% a jego pracownik 10% to czy to jest sprawiedliwość społeczna? Niektórzy mówią, że tak, bo tamtemu "bogatemu" i tak zostanie jeszcze kupa forsy, a ten "biedny" ledwo płaci za prąd. Niestety ten "bogaty szef" jest niejednokrotnie o wiele wiele lepszy w rozdysponowaniu swoich pieniędzy niż nawet najlepiej zarządzane państwo... nie przepije przecież od razu tych dodatkowych 10 czy 20 tys zł... może przeznaczyć je na modernizację przedsiębiorstwa, otwieranie nowych oddziałów, w efekcie zwiększanie zatrudnienia w sposób jak najbardziej naturalny... czego skutkiem jest zmniejszenie bezrobocia, a następstwem tego rosnące powoli płace, wzrost gospodarczy... może mógłby dzięki temu stanąć do walki z zagraniczną konkurencją (bez żadnej pomocy państwa), oferując tym samym produkty tańsze, dobre i polskie. Oczywiście niskie podatki sprowadziłyby potencjalnych inwestorów zagranicznych, którzy z chęcią zatrudniliby Polaków (i nie mam tu na myśli "złych" hipermarketów)... inwestowaliby w naszym kraju nie ci, którzy szukają taniej siły roboczej, tylko Ci, których zachęciłyby właśnie niskie podatki, czy choćby dogodna lokalizacja Polski w Europie.. dając dobrze płatną pracę wykwalifikowanym pracownikom... tak, aby niewidzialne mechanizmy rynku dały każdemu równą szansę na przyszłość i pracę, a nie po równo zasiłku. Poza tym, w takiej sytuacji nikomu nie opłacaloby się już kombinować i oszukiwać na podatkach, aby zmieścić się w niższej stawce itp - system ten jest zbyt prosty, aby cokolwiek można było tutaj kombinować... tak więc realna ściągalność podatku mogłby tylko wzrosnąć. To oczywiście wersja optymistyczna, może i ciężka do zrozumienia dla niektórych, może trochę utopijna. Trudno mi jednak wierzyć, że ten czy nastepny rząd (obojętnie czy to Donald Tusk, Kaczki czy Andrzej Lepper), będzie w stanie wydać nasze pieniądze lepiej i rozsądniej, niż potrafimy to zrobić my sami.

A na dzień dzisiejszy państwo zabierze nam jednak tą nadwyżkę dochodów, aby "sprawiedliwie" podzielić między potrzebujących, czyli częśc z nich zwyczajnie rozkraść, częścią zapchać jakoś dziurę budżetową, część przeznaczyć na jakieś lewe przetargi, by potem w końcu zapłacić becikowe czy zasiłki dla armii bezrobotnych, ktorzy są bezrobotni właśnie w dużej części przez tak prowadzoną politykę.
 

fez

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2006
Posty
367
Punkty reakcji
0
może przeznaczyć je na modernizację przedsiębiorstwa

Na to powinna byc ulga od podatku .

Moim zdaniem nie mozna generalizowac "bogatych i biednych" jednak podatek rzedu 40% jest tragiczny

Co do inwestorow itp to panstwo powinno sie o to starac a nie tylko o dotacje dla rolnikow...
 

wojniz

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2005
Posty
314
Punkty reakcji
0
Wydobycie wegla napewno zmniejszylo by poziom bezrobocia w tych najbiedniejszych regionach. Co za tym idzie nie beda potrzebne zasilki na ktore sa przeznaczone ogromne pieniadze. Bedziemy mogli zaniechac importu tego surowca przeciez wytwarzamy wlasny i to taniej!


Mam pytanie. czy UE nakłąda na kraje jakieś limity jeśli chodzi o wydobycie węgla??
 

Wuyeq

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2005
Posty
818
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
.
Mam pytanie. czy UE nakłąda na kraje jakieś limity jeśli chodzi o wydobycie węgla??

Nie wiem czy mi się cos nie pomieszało, ale w wydobyciu nie ma limitów. Są chyba tylko jeśli chodzi o eksport import.

A jeśli chodzi o zasoby naturalne, to prawda jest taka, że Polacy nigdy tego nie potrafili wykorzystać. Przede wszystkim jest to wina czasów PRL i zacofanego wówczas przemysłu ciężkiego. Prawda jest taka, ze Polska przez wiele lat była w czołówkach list przebojów jeśli chodzi o wydobywanie siarki czy węgla, ale np. w tworzeniu i eksporcie produktów z siarki byliśmy bardzo daleko...


Co do podatków. Uważam, że podatek liniowy jest średnio dobrym rozwiązaniem. Owszem jest to pewne uproszczenie, ale jednocześnie vat na niektóre produkty (żywność i lekarstwa przede wszystkim) rośnie o 8 oczek procentowych. To uderza przede wszystkim w najbiedniejszych, którzy tę podwyżkę odczują bardziej niż obniożenie podatku dochodowego.

Co do podatku płaconego przez firmy. To nie łudźmy się, pracownicy nie będę przyjmować więcej pracowników i nie będąm im płacić większych pieniędzy, bo to byłoby zbyt piękne, wręcz utopijne. Teraz niektóre firmy z zagranicy, które płacą śmieszne sumy, albo wcale. zatrudniają ludzi (mam na myśli zwykłych pracowników fizycznych) na śmiesznych zasadach...
 

Rzeznik

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2005
Posty
242
Punkty reakcji
1
Co do podatków. Uważam, że podatek liniowy jest średnio dobrym rozwiązaniem. Owszem jest to pewne uproszczenie, ale jednocześnie vat na niektóre produkty (żywność i lekarstwa przede wszystkim) rośnie o 8 oczek procentowych. To uderza przede wszystkim w najbiedniejszych, którzy tę podwyżkę odczują bardziej niż obniożenie podatku dochodowego.
To nie jest wcale takie proste do udowodnienia, bo na przykład tanieje paliwo, dzięki czemu tą żywność przywieziesz to domu mniejszym kosztem. Na pewno efekt z początku nie byłby powalający, ale nie aż tak zły, jak to pokazywano w pewnej reklamie z lodówką.

Co do podatku płaconego przez firmy. To nie łudźmy się, pracownicy nie będę przyjmować więcej pracowników i nie będąm im płacić większych pieniędzy, bo to byłoby zbyt piękne, wręcz utopijne.
To po części prawda, aby to była zmiena widoczna, trzeba by jeszcze ogólnie obniżyć koszty pracy (składki itp), czy choćby dzisiejsze prawo pracy, przez które każdy przedsiębiorca 10 razy dobrze się musi zastanowić, zanim kogokolwiek przyjmnie... oczywiście to wszystko w imię dobra pracowników, aby zabezpieczyć ich przed wyzyskiem krwiożerczych kapitalistów, a najbardziej cierpią na tym normalne, średnie, rodzime przedsiębiorstwa. Oczywiście, bezrobocie to nie jest tylko kwestia podatków.

Teraz niektóre firmy z zagranicy, które płacą śmieszne sumy, albo wcale. zatrudniają ludzi (mam na myśli zwykłych pracowników fizycznych) na śmiesznych zasadach...
No owszem... ludzie nie mają pracy to idą robić w hipermarketach za pracowników fizycznych za śmieszne pieniądze i na śmiesznych zasadach. Mi raczej chodziło o inwestycje w inne gałęzie gospodarki, w których teraz inwestycji nie ma, np. w nowe technologie, a to już inny typ pracy, inne zasady i o wiele większe zarobki.
 

jimmy

:) 8575292 :)
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
1 395
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Śląsk
Polak idzie na łatwiznę. Po co otwierać nowe firmy jeśli można Polaka wysłać za granicę. Po co wydobywać węgiel jeśli może ktoś zarobić więcej sprowadzając węgiel i takich przykładów można wyliczać jeszcze dużo!!!
 
Do góry